reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze sprawy...

jak chodzimy do różnych lekarzy, to już kilka razy nam się trafiło, że ktoś mówił, że "Zosia to taka typowa Zosia" albo "ona zrobi po swojemu jak to Zosie". zadziwia mnie, że ludzie tak wierzą w imiona, choc jak zamyka oczy i zaciska usta jak zbliżam się z butelką, to czuję jakby chciała mi powiedziec "wal się stara";)
 
reklama
Aniś:-D:-D:-D:-D ale może coś w tych imionach jest, tak samo jak mi wszyscy mówią jak słyszą jak Kuba ma na imię i wszyscy mówią że da mi popalić bo Kuba to łobuz i rozrabiaka a mój Kubuniu jest grzeczny
 
Anisiaj może właśnie spróbuj z tą małą buteleczką jak Kinga radzi.
W sumie to ja pierwszy raz takie małe butelkowe coś widzę.Gdybym wiedziała o tym wcześniej,to miałabym ją w swoim składzie.
Kinga dzięki za podpowiedź,u mnie czasami Franiowi muszę dać przez sen,a ta buteleczka się przyda.
 
Aga, może Kuba zbiera energię i się rozkręci?:)

a wiecie co, kupiłam tę książkę Zawitkowskiego "Mamo tato..." o pielęgnacji niemowlęcia i jest plyta z filmikami jak karmic, robic masaże itp. Juz w tylu pozycjach próbowaliśmy butlę a tu bunt i basta
 
anisiaj mam nadzieje ze tylko dobre rzeczy mowilas o mnie swojemu m ;) kochana jeszcze nic nie jest przesadzone bo narazie nie kupilam drugiego biletu bo m sie nie moze okreslic czy mam jechac w piatek czy w sobote , jak przylece w piatek to wpraszam sie do Was ;)
 
reklama
Kinga mój Franuś bardzo lubi pić z butelki,ale zawsze na noc jest w niej coś do picia i mi szkoda to wylewać.No a poza tym w takiej małej łatwiej dozować lek i widzę ile wypił.No lubi większość leków.
 
Do góry