reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty: terminy, zdjęcia USG, wyniki

reklama
Magda gratuluję udanej wizyty.
Ja też dzisiaj byłam. Oto krótka relacja:

Skarbuś świrował - tańczył, podskakiwał, obracał się.
Ma 7cm (bez nóg), a z nogami 12cm (wow!). Wychodzi dokładnie jak w suwaczku, 13t1d.
Przezierność 1,4cm - czyli wszystko ok.
Serce w klatce piersiowej, prosty kręgosłup.
Wszystkie kończyny są, główka prawidłowa
biggrin.gif.pagespeed.ce.jYY3-3XSUx.gif


Na bóle dostałam luteinę dopochwowo, bo mówił, że to ciężko odróżnić czy to te z powodu rośnięcia brzucha czy te, o które trzeba się martwić.

Mam zacząć brać kwasy omega i dha, bo pytał czy jem ryby. A mnie odrzuciło.

No, wszystko jest dobrze i jestem szczęśliwa.
A tatuś... o-ja-cie! Napatrzeć się nie mógł!

Pozdrowienia od szkrabka:
Zobacz załącznik 626623
 
Fimka dziękuję i również gratuluję! Maluszek sliczny i niech dalej rośnie zdrowo:-)

Powiem Wam dziewczyny,że ja poniekąd sobie zaplanowałam swojego Marcelka. Do starań o niego przygotowywałam się rok. Czytałam zarówno wątek na BB o planowaniu, jak i amerykańskie forum na In-gender. Osobiście wierzę w to,że szczęściu można pomóc. Nie mówię,że u mnie na 100% moje starania przyczyniły się do poczęcia synka, bo tego się nigdy nie dowiem, ale wierzę,że pomogłam właśnie temu jednemu męskiemu plemniczkowi dopaść jajeczko;-) Bo to fakt, plemnik decyduje o płci, ale o tym który dopadnie komórkę jajową los, któremu jednak można pomóc. Myślę,że każda z Was, która by przeczytała wątki o planowaniu w całości (wyżej wymienione) sama by przyznała,że jednak skoro tak wielu kobietom udaje się mieć upragnioną płeć, to jednak nie jest to tylko przypadek. A czynników decydujących jest wiele i spełnienie wszystkich wymaga czasu. Ja moge powiedzieć,że mi się udało. Być może tak miało być, wiem, ale może jednak pomogłam coś:-p W tej ciąży jedyne co w sumie przemawia za chłopcem u nas, to właśnie fakt,że celneliśmy idealnie w owulkę (po latach obserwacji wiem dokładnie, kiedy ją mam). Było jeszcze kilka innych czynników, które wyszły przez przypadek, ale nic konkretnego. Co będzie, się okaże:-) I tak już jest moim kolejnym, najukochańszym robaczkiem!
 
Magda, Fimka- prześliczne maleństwa , już się nie mogę doczekać aż moja urośnie i będzie bardziej przypominała człowieczka (cały czas mówię o dzidz ona :-) )
 
reklama
Ja obstawiam ze bedziemy miec córkę a jesli tak to powiem wam jak to zaplanowalismy i prawda z synem byl cel prosto w owulacjie a z corka to sie podziele jesli sie uda:)
 
Do góry