Dziewczyny, no właśnie w kwietniu idę prywatnie
Katamisz, to strasznie Ci zazdroszczę, że z funduszu masz usg co wizytę, normalnie jestem w szoku
Bo niby w ramach nfz przysługują tylko 3 czy 4 usg. No chyba, że się coś dzieje. Moja mnie na wizycie tylko bada i daje skierowania na badania. Na usg dostałam od niej skierowanie właśnie na 31 tyg. ale robi je ten lekarz do którego już nigdy więcej nie pójdę, więc umówiłam się prywatnie.
A swoją drogą to trochę dziwne, że nie mogę iść ze skierowaniem na usg do jakiegokolwiek lekarza, tylko do tego który przyjmuje w tej przychodni gdzie mam gina prowadzącego. O kasę chodzi czy jak ?
Chyba jednak spróbuję z nią zagadać, może będę przekonująca
Wizytę mam 24 lutego.
A ja się właśnie z tą wersją Gracji przez dwa "n" spotkałam
Traschka, troszkę mi szkoda kasy, bo wizyta kosztowała 200zł , chyba w to miejsce wolę coś dla dzieciaczków kupić
No nic będę musiała wytrzymać, chyba że ta moja się nade mną zlituje
Edit:
No tak zanim skończyłam pisać to doskrobałyście
Nadzieja, oczywiście gratuluję zdrowego maluszka i długiej "szynki"