reklama
marcelinoowa
Fanka BB :)
Gratki dla udanych wizyt :-)
mama kubulki nie denerwuj się, może to przejściowe. Zaufaj lekarzowi ;-)
Trzymam kciuki za wizytujące &&&
mama kubulki nie denerwuj się, może to przejściowe. Zaufaj lekarzowi ;-)
Trzymam kciuki za wizytujące &&&
jeny79
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2012
- Postów
- 231
dziękuję :-)
matkaEwa, smile- a trzeba tam wcześniej zadzwonic, umówic sie ? zapowiedziec jakos ? czy poprostu tam jechac jak sie zacznie ?? i w ogóle to kiedy sie jedzie do szpitala ? jak odejdą wody ?
co do tej glukozy to pytałam i trzeba kupic w aptece ale czy mam ją wypic w domu rano ? czy w laboratorium ? przed wypiciem tez pobierają krew dla porównania ?
matkaEwa, smile- a trzeba tam wcześniej zadzwonic, umówic sie ? zapowiedziec jakos ? czy poprostu tam jechac jak sie zacznie ?? i w ogóle to kiedy sie jedzie do szpitala ? jak odejdą wody ?
co do tej glukozy to pytałam i trzeba kupic w aptece ale czy mam ją wypic w domu rano ? czy w laboratorium ? przed wypiciem tez pobierają krew dla porównania ?
MamaKubulki to Mały już nie taki mały!!! super gratulacje)) nic się nie martw, z nerką na pewno będzie OK!
Jeny u mnie laboratorium jest od 08:00 do 10:00, nie trzeba się umawiać, ale trzeba być na 08:00 bo później jest 2h czekania. Na glukozę u mnie wchodzi się bez kolejki. Co do wypicia to zaraz po pierwszym pobraniu krwi musisz wypić (bo są 2 jedno na czczo, a drugie po 2h po wypiciu glukozy)
Co do porodu nie pomogę wszystko przed nami!
Jeny u mnie laboratorium jest od 08:00 do 10:00, nie trzeba się umawiać, ale trzeba być na 08:00 bo później jest 2h czekania. Na glukozę u mnie wchodzi się bez kolejki. Co do wypicia to zaraz po pierwszym pobraniu krwi musisz wypić (bo są 2 jedno na czczo, a drugie po 2h po wypiciu glukozy)
Co do porodu nie pomogę wszystko przed nami!
teri114
Fanka BB :)
ja po wizycie z dobrych wiadomości to taka że widziałam że przez chwilę malutką i u niej wszystko dobrze
a ze złych jutro idę na oddział mam sie wstawić na 7 rano lekarz chce mnie poobserwować przez te twardnienia brzucha i ten ból kolkowy który miałam przez 2 dni w lewym boku on woli dmuchać na zimne a ja już ryczę bo nienawidzę szpitali jak ja tam wytrzymam nie mam internetu bo mamy z kabla więc laptopa nie wezmę i te niewygodne łóżka mam nadzieje że porobią badania wyjdą dobre i na niedziele wyjdę tak mi smutno :-(
a ze złych jutro idę na oddział mam sie wstawić na 7 rano lekarz chce mnie poobserwować przez te twardnienia brzucha i ten ból kolkowy który miałam przez 2 dni w lewym boku on woli dmuchać na zimne a ja już ryczę bo nienawidzę szpitali jak ja tam wytrzymam nie mam internetu bo mamy z kabla więc laptopa nie wezmę i te niewygodne łóżka mam nadzieje że porobią badania wyjdą dobre i na niedziele wyjdę tak mi smutno :-(
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Teri, szkoda, że Cię kładą. Mam nadzieję, że na króciutko. Wracaj do nas szybciorem. Na pocieszenie przynajmniej wiesz, że z Malutką dobrze.
Do mnie jeszcze nie dzwonili, czyli trzeba czekać dalej, albo po 19 się zebra i jechać na ustawioną godzinę...
Do mnie jeszcze nie dzwonili, czyli trzeba czekać dalej, albo po 19 się zebra i jechać na ustawioną godzinę...
mama wikusi2010
Fanka BB :)
mama kubulki duzy synus. A wiek synka pokrywa się z wiekiem z om? Pozostaje nam trzymać kciuki za nerkę małego.
Teri zrobią ci badania, poleżysz odpoczniesz i wyjdziesz. Zobaczysz szybko czas zleci. A do szpitala lepiej iść o ten jeden raz za dużo niż za mało (tak mawia mój gin)
Teri zrobią ci badania, poleżysz odpoczniesz i wyjdziesz. Zobaczysz szybko czas zleci. A do szpitala lepiej iść o ten jeden raz za dużo niż za mało (tak mawia mój gin)
reklama
teri114
Fanka BB :)
no właśnie mój też tak mówi
dzięki dziewczyny jakoś trzeba przeżyć pewnie się nasłucham opowieści z porodówek :-( najgorszej mi zostawiać chłopaków w domu samych bo mąż będzie musiał chodzić do pracy na pół dnia mam nadzieje że nie będzie z tym problemu
mamakubulki jej faktycznie duży chłopak chyba największy jak narazie i trzymam kciuki żeby z nerką się ustabilizowało
Palin to już niedługo i zobaczysz Mikołaja kciuki &&&&
dzięki dziewczyny jakoś trzeba przeżyć pewnie się nasłucham opowieści z porodówek :-( najgorszej mi zostawiać chłopaków w domu samych bo mąż będzie musiał chodzić do pracy na pół dnia mam nadzieje że nie będzie z tym problemu
mamakubulki jej faktycznie duży chłopak chyba największy jak narazie i trzymam kciuki żeby z nerką się ustabilizowało
Palin to już niedługo i zobaczysz Mikołaja kciuki &&&&
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: