reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, wyniki, usg)

Forever_young Ty chyba pisałaś, o usg na Żelaznej. Ja jestem przeszczęśliwa. Pani dr (młoda dziewczyna), przesunęła monitor tak, że wszystko widziałam. Mąż stał sobie w moich nogach. Chwilę się przypatrywała (zaczęła od mózgu), po czym powiedziała, że przeprasza, że nic nie mówi, ale pewne badania wymagają od niej skupienia i zaraz nam wszystko powie i pokaże. Przebadała wszystko dokładnie, zapytała (czyli uszanowała) nas czy chcemy znać płeć, porobiła dla nas zdjęcia. Jeśli będę miała robić jeszcze usg w szpitalu, to pewnie się do niej zapiszę :-)
No to miałaś tam szczęście. Ja przy kolejnej wizycie się coraz bardziej przekonuję, że rodzić tam nie chcę. Do szkoły rodzenia zapisałam się na Inflancką.
 
reklama
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt, zdrowych dzieciaczków i poznanych płci :) Ja jeszcze trochę muszę poczekać.
Co do badania ginekologicznego, to ja mam na każdej wizycie. Może dlatego, że przy pierwszej wizycie i usg wyszło, że mam lejek w macicy i ginka to kontrolowała.
 
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt, zdrowych dzieciaczków i poznanych płci :) Ja jeszcze trochę muszę poczekać.
Co do badania ginekologicznego, to ja mam na każdej wizycie. Może dlatego, że przy pierwszej wizycie i usg wyszło, że mam lejek w macicy i ginka to kontrolowała.

I ja także jeszcze musze poczekac, usg polowkowe mam umowione na 22 tydzien - lekarz powiedzial, ze lepiej bedzie mozna ocenic narzady a i plec juz bedzie doskonale widoczna :-)
Ostatnio mam zle dni :-( zle sie czuje, duzo spię i nie daje rady do was zajrzec, w dodatku paskudna pogoda, ponuro ciemno i deszcz pada jak jesienią, spacery ograniczylam bo mozna sie szybko wyłozyc na chodniku - takis taki kryzys mam
 
gosiaczek to może wybierz się na zakupy na te chandrę?myślę,że nam kobietom zawsze to pomaga,nawet jakaś drobna rzecz,a cieszy:tak:
 
reklama
Gosiaczek, widzę że my na podobnym etapie :) Ja mam mieć wizytę w pierwszym tygodniu lutego, na przełomie 21 i 22 tygodnia.
Co do pogody to faktycznie masakra, na chodnikach szklanka, strach chodzić.
A smutki odpędzam, głowa do góry :)
 
Do góry