Gosiu, trzymaj się...
Iza, no szkoda, że nie zrobił Ci usg, ale wystraszyłam się, że coś gorszego...
Milagros, super!
Ja też miałam usg przez brzuch i tez mnie boli od jakichś 2 godzin, ale to chyba nie przez badanie, nic mi nie naciskała, sama nie wiem. Nigdy wcześniej mi się to chyba nie zdarzyło.
Moja dzidzia ciut mniejsza od maleństwa Milagros, bo 3,13cm i wg usg to 10t3d.
Lekarka bardzo miła, no ale nie wiem, czy przez całą ciążę będę chodzić do niej. Chcę na pewno, żeby ta, do której chodzę prywatnie, prowadziła mi ciążę. Myslałam, że wyniki sobie porobię na NFZ i zaoszczędzę. A wyników mi nie dadzą, bo idą z analityki do lekarza i wpisywane są do karty ciąży. Nie pokażę przecież w szpitalu 2 kart, ani mojej gince nie będę pokazywała tej drugiej karty, żeby sobie przepisywała...
Poza tym ta, u której dziś byłam, mówi, że na nfz jednorazowo może wypisać mi tylko 3 badania, też tak macie?? Na razie mam mocz, kiłę i glukozę na czczo. Toxo zrobiłam wcześniej prywatnie. Resztę powiedziała, że będziemy sukcesywnie robić. No i nie przepisała mi luteiny ze zniżką tylko na 100%, czyli dalej prawie 60 zł za opakowanie, podobno plamienia nie są wskazaniem i musiałabym mieć zrobiony poziom hormonów, żeby mogła mi wypisać z refundacją...
Zrobię te badania i zobaczę, czy nie będą robić problemu ze skopiowaniem ich.
Iza, no szkoda, że nie zrobił Ci usg, ale wystraszyłam się, że coś gorszego...
Milagros, super!
Ja też miałam usg przez brzuch i tez mnie boli od jakichś 2 godzin, ale to chyba nie przez badanie, nic mi nie naciskała, sama nie wiem. Nigdy wcześniej mi się to chyba nie zdarzyło.
Moja dzidzia ciut mniejsza od maleństwa Milagros, bo 3,13cm i wg usg to 10t3d.
Lekarka bardzo miła, no ale nie wiem, czy przez całą ciążę będę chodzić do niej. Chcę na pewno, żeby ta, do której chodzę prywatnie, prowadziła mi ciążę. Myslałam, że wyniki sobie porobię na NFZ i zaoszczędzę. A wyników mi nie dadzą, bo idą z analityki do lekarza i wpisywane są do karty ciąży. Nie pokażę przecież w szpitalu 2 kart, ani mojej gince nie będę pokazywała tej drugiej karty, żeby sobie przepisywała...
Poza tym ta, u której dziś byłam, mówi, że na nfz jednorazowo może wypisać mi tylko 3 badania, też tak macie?? Na razie mam mocz, kiłę i glukozę na czczo. Toxo zrobiłam wcześniej prywatnie. Resztę powiedziała, że będziemy sukcesywnie robić. No i nie przepisała mi luteiny ze zniżką tylko na 100%, czyli dalej prawie 60 zł za opakowanie, podobno plamienia nie są wskazaniem i musiałabym mieć zrobiony poziom hormonów, żeby mogła mi wypisać z refundacją...
Zrobię te badania i zobaczę, czy nie będą robić problemu ze skopiowaniem ich.