Fioletowa ciesze sie ze z dzidzia wszystko dobrze i ze z szyjka nie jest tak zle:-)
Agu wiedzialam, ze krwiak sie wchlonie tak jak u mnie:-) Co do tych rzeczy to ja jestem jutro 2 tyg.po wizycie na ktorej dowiedzialam sie, ze nie ma krwiaka ale nie mamy odwagi na zabawyochota jest ale strach wygrywa. Poczekamy jeszcze z tydzien:-)
Ja też sie boje ale chcialabym bo juz zapomnialam jak to jest ale jak trzeba to poczekam. Moj zauwazylam moglby wytrzymac jeszcze pol roku. Smieje sie ze przyzwyczail sie juz do recznego hahah