reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Co wizyte pytałam: nie trzeba na pewno sie zaszczepić?
Nie trzeba przy pierwszej ciazy...
Nie trzeba..
NIE.
Nie ile razy mam pani powtarzac? ze przy pierwszej ciazy to nie istotne. dopiero przy kolejnym dziecku istnieje ryzyko konfliktu!

wiec zagryzłam zeby i skoro powiedziała NIE TRZEBA sto tysiecy razy no to doszłam do wniosku, ze nie trzeba.
Zastanawiam sie grubo nad zmiana Pani dok na Pana dok.
 
reklama
A obciążenie glukozą "powinno się" wykonać 21-26 TC. Mi się wydaje, że im wcześniej tym lepiej, bo jak nie wiesz, że masz cukrzycę ciążową to mozna nieźle narobić krzywdy nie tyle sobie co dziecku..

No w szoku jestem, co za lekarka? Raz mocz? Jejku. I jeszcze ten konflikt serologiczny.
Ja się tu martwię, że witamin mi nie przypisuje doktor a tu widzę nieźle podejrzana babeczka. Swoją drogą, Elastico - nie przyszło Ci do głowy spytać o jakieś badania?
 
elastico u mnie też jest konflikt serologiczny.. i wiem o nim naprawdę wszystko.. a więc tak: badania na przeciwciała powinnaś robić tak samo często jak ogólne badania krwi i moczu.. by kontrolować czy przypadkiem krew dzidziusia nie dostała się do krwiobiegu mamy, w prawie wszystkich wypadkach podczas ciąży tak się nie dzieję ale podczas porodu ta krew może zostać zmieszana i zaraz po porodzie MUSISZ dostać immunoglobulinę Anty-D, która niszczy erytrocyty Rh(+).. bo dopóki się dziecko nie urodzi trzeba zakładać że dziecko przyjęło krew po tacie :) jak po mamie to nie ma obaw.. tą immunoglobulinę podaję się też w przypadkach poronieniach i zabiegach w których może dojść do transfuzji krwi płód-matka.
u mnie dodatkowo jest jeszcze konflikt grup głównych krwi :crazy:
 
fazerkamm dzięki za wiadomosc.
Ja mam AB rh- a tatuś 0 Rh +


pytałam.
Powiedziała, że reszte badań bedziemy sobie robić po 30 tyg ciazy bo MAMY CZAS.

A teraz pan dok. mówi- pani nie ma juz czasu. tu zostało max 5 tyg :szok:
W pon popierdzielam do laboratorium.

Masakra jakas... ale USG to ona zrobiła mi chyba z 12 razy za okres 30 tyg.

Mam wykaz z 3D, gdzie pisze, że dziecko w 23 tyg wazyło 581 g
ze zdrowe, ze komory serca poprawnie pracuja, zastawki sa itp
TO BYŁOBY NA TYLE



Album:
http://imageshack.us/g/69/20111119016.jpg/
 
Ostatnia edycja:
położna w szkole rodzenia powiedziała nam, że po tych wszystkich ślicznych różowych tableteczkach, w ładnych kolorowych pudełeczkach dzieci rodzą się nienaturalnie duże... bo kiedyś tak często nie rodziły się dzieci 4500 a dziś to norma :) nie wiem ile w tym prawdy, ale wiem, że skoro wyniki od początku były dobre to te witaminki nie są mi niezbędne - ja w sumie i tak biorę je bardzo nieregularnie :D
a ja nie wiem czy to te witaminy czy co.
ale ja i w pierwszej ciąży i teraz co dzień jedna tabletkę biorę a jakoś dzieci monstrualnie dużych nie rodzę.
ginka na moje wyraźne zapytanie o witaminy powiedziała, że skoro wyniki mam w porządku to znaczy, że potrzebne składniki i witaminy dostarczam do organizmu z pokarmem, dziecko rośnie prawidłowo, więc też mu żadnych składników nie brakuje. Dodała, że ona nie jest zwolenniczką sztucznych, tabletkowych witamin, bo wbrew temu co się o nich myśli i tak znaczną większość tabletki się wydala i nie zostaje ona przyswojona, więc mi odradziła:)
widzisz co lekarz to opinia.
a moja ginka twierdzi ze 1 tabletkę dżinnie od początku ciąży trzeba brać, bo by braki w organizmie nie powstały. bo twierdzi ze dziecko to se ściągnie z mamusi zawsze, ale mamusi może zabraknąć witamin an włosy zęby czy paznokcie. wiec każe brać uzupełniająco.
 
Marys- u mnie też tak lekarz mówił.Zresztą ja od 6 tyg. jak mnie do szpitala położyli to brałam kwas foliowy i tak do 3 miesiąca.Potem miałam sobie kupić witaminy-wybrałam prenatal. A magnez biorę na skurcze, żeby nie było:)
 
Mnie zas pan dok powiedzial ze glupota jest brac codziennie komplet witamin +kwas foliowy+ magnez, mozna przyjmowac komplet wit dla kobiet w ciazy ale nie codziennie, raczej jak sie spomni. bo dzieci wlasnie sa za wielkie później bo sa nafaszerowane wit z kapsulek.

dodtakowo stwierdzil ze prawidlowo sie odzywiajac przyjmujemy wit wiec po co przesadzac?
 
reklama
Elastico...albo coś ściemniasz, albo lekarz Twój lekarz to dupa...pisałaś, że masz termin na 22 stycznia ( swoją drogą ja mam na 30 stycznia według ostatniego usg, czyli tylko tydzień po Tobie)...a lekarz Ci mówi, że za 5 tygodni urodzisz, czyli aż o miesiąc wcześniej niż powinnaś?? takie rozbieżności raczej nie są normalne...poza tym jesteś troszkę nieodpowiedzialna moim zdaniem...ja rozumiem, że dr Ci nie kazał badań zrobić (swoją drogą co to za lekarz), ale czy Ty sama rozumku nie masz? jakby mi tak lekarz przepisał dwa badania w czasie całej ciąży to już dawno bym uciekła....;/;/;/;/;/
 
Do góry