reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze wizyty i zdjęcia USG

Hehe :-D No z tą płcią to zdarzają się czasem psikusy. U nas w poniedziałek na usg w przychodni też lekarz powiedział że mu na dziewczynkę wygląda. Wcześniej prywatnie robiłam 3d i też mówił, że dziewczynka i mówił to pewnym tonem. Także ja już też na Alicję nakupowałam ubranek :-)

A u mojej koleżanki miał być Kubuś, przy porodzie już wszyscy na Kubusia czekali, szły teksty typu "no Kubuś wychodź już stamtąd" itp. Dziecko się urodziło, nikt między nogi nie zajrzał, no bo przecież to Kubuś. Położyli koleżance na brzuchu, ona je przytula, mówi do niego Kubuś itd. Zabrali po jakichś 10 min. malucha do badania i mierzenia, a za chwilę wpada z powrotem pielęgniarka i mówi "Ale jaja - słuchajcie, to jest dziewczynka!". Dobrze, że mąż koleżanki poszedł z dzieckiem na to mierzenie, bo oni byli wszyscy tak święcie przekonani, że to Kubuś, że jeszcze by pomyśleli, że dziecko im przez pomyłkę podmienili :-D No i Kubuś został Weroniką, która jest uroczą dziewczynką :-)
 
reklama
Ja już po wizycie :) Dzidzia zdrowa, wszystko książkowo, waży 519g.

Będziemy mieli córeczkę!!! :)

A to niespodzianka, bo na poprzednim USG ginka nieśmiało stwierdziła, że trochę jej to wygląda na chłopczyka, ale nie podejmuje się żadnych konkretnych stwierdzeń.
Tak więc z Aleksandra zrobiła się Pola!

Z mniej radosnych wieści ta pie..na szyjka mi się skraca i kto wie czy nie będę musiała jednak zrezygnować z wakacji. Od wtorku skróciła mi się o 5mm prawie. Jutro rano śmigam jeszcze do mojej ginki (dzisiejsze USG robił kto inny), ma mi zrobić posiew z szyjki i coś doradzić - lecieć czy nie lecieć...

Ech... zupełnie nie wiem co mam robić. Jak zostanę to i tak będę tylko się oszczędzać i czekać na wyniki posiewu (ok 7 dni). Jak polecę będę się denerwować czy dobrze zrobiłam :) Mała rządzi już z brzucha!
 
Tak z plcia bywa roznie, moj synek do 7 miesiaca byl dziewczynka, juz sie przyzwyczilam do mysli, ze druga corka i jakos na ostatnim usg wyszedl siusiaczek! Ale teraz jakos wierze sobie i gin, ze to maly Olus w brzuszku!!!!!
Pola gratuluje!!!!!! Niech ksiezniczka rosnie zdrowo!!!!!
A co do szykji......hm..... moze lepiej zostan w tym roku juz na miejscu....
 
Pati, właśnie największy plus tego wszystkiego, to że najbezpieczniej się będę czuła tutaj, blisko mojej lekarki... Poopalać się nie mogę, pływanie dzisiejsza ginka też mi odradziła, o jakimś łażeniu i zwiedzaniu raczej nie ma mowy, więc nie wiem co tam będę robić :/ Szkoda mi mojego M. bo strasznie się nastawiał na ten wyjazd, a jak zostaniemy to wycofa urlop i dalej będzie pracował :(
Pola coś nie lubi wyjazdów, już trzeci raz nam plany zmienia...
 
Pola 1.000.000 buziakow dla Córeczki :)) serdeczne gratulacje!!
A co do wyjazdu.. hm... sama nie wiem co bym zobila, wydaje mi sie, ze bym jednak nie pojechala, nie ma co ryzykowac.

A tak poza tym mam nadzieje, ze moj Syneczek juz Syneczkiem pozostanie :p
 
Pola gratuluję córeczki:) Tak myślałam, że będzie dziewczynka jak pokazałaś zdjecie płci z usg, u mnie było takie samo i ma być Zuzia:) Moim zdaniem nie ryzykuj i zostań w domciu, bezpieczniej będzie dla twojej szyjki:)

U mnie też już wszyscy mówią do brzucha Zuzanko:) Tak mogłoby już zostać:)
Dziś w gazetce znalazłam reklamę pieluszek Huggies ze specjalnym wycięciem na gojący się pępek, fajna sprawa, jeszcze ich nie widziałam w sklepach.
 
Pola,
gratuluję córeczki...
A co do szyjki... Czy przy zeszłym badaniu nie dała Ci żadnych leków (luteina), nie kazała brać nospy, nie wspomniała o krążku?
Trudno mi osobiście coś radzić... decyzja nie jest łatwa i rzeczywiście szkoda Twojego męża, pytanie, czy na wakacjach będziesz się oszczędzać. I czy teraz w domu coś dzwigałaś i nie byłaś za aktywna?
 
Pola wiem, ze szkoda Ci M..... ale mysle, ze on zrozumie, przeciez zrobicie to dla malej..... a w przyszlym roku juz wspolne wakacje na 100%, niech nie cofa zupelnie urlopu, poleniu****cie w domku, rozkoszujcie sie soba i czekaniam i planowaniem co bedzie!
A Ty na prawde potrzebujesz bliskosci lekarki dla dobrego smopoczucia i spokoju w domku, rozpoczyna sie gniazdowanie ;)))) Bedzie dobrze, a lepiej ostroznie niz na wariata!!!!
 
reklama
Pola gratuluje córeczki! Co do szyjki to ja bym słuchała lekarki, jesli masz do niej całkowite zaufanie. Jesli powie, ze to na własne ryzyko, to lepiej nie jedź. Odbijecie sobie w przyszłym roku!
 
Do góry