Dziewczyny mdłości miną, muszą minąć!
Pierwszy trymestr był dla mnie koszmarny ale teraz jest już prawie normalnie.
Ostatnio tylko zaskoczyłam się około północy, bo wypiłam szklankę wody wysokozmineralizowanej(trzeba jakoś uzupełniać minerały skoro jedzenie nie wchodzi)- i za chwilę byłam w wc.
Jedynie jeszcz brzuch czasami pobolewa, ale nie biorę od razu no-spy(mimo ,że gin zalecił i to od razu forte).Bo po bóle są chwilowe i znośne, nie tak jak na początku.
Z zębami mam na razie spokój, ale wiem ,że ciaża mi je osłabi więc będę kontrolować.Moja dentystka nawet zalecala mi łykanie fluoru(zyma-fluor), ponoć we Fr. to standard przy ciązy.Ale moja gin stwierdziła ,że na razie poczekamy,może na tej wizycie mi zapisze.
Pierwszy trymestr był dla mnie koszmarny ale teraz jest już prawie normalnie.
Ostatnio tylko zaskoczyłam się około północy, bo wypiłam szklankę wody wysokozmineralizowanej(trzeba jakoś uzupełniać minerały skoro jedzenie nie wchodzi)- i za chwilę byłam w wc.
Jedynie jeszcz brzuch czasami pobolewa, ale nie biorę od razu no-spy(mimo ,że gin zalecił i to od razu forte).Bo po bóle są chwilowe i znośne, nie tak jak na początku.
Z zębami mam na razie spokój, ale wiem ,że ciaża mi je osłabi więc będę kontrolować.Moja dentystka nawet zalecala mi łykanie fluoru(zyma-fluor), ponoć we Fr. to standard przy ciązy.Ale moja gin stwierdziła ,że na razie poczekamy,może na tej wizycie mi zapisze.