reklama
mrsmoon ja też miałam krwawienia z nosa a teraz strasznie mi krwawią dziąsła przy myciu zębów... koszmar
Chyba juz to pisałam, ale nie mam pewności - dentystka poleciła mi na krwawiące dziąsła używać parodontaxu, ale, mówiąc szczerze, nie widzę różnicy
traschka
Mama Marysi
kati tak, ale moja gin specjlanie mi skierowanie dała i powiedziała, że to mi zrobią w przychodni. Czy nfz nie powinien się cieszyć, że nie obciążamy ich wizytami u ich lekarzy i że tylko na badania przychodzimy? Gdybyśmy wszystkie chodziły na kasę nfz by się nie pozbierał.
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Okazuje sie, ze aspiryna rozrzedza krew, ale w moim przypadku biore na stale acard na wlasnie jej rozrzedzenie wiec u mnie jest dopuszczalna. Ale nie biezcie ze mnie przykladu bez konsultacji z lekarzem! ;-)
Gosiaczek, mój mąż właśnie wypijał wszelkiego rodzaju fervexy, polopirynki, gripexy i często miał krwawienia z nosa, bo był podatny...w kńcu dostał takiego krwotoku w listopadzie, że wylądował na pogotowiu...w końcu zrobił jakie skonkretniejsze badania, a nie poszedł do rodzinnego i na tym sie kończyło, ze "ma pan taką skłonność"...okazało się, ze właśnie te wszystkie przeziębieniowe cuda zawierają duze dawki witaminy C, która właśnie rozrzedza krew, stad te problemy, teraz ma uważać na witamine C
Ja w ogóle chodzę prywatnie, bo moja ginka państwowo nie przyjmuje teraz, i za wszystko płacę...niestety
Ostatnia edycja:
Chyba juz to pisałam, ale nie mam pewności - dentystka poleciła mi na krwawiące dziąsła używać parodontaxu, ale, mówiąc szczerze, nie widzę różnicy
dziewczyny, dzięki za słowa otuchy i rady, ja się tym martwię ze względu na tą niską hemoglobinę...
a zęby myję lacalutem aktiv i poprawa jest znaczna
reklama
Doris:-)
Moderatorka Mama super Czwórki :-)
Dziewczyny!!!
Jesteście BARDZO, BARDZO kochane!!!!! Dziękuję za słowa wsparcia!!!! Dobrze, że jesteście tutaj :-).
Ogolnie to dziś nastrój trochę lepszy, ale wczoraj gin mnie naprawdę zdołował tą wagą. Powoli dochodzę do wniosku, że pomartwię się po porodzie, mam nadzieję, że będzie tak jak w poprzednich ciążach i waga będzie szybko spadać, choć to nigdy nie wiadomo bo jednak wtedy była spora młodsza :-).
A zmieniając temat to Julcia coś mnie dziś słabo kopie i mało się rusza....i kolejny powód do zmartwień....dobrze, że mam detektor tętna to sprawdzam.....może się jakoś tak ułozyła, że ja nie czuję?????
Jesteście BARDZO, BARDZO kochane!!!!! Dziękuję za słowa wsparcia!!!! Dobrze, że jesteście tutaj :-).
Ogolnie to dziś nastrój trochę lepszy, ale wczoraj gin mnie naprawdę zdołował tą wagą. Powoli dochodzę do wniosku, że pomartwię się po porodzie, mam nadzieję, że będzie tak jak w poprzednich ciążach i waga będzie szybko spadać, choć to nigdy nie wiadomo bo jednak wtedy była spora młodsza :-).
A zmieniając temat to Julcia coś mnie dziś słabo kopie i mało się rusza....i kolejny powód do zmartwień....dobrze, że mam detektor tętna to sprawdzam.....może się jakoś tak ułozyła, że ja nie czuję?????
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 210 tys
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: