reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Silva ja również gratuluję dobrych wieści
U mnie jutro wizyta... dziś wybyłam na cały dzień do siostry żeby dzień szybciej zleciał... no i zleciał
teraz siedzę i myślę w co by się ty jutro ubrać...na tę randkę z ginekologiem
Mąż też idzie i jest bardzo podekscytowany... na ostatniej wizycie ginek zaprosił go na to usg i on bidak bardzo przeżywa
Zresztą ja sam se miejsca znaleść nie mogę.. wizytę mam o 15:20 więc bardzo was proszę o kciukasy..
Aestima ciekawe czy twoja "przepowiednia" się sprawdzi Bo niby był chłopiec..ale po ostatniej wizycie już nie było wiadomo
Więc jeśli faktycznie bedę mieć córeczkę... to wyśle ci bukiet kwiatów
No to będziemy trzymać...no i może te kwiaty trzeba bedzie jednak kupic
silva superowe wieści:-)
Dziewczyny ja po wizycie
wszystko ok moje wyniki z morfologii w porządku, jak się wyraził mój gin maszyna nie wie że ja w ciąży i pokazuje normy inne :-)
Ale jak zobaczył wyniki z moczu to pytanie do mnie: dlaczego Pani tak mało płynów pije?:-)
A ja: a skąd Pan wie?
ON: pani nerki muszą teraz pracować za dwoje i musi pani wiecej wody pić!!
no to ja: no dobra... ;-):-)
USG mi nie robił tylko tętno badał, a jak dotknął detektorem brzucha to mu mały w to miejsce z nóżki przyłożył az było słychać , pierwszy raz go widziałam jak sie śmiał (mój gin znaczy sie)
Pytałam się jeszcze o skurcze w łydkach,to ponoć mało magnezu i potasu kazał mi kupić ASMAG i brać 3x1 przez 3 tyg potem przerwa 2 tyg i jak powrócą skurcze to znów brać a jak nie to przestać.
Barmanka pytałam o te drętwienie rąk, powiedział, ze to z kręgosłupa i on nic nie poradzi, że mogę cwiczyć pokazałam mu te ćwiczenia co robię i mówi, ze super. Mówił, ze na masaże nie moge, a ja czy mąż może mnie masować, a on: że moze i że to on ma problem nie ja :-):-):-)
glukozy mam jeszcze nie robic idę do niego 21.02 to potem mi da skierowanie
Ja też miałam ten problem z piciem płynów, a teraz samo sie unormowało, w sumie to pije non stop, bo mi sie chce...i efekt taki, ze latam do ubikacji co 20 minut
Witam
Ja już po kontrolnym USG u innego gina.
Powiedział, że wszystko jest idealnie, ciąża trochę starsza, podał mi termin na 5.06 a mam na 8/9.06. Sprawdził płeć (powiedziałam, że nie wiem jeszcze) no i powiedział, że dziewczynka. Także już trzeci lekarz mówi że dziewczynka.
Julcia waży ok 450g. Łożysko I stopnia, ilość płynu owodniowego prawidłowa. Serduszko, nerki, żołądek, przepływy - wszystko idealnie. Pytałam o te moje ciągnięcia w dole brzucha i stały nacisk na pęcherz, powiedział, że tak ma być, bo się wszystko rozciąga a moja macica jest na pęcherzu więc dlatego stale latam do toalety. Pytałam też o aktywność dziecka w brzuchu, więc mówił że jak dzidzia jest przodem do naszego kręgosłupa, to wtedy odczuwamy słabo ruchy a jak się odwróci to mocniej.
Teraz znów będę spokojniejsza......przez jakiś czas. W każdym razie za tydzien w środę mam wizytę u swojego gina ale bez usg. Usg dopiero w marcu więc pewnie za jakieś 5 tygodni.
No to świetnie, ze wszytsko jest dobrze
andariel
mama super dwójki :]
jakie super wieści na koniec dnia - i tak trzymać, proszę:-)
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
Doris, cieszę się, że i ten gin potwierdza, że córcia jest okazem zdrowia) Gratki!
PS. Co oznacza łożysko I stopnia?
Z tym łożyskiem to chodzi o starzenie sie, im wyższy stopień tym łożysko bardziej dojrzałe i w zasadzie przed porodem osiąga o ile pamiętam III stopień. Nie wiem jakie są zalecenia co do okresy ciązy i adekwatności stopnia dojrzałości łożyska, moja ginka zawsze mówi czy jest to oki, czy nie...
W pierwszej ciąży łożysko prawie do końca miałam w II stopniu co miało być oki...Na przyjęciu do szpitala na patologię w 38 tyg. stwierdzono że ma juz III stopień.
Kati dobrze, że nie martwiłaś się na zapas tymi wynikami krwi. Picie w dużych ilościach jest naprawde ważne zwłaszcza w ciąży, bo mozesz sobie załatwić nerki. Postaraj się być grzeczną dziewczynką i zastosuj się do zalecenia gina, choć wiem, że to nie jest łatwe, bo sma mam problem z piciem... Co się wystraszę to przez jakiś czas piję dużo, a potem znów wracam do normy i tak ciągle. Chociaż w ciąży mąż mnie pilnuje - dyktator jeden
Doris Tobie tez gratuluję dobrych wieści, no i kolejnego potwierdzenia, że córcia i ze zdrowo się rozwija!
Zazdroszczę Wam tego, że wiecie kto mieszka w Waszych brzuszkach.
Doris Tobie tez gratuluję dobrych wieści, no i kolejnego potwierdzenia, że córcia i ze zdrowo się rozwija!
Zazdroszczę Wam tego, że wiecie kto mieszka w Waszych brzuszkach.
Doris, Kati, Silva - GRATULACJE SERDECZNE!!! [Mam nadzieję, że nikogo nie pominęłam... ]
A ja mam glukozę po obciążeniu ciut powyżej normy - 146mg/dl. Będzie trzeba powtórzyć z 75mg. Tylko że do następnej wizyty nic się nie ruszy - muszę sama wziąć się za dietę. Choć nadal uważam, że pewnie nie ma się co niepokoić, to jednak nie ma żartów - dla dobra mojego synka poograniczam się trochę kulinarnie
Zebrra, masz może jakieś linki do dobrych artykułów w tym temacie? ;-) Wdzięczna będę za cokolwiek...
A ja mam glukozę po obciążeniu ciut powyżej normy - 146mg/dl. Będzie trzeba powtórzyć z 75mg. Tylko że do następnej wizyty nic się nie ruszy - muszę sama wziąć się za dietę. Choć nadal uważam, że pewnie nie ma się co niepokoić, to jednak nie ma żartów - dla dobra mojego synka poograniczam się trochę kulinarnie
Zebrra, masz może jakieś linki do dobrych artykułów w tym temacie? ;-) Wdzięczna będę za cokolwiek...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 210 tys
- Odpowiedzi
- 53
- Wyświetleń
- 11 tys
Podziel się: