reklama
fazerkamm
Fanka BB :)
Megi fajna sprawa!! polecam mieć swojego maluszka nagranego :-) ja teraz codziennie na niego zerkam jak bryka w brzusiu :-) już prawie na pamięć znam cała płytę
Alka, Frazerkamm..
dziękuję...
mam nadzieję, że się uda, ten lekarz jest przezabawany i symaptyczny, zastanawiam się tylko, czy nagrywarka będzie mu chodzi, bo to, że dobry sprzęt mają to wiem.
Mój mąż się nie może doczekać podglądania, ostatni raz widział w 12 tygodniu, więc kupa czas. Ja widziałam krótko w poniedziałek tydzień temu, więc jestem trochę mniej stęskniona. :-)
dziękuję...
mam nadzieję, że się uda, ten lekarz jest przezabawany i symaptyczny, zastanawiam się tylko, czy nagrywarka będzie mu chodzi, bo to, że dobry sprzęt mają to wiem.
Mój mąż się nie może doczekać podglądania, ostatni raz widział w 12 tygodniu, więc kupa czas. Ja widziałam krótko w poniedziałek tydzień temu, więc jestem trochę mniej stęskniona. :-)
No to i ja pochawlę się wkońcu wczorajszą wizytą. Potrzymam Was chwilę w niepewności, zanim zdradzę kto tam u mnie mieszka :-)
Płytkę udało mi się nagrać, dobrze, że wzięłam, bo na USB lekarz nie może ze względu na zagrożenie wirusami komputerowymi.
Nasze maleństwo nie koniecznie zaprezentowało nam się w całości ułożyło się wszerz, więc na początku widzieliśmy wszystko, a po chwili główkę i tylko machanie rączkami i paluszkami. Pupcie pchało mi w kręgosłup. Rączki przy buzi i buzia zaslonięta. A z tymi rączkami to wydziwialo. A to jeden kciuk do góry, a to druga rączka przy buzi, lekarz nawet zrobił nam zdjęcie jak małe jego zdaniem wykazuje gest Kozakiewicza :-) Żarciki u tego lekarza są na porządku dziennym, wiec na filmie widać, jak brzuch mi się trzęsie od śmiechu. Z szyjką okazało się ponownie wszystko w porządku. Uff, od dwóch lekarzy mam okejke. Organy naszego maleństwa też bez żadnych zastrzeżeń. Pępowina na miejscu, krew krąży. Tętno 138.
Nasze maleństwo waży 420 g:-) no i ogromny siusiak
Akurat z tym nasze maLeństwo się nie kryło. Tak więc BĘDZIEMY MIEĆ SYNKA :-)
Płytkę udało mi się nagrać, dobrze, że wzięłam, bo na USB lekarz nie może ze względu na zagrożenie wirusami komputerowymi.
Nasze maleństwo nie koniecznie zaprezentowało nam się w całości ułożyło się wszerz, więc na początku widzieliśmy wszystko, a po chwili główkę i tylko machanie rączkami i paluszkami. Pupcie pchało mi w kręgosłup. Rączki przy buzi i buzia zaslonięta. A z tymi rączkami to wydziwialo. A to jeden kciuk do góry, a to druga rączka przy buzi, lekarz nawet zrobił nam zdjęcie jak małe jego zdaniem wykazuje gest Kozakiewicza :-) Żarciki u tego lekarza są na porządku dziennym, wiec na filmie widać, jak brzuch mi się trzęsie od śmiechu. Z szyjką okazało się ponownie wszystko w porządku. Uff, od dwóch lekarzy mam okejke. Organy naszego maleństwa też bez żadnych zastrzeżeń. Pępowina na miejscu, krew krąży. Tętno 138.
Nasze maleństwo waży 420 g:-) no i ogromny siusiak
Akurat z tym nasze maLeństwo się nie kryło. Tak więc BĘDZIEMY MIEĆ SYNKA :-)
No tak, moj mąż się wczoraj ucieszył podwójnie. Raz, że intuicja go nie myliła, bo już od paru tygodni coś mu podpowiadało, że syn, a dwa, że narazie minie nas faza różowego :-), którą przechodzi każda dziewczynka i stawiamy na ciuszki niebieskie ;-)
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 97
- Wyświetleń
- 12 tys
Podziel się: