Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

[RobaczekII]

I ja składam gratki dla Madzi i Fioletowej !

Mi gin powiedziała, że większość dzieciaczków kładzie się plackami po naszej lewej. Mój natomiast plecy ma po prawej. no ale pewnie się obracają bo ile można spać na jednym boku

Płaski brzucho powiadasz Korba - też marzę

 

[paulus3d]

Hej
Ja tez gratuluje wizyt:-)
U mnie dzis wizyta zaliczona. Z szyjka wszystko ok, chociaz maly ma bardzo nisko glowe i ja pcha. Na usg byl bardzo niespokojny, wiercil sie i puls mial przyspieszony ale pani powiedziala, ze moze niema humoru po podrozy. Mozliwe bo musial sluchac disco polo:-) moje dziewczynki szalaly a on pewnie nie lubi po mamusi:-)
Wazy ladnie, 1707g, wiec nie bedzie maly. Licze, ze nie przegoni wagowa mlodszej corki i nie przekroczy 4400! Pani ginekolog powiedziala, ze jak mija 36 tydzien to dziecko jest w pelni wyksztalcone i nie ma obaw a do tego czasu to naprawde roznie bywa.

A jeszcze mam do was pytanie,czy wy tez czujecie juz dziecko tak nisko? Bo ja wlasnie glowke czuje juz tu nisko, jak to opisac, nie w brzuchu tylko tak na sponeniu lonowym. Cos w tym stylu:-) Boje sie, ze zacznie napierac i skracac szyjke.

 

[anisiaj]

Paulus, ja tez dzisiaj po wizycie, identyczna sytuacja jak Twoja (nisko glowka) i moj gin kazal mi unikac sytuacji "dzialania grawitacji". Nawet male spacery nie wchodza w gre. Czyli nadal leze plackiem (u mnie to ze wzgledu na niskie ulozenie dziecka, niskie lozysko i wade macicy). Powiedzial tez, ze miedzy 30 a 36 tc macice najbardziej szaleja, wiec teraz mam jeszcze bardziej uwazac (nie wiem czy sie da)

 

[anusiakanusia]

Paulus, Anisiaj, to witam w klubie z niskim ulozenem dziecka.. Ja tez czuje główkę tak jakby na spojeniu.. I tez mam unikać grawitacji, więc ile sie da leżeć.. Jeszcze 3tyg..

 

[cukier.wanilinowy]

o kurcze... ja tez mam małego bardzo nisko, nawet ostatnio położna coś wspominała że niziutko jest z tym że on mi sie nie obrócił jeszcze i nogami kopie po dole a główką napiera na żebra. Nie wiecie jak w takiej sytuacji? czy tez powinnam sie oszczedzac? Polozna na 32tydz w srode wiec moze cos powie.

 

[anisiaj]

Anusia, ja mam tak od 17tc i leze, wiec znam ten bol. Damy rade

Kari, wydaje mi sie, ze Twoja sytuacja jest lepsza. Wszystko zalezy czy czujesz, ze ta sila dziala, czyli czy przy chodzeniu, staniu brzuch ciagnie w dol-jesli tak, to warto wrzucic tryb lezacy, na tyle na ile to u Ciebie mozliwe.

 

[paulus3d]

Anusia, Anisiaj no ja wlasnie tak czuje, jak chodze to cisnie w dol. Mi nic nie powiedziala o lezeniu, ciekawe czy dlatego, ze wie o dwoch malych corkach przy ktorych i tak nie jest tomozliwe, czy nie ma potrzeby. Oczywiscie wrzucam na luz ile moge i bede polegiwac na kanapie. Kazdy dzien jest na wage zlota:-)
Kari ja tez mam polozna w srode:-) Mysle tak samo jak dziewczyny, ze nozkami tak nie pcha aby doprowadzic do skracania szyjki.
Tez tak macie, ze po wizycie jestescie zadowolone ale po paru godzinach i analizie wizyty wychodza jakies znaki zapytania i niedosyt? Ja dzis tak mam, bylo super a terreaz zaluje, ze nie dopytalam tego czy tamtego...9 tygodni do terminu i opadnie ze mnie to napiecie:-)

 

[anusiakanusia]

Kari, podpisze sie pod tym co mówią dziewczyny. Ale bądź co bądź na pewno wyraźnie powiedz położonej ze czujesz mocne parcie dzidzi w dół.. A oszczędzać sie zawsze warto, ile tylko możesz!

 

[anisiaj]

Paulus, wiesz u mnie to kilka czynnikow zmusza do lezenia i odpoczynku, a do lezenia plackiem glownie niskoschodzace lozysko. Mysle, ze warto odpoczywac. Ja mam w glowie slowa poloznej z sr-jak nam nie jest komfortowo, to dziecku tym bardziej.

 

[cukier.wanilinowy]

uff to mi ulzylo troche. Właściwie nie czuje ciagle jakiegos ciagniecia, jedynie podczas skurczu. Ale jesli chodze i nie mam skurczu w danej chwili to jest ok. Swoją drogą ciekawe kiedy moj uparciuch przeskoczy glowa w dół Wogole ciekawa jestem jaka ma mniej wiecej wage... Ehh ostatnie usg bylo w 20 tyg... No nic, zobaczymy po porodzie.

O ciekawa jestem jeszcze czy bedzie taki wlochaty jak Adam bo Adas to byl istny szympansik, takich czarnych i dlugich klaczkow to ja nie spotkalam wczesniej :-)