reklama
marcelinoowa
Fanka BB :)
Ja podobnie jak sara... trzymam mocno kciuki i czekam na relacje... same dobre!!! ;-):-):-)
edit: dziś dowiedziałam się, że mam brak wzrostu Streptococcus agalactia :-)
edit: dziś dowiedziałam się, że mam brak wzrostu Streptococcus agalactia :-)
Ostatnia edycja:
Paulunia8713
Fanka BB :)
I ja także gratuluje udanych wizyt i trzymam kciuki za kolejne
madzia128
Fanka BB :)
Ja już po wizycie.. wszystko ok, ale mój lekarz chyba dziś pracował na akord
mówię mu o tym, że takich bóli dostałam w sobotę, że do szpitala chciałam jechać, a on zapytał tylko "po co?"
mówię mu, że czasem pół dnia Tymka nie czuję, a on "aha"
mówię mu, że wczoraj mi się słabo zrobiło, jak szłam na spacer, więc zapytał "po co wychodziłaś?"
pytam się go, czy już konkretnie możemy CC ustalić, i jak to wygląda, a on "nie będziemy się umawiać, coś ok terminu 28/06 będziesz miała CC" więc mu mówię, że ostatnio wspominał o 19/06 a on "aha" koniec tematu
zapytałam o USG jakieś, a on "po co? i tak masz CC"
mówię mu, że przytyłam 10kg, a on "aha"
o żadnym KTG nawet nie wspomniał - wizyta trwała ok 7,5minuty
jestem cholernie zniesmaczona i zastanawiam się, czy nie iść do innego lekarza z medicoveru, żeby odpowiedział na wszystkie moje pytania.. może jakieś usg zrobił.. nie wiem
Aha nie mówiąc już o tym, że wizytę miałam na 16:05 a weszłam do gabinetu ok 17:20
mówię mu o tym, że takich bóli dostałam w sobotę, że do szpitala chciałam jechać, a on zapytał tylko "po co?"
mówię mu, że czasem pół dnia Tymka nie czuję, a on "aha"
mówię mu, że wczoraj mi się słabo zrobiło, jak szłam na spacer, więc zapytał "po co wychodziłaś?"
pytam się go, czy już konkretnie możemy CC ustalić, i jak to wygląda, a on "nie będziemy się umawiać, coś ok terminu 28/06 będziesz miała CC" więc mu mówię, że ostatnio wspominał o 19/06 a on "aha" koniec tematu
zapytałam o USG jakieś, a on "po co? i tak masz CC"
mówię mu, że przytyłam 10kg, a on "aha"
o żadnym KTG nawet nie wspomniał - wizyta trwała ok 7,5minuty
jestem cholernie zniesmaczona i zastanawiam się, czy nie iść do innego lekarza z medicoveru, żeby odpowiedział na wszystkie moje pytania.. może jakieś usg zrobił.. nie wiem
Aha nie mówiąc już o tym, że wizytę miałam na 16:05 a weszłam do gabinetu ok 17:20
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Madzia - dobrze, że wszystko w porządku. Ale takiego lekarza to bym opierniczyła od razu. Kurcze - to jest jego zasranym obowiązkiem dać Ci poczucie bezpieczeństwa. Z olewaniem to nie do takiego zawodu...
madzia128
Fanka BB :)
Zawsze bym spoko, gaduła i jak o coś zapytałam, to wyczerpująco odpowiadał, a dziś @#$%^&*() i jak tu się nie denerwować, a żeby nie było: nie chodzę z NFZ więc dobrą kasę za mnie ma z medicoveru, prywatnie liczy sobie 100zł..
Dobrze, że w lodówce czeka koktajl truskawkowy na poprawę humoru
Dobrze, że w lodówce czeka koktajl truskawkowy na poprawę humoru
Madzia normalnie brak słów! Wydaje mi się, że chciał nadrobić to opóżnienie. Lekarz powinien poświęcic pacjentowi tyle czas, ile pacjent potrzebuje. A do tej pory byłaś z niego zadowolona? To był pierwszy taki przypadek, że tak mało czasu i zainteresowania Ci poświęcił?
ewelinanice
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Styczeń 2013
- Postów
- 2 920
Madzia no to faktycznie miałaś wizytę Ja miałam takiego lekarza w 1 ciąży... nic nie mówił , usg nie robił od 32 tygodnia do porodu wcale nie zrobił, badania krwi i moczu tylko na początku zlecił ...:/ coś okropnego.
madzia128
Fanka BB :)
Mikoto zawsze bylo ok. Nie byl wylewny sam od siebie ale na zadane pytania wyczerpujaco odpowiadal. Zobaczymy jaki bedzie za 3 tygodnie za kolejnej wizycie
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 979
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: