Nika, na pewno bezpieczniejszy, ale przecież nie każde dziecko rozwija się w tym samym tempie, nie w każdym szpitalu niestety robią wszystko, co należy i może się zdarzyć, że ktoś nie dostanie sterydów, a ktoś może nie mieć oznak wcześniejszego porodu i można po prostu z nimi nie zdążyć.
Poza tym samodzielne oddychanie to nie jedyny wyznacznik tego, czy dziecko jest gotowe na przyjście na świat, czy ma już wystarczająco rozwinięty układ pokarmowy, są różne powikłania wcześniacze, problemy z oczkami, ze słuchem, niezarośnięty przewód Bottala, co czasem trzeba operować, jeśli samo się nie zrośnie (oczywiście nie tylko u wcześniaków). Cieszę się, ze Twoje dziecko urodziło się zdrowe i wszystkim tego życzę, ale nie rozsiewaj teorii, że oby doczekać do 34 tc i już będzie super.
Co do donoszonej ciąży w 38 tc, owszem, tak jest przyjęte, ale też czasem ciężko wyliczyć dokładny wiek ciąży, jeśli ktoś wcześniej np. się leczył i nie miał okresu przez 1,5 roku... Tak, bierze się wtedy datę z usg, ale pomyłki sie zdarzają, może być dziecko 2 tyg. młodsze, a ilość surfakantu produkowana przez płuca może być po prostu za mała. Nigdy też nie wiadomo, czy nie ma dodatkowych problemów, które nie wyszły w badaniach w ciąży, bo albo lekarz się nie przyłożył albo sprzęt zawiódł. I nie straszę tu nikogo, tylko po prostu znam przypadek dziecka urodzonego w 38 tc, które nie oddychało samodzielnie.
Koalka, dziękuję