reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty u lekarz, USG ...:)

Milia, Aob na oddział mam się wstawić już 8 listopada
Ja wierzę w mojego Malutkiego tylko dół mnie złapał jak bratowa mojego urodziła i byliśmy tam w środę u nich , mała przeslodka ale mi tak się smutno zrobiło ze one wymeczone ale już szczęśliwe w domku a my zamiast do domku to tylko szpital zmienimy i wczoraj jak zrobiłam z lozeczkiem to też od razu myśli ze ciekawe ile to wszystko będzie czekać a dziś przyszedł wózek w dodatku zły bo pomylili zamówienia i w poniedziałek mają go zabrać żeby wymienić
 
reklama
Gaga, na pewno jest Ci trudno patrzeć na małe dzieci, bo porównujesz do nich swojego synka i ogarnia Cię smutek, że nie możesz jeszcze w pełni cieszyć się z jego narodzin, bo blokuje to obawa o jego zdrowie.
Myślę, że po części wiem, co możesz czuć, po narodzinach starszej córeczki targaly mną bardzo różne emocje, zresztą do dziś tak jest.
Jednak nie odseparowuj się od nas. Jesteśmy z Tobą i Twoim maluszkiem...
 
Milka ja mojemu przy porodzie kazałam sie nie odzywać po prostu byc :) podczas bo podczas pierwszego mógł do mnie mowic :)


2nn3csqvlpqqv7gd.png


1usasg18vftrzndq.png


zalwh00cp3f54s2w.png
 
Gaga z pewnością jest to ciężka sytuacja dla Ciebie...tym bardziej jak to już tak blisko.. czas zleci i mam nadzieję że na tyle dobrze że szybko zapomnisz o tym obecnym dołku...
Mi ciężko wyobrazić sobie jak się czujesz bo nie byłam w takiej sytuacji, ale podejrzewam że żadne słowa Cię teraz nie pociesza... jednak jeśli jest Ci choć trochę lepiej to pisz do nas [emoji10]

Jestem w 39 tc[emoji2] córeczka[emoji7] TP 06.11
 
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję :* jesteście kochane :*
a to mój Królewicz i jego maleńkie królestwo, karetą się jeszcze nie pochwalimy bo muszą wymienić :/
 

Załączniki

  • 14872646_1212411785485099_893471729_n.jpg
    14872646_1212411785485099_893471729_n.jpg
    23,1 KB · Wyświetleń: 115
  • IMG_20161026_1_59.jpg
    IMG_20161026_1_59.jpg
    68 KB · Wyświetleń: 121
  • IMG_20161026_1_60.jpg
    IMG_20161026_1_60.jpg
    63,4 KB · Wyświetleń: 111
Gaga ale piękne fotki:)
Kochana żadne pewnie nasze słowa nie ukoja Twojego leku, to normalne, dla mnie i tak jesteś bohaterem, jesteś bardzo dzielna. Jedni wola takie chwile przezywać w samotności inni dzielić sie z kimś. Zrób jak uważasz, ciotki trzymają kciuki i przesyłają pozytywne fluidy.


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Milagros ja też mam taką nadzieję, ale widzę że działają bo w poniedziałek mają już przysłać kuriera po ten co przyszedł, wtorek święto to myślę, że środa-czwartek przyjdzie ten co zamówiłam
 
reklama
Gaga, śliczny maluszek i piękny kącik dla niego :-)
Mam nadzieję, że wózek szybko przyjdzie.
Zobaczysz, że jak urodzisz synka, będziesz bardzo szczęśliwa i tak samo jak my będziesz cieszyć się tymi wszystkimi drobiazgami życia codziennego. To naturalne, że niestety będziesz też odczuwala ogromny strach, jeszcze większy niż teraz.
Synek jednak jest silny, doczekacie do operacji, wyjdziecie na prostą.
 
Do góry