asiorek1980
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 25 Lipiec 2006
- Postów
- 611
Najśmieszniejsze jest to że to był bardzooooo dobry lekarz, chyba w pierwszej 5ce we wrocławiu. Ten poprzedni, który mi przedziurawł macicę podczas łyżeczkowania też był w czołówce... to chyba jakieś fatum nademną jest
Ale ten dzisiejszy był naprawdę rzeczowy no i odpowiadał mi temperamentem, jakoś tak fajnie się z nim czułam, to chyba będzie ten....
Dusiorek - współczuję wrażeń... napewno wszystko będzie dobrze... swoją drogą to gdzie on sie schował ten Twój dzidziuś że go nie znaleźli Mam nadzieję, że ten lekarz będzie taki jak powinien powodzenia.
Ja wczoraj też miałam nowego lekarza, bo lekarka do której chodziłam przy Amelce i 1 wizycie nie przyjmuje w przychodni gdzie mam refundacje z pracy, i poleciła mi tego gin, jest podobno lepszy od niej bardziej dośw. Kojarzę go właściwie bo badał mnie w szpitalu przed porodem prawie 4 lata temu Wrażenie dobre - fajny facet (wywiad środowiskowy przeprowadził usg zrobił uspokoił i umówił się za miesiąc na wizytę hehehe