ZEBERKO ja do badan podchodzę z duża ostrożnością, dlatego ze powstają one w zależności od potrzeby; ktoś pisze doktorat wybiera temat i prowadzi badania ale co one wnoszą do praktyki mało kto wie. A tak naprawdę to tylko statystyki. Twój przykład jest bardzo odpowiedni i na miejscu, mialas cukrzycę i nadciśnienie w ciąży z Jasiem wiec wg badan i statystyk mialas duża szanse na urodzenie chorego dziecka ale Jas jest cudnym zdrowym chłopcem i nijak niepasuje do badan które ktoś kiedyś opisał. Bardzo przepraszam ze uzylam Twojego przykładu.
Chodzi mi tylko o to ze bardzo często naukowcy odkrywają coś co sie nie przekłada na praktykę.
Badania na temat papierosów były prowadzone u matek ktore wypalaly do 50 papierosów dziennie, obserwacje trwały od 24 tyg ciąży i okazało sie ze te ktore z dnia na dzień rzucili to w większości urodziły wczesniaki z sinica itd, a te ktore codziennie wypalaly o piec papierosów mniej rodziły zdrowe dzieci i o czasie, No tylko ich lozyska nie nadawały sie do żadnego użytku. Pózniej obserwowano te dzieci z natychmiastowym rzuceniem palenia i stwierdzono, ze w większości są nadpobudliwe, maja mniejsza wagę i trudności z koncentracja.
ZEBERKO ja tylko napisałam o tych papierosach żebyście wiedziały ze niektórzy lekarze mogą powoływać sie na takie badanie i bedą kazali stopniowo rzucać palenie; tak jak z tym winem są tacy co twierdza ze lampka wina jest wskazana .
Nie chciałam żadnej z was urazić, zdenerwowac. Po prostu są rożne teorie i różni ludzie; dlatego jeszcze raz podkreślam ze bardzo dobrze ze my na tym wątku mamy zdrowe podejście i trzymamy sie mocno swoich jak najbardziej właściwych przekonań.
Już wiecej nie pisze, bo znów sie rozpedze, i wyjdzie z tego zamieszanie.