reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarza (badania, USG, zdjęcia naszych fasolek....)

Gratuluje udanych wizyt kobietki. Z tym ciśnieniem to mi lekarz powiedział, że lepiej jak jest niskie niż za wysokie. Ja tak jak Korba mam niskie i kilka razy udało mi się prawie zemdleć. Ledwo w tych chwilach znajdywałam jakieś siedzenie albo coś. Najgorzej jest w sklepie. Póki pcham wózek jest ok. Stanie w kolejce do kasy - koszmar.

Trzymam kciuki za wizytujące!!
 
reklama
Anula, dobrze, że wszystko ok. A z moczem tak już bywa. Też miałam i leukocyty i bakterie i dostałam antybiotyk. Mam nadzieję, że będzie teraz już ok

Za dzisiejsze wizyty
marcelinoowa
Paulunia87
Morena88
sa_raa
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&7
 
Dziewczyny, gratuluję wizyt!

Madziu- wiedziałam, że z maluszkiem będzie wszystko dobrze!!! Juppi!!!

Mama Wikusi-
mam nadzieję, że nie będziesz musiała iść do szpitala i że Twoje ciśnienie spadnie... Ściskam mocno!

Pozostałym wizytującym baaaardzo gratuluję:-)

Ja dopiero dziś wróciłam ze szpitala.... Trafiłam tam we wtorek ok 22.00, bo bolał mnie brzuch i miałam kilka kropel krwi na wkładce. Nieźle się wystraszyliśmy... Na szczęście z łożyskiem i szyjką wszystko ok, serce Michasia też bije jak dzwon (waży już 433 g), ale miałam małego krwiaka, ktróry na szczęście już jest niewidoczny na USG. Dostałam kroplówki i nospę w zastrzykach... Teraz mam odpoczywać i brać nospę. Niezłego stracha się najedliśmy, na Izbę Przyjęć jechaliśmy z Mężem w milczeniu, ale jestem już w domku, więc może być tylko lepiej:-)

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty!!!!!!!!!!!
 
Dołączam się do "kciukających" &&&&&&&& :-)
Madzia - cieszę się z dobrych wieści!! :-)

Ja dzisiaj też miałam wizytę, ale bez usg (to zresztą jest zawsze oddzielnie). Poskarżyłam się trochę na poprzedniego lekarza (opisywałam tutaj "przeżycia"). I wiecie co mi powiedział? że przeprasza, że to nie do niego wtedy trafiłam, bo mnie by uspokoił i na prenatalne z tym wynikiem nie wysłał, bo NT 2,6 to jest dobry wynik... No ale w końcu stwierdził, że lepiej zmierzyć 10 razy za dużo niż raz za mało:-p
Omawialiśmy moje wyniki z wczorajszych badań - krew, mocz no i... hemoglobina znowu spadła :( i do tego mam białko w moczu, co się lekarzowi baaardzo nie spodobało. :baffled: Dał wskazówki co z tym zrobić, i zobaczymy przy następnych badaniach... No i dostałam skierowanie na połówkowe :-) Nie wiem tylko czy robić u "siebie" w szpitalu, czy tam gdzie prenatalne... Żeby znowu stresu nie było... :baffled:

Aha, i dostałam witaminki pharmaton matruelle. Któraś z Was używała? Cena w doz trochę kosmiczna, ale znalazłam w innej aptece, dycha różnicy... no i w sumie tam jest 60 tabs, a brać mam co 2,3 dni... :-)
 
ja biorę matruelle, codziennie, też kupiłam 60 tabsów, dla mnie na dwa miechy, ale wiem że są mniejsze opakowania
zdaniem mojej ginki najlepiej się z nich wchłania żelazo - zobaczy,y przy wynikach

fajnie że lekarz był spoko :-D
 
ariena- ja mam te tabletki już w poprzedniej ciąży zażywałam ( zawsze miałam bardzo dobre wyniki krwi) na allegro kupuje po 55 za 60 tabletek, łykam codziennie, ale ceny tych preparatów z DHA są porównywalne i dość wysokie
 
ariena- ja mam te tabletki już w poprzedniej ciąży zażywałam ( zawsze miałam bardzo dobre wyniki krwi) na allegro kupuje po 55 za 60 tabletek, łykam codziennie, ale ceny tych preparatów z DHA są porównywalne i dość wysokie


O, popatrzę na allegro :)

I zapomniałam się "pochwalić" - zamiast spodziewanych przeze mnie 66 kg na wadze, ujrzałam 64 - najmniej od początku. WTF? :baffled: A lekarz się zapytał czy mi w domu jeść dają :-)
 
reklama
Ja też już po wizycie. Maluszek rozwija się prawidłowo. Waży 376g. I na 100% synek :-)
U mnie tylko 3kg na plusie od początku ciąży więc tak jak w ciązy z Julią.
Wyniki też dobre, hemoglobina już na normalnym poziomie.
A i szyjka ma całe 3,7cm więc lekarz zachwycony i ja także :) Na te twardnienia mam dalej brać magnez 3*1. Do tego nadal luteina ale już 1*1 i witaminy oczywiście. Jestem bardzo zadowolona :tak:


Bona dobrze, że tak się wszystko skończyło. Odpoczywaj kochana i dbaj o was :)
 
Do góry