reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

nasze samopoczucie, trymestr po trymestrze !

strasznie mi przykro ale ja żadnych cudownych rad na te dolegliwości niestety nie mam :-(

u mnie sezon łazienkowy też został już oficjalnie otwarty :baffled:
 
reklama
Ech Motylku... wzdęcia... TZ śmieje się ze mnie, mówi: mój wielorybku albo szuka arbuza po domu i pyta czemu połknęłam :dry:
Musiałam w końcu zamówić spodnie ciążowe, bo wieczorem nie mam się już w co zmieścić oprócz dresów. Wczoraj u gina w poczekalni rozpięłam guzik bo mnie spodnie cisną :zawstydzona/y: Rano jest jeszcze dobrze ale wystarczy, że coś zjem i się napiję i bach, balonik.
 
No i w końcu mnie też dosięgły te okropne mdłości. Za szybko się cieszyłam, że może tym razem mnie ominą:no:. Dzisiaj od rana mnie muli i już kilka razy biegałam do toalaty z odruchami wymiotnymi, ale jeszcze hołdu tam nie złożylam:rofl2:. Czuję jednak, że niedługo to nastąpi. Moj 15 mies synuś mial niezly ubaw ze mnie. Stał w drzwiach łazienki i śmial się z mamusi, a potem mnie naśladował i kaszlał. Chyba myslał, że to jakaś zabawa:-p.
 
Widzę, że nie tylko ja mam problemy z mdłościami:-p
Wczoraj całe po południe piłam wodę z cytryną i było w miarę dobrze.
Dzisiaj rano przywitałam się z toaletą jak należy a tak to tylko mnie mdli. Może dlatego, że cały czas coś przegryzam.:confused:

Za to dopadł mnie straszny ból pleców dzisiaj ojojoj:-(

Ale dam radę byle mnie głowa nie bolała tak jak 2 dni temu... Normalnie 2 tygodnie przeleżałam... Przespałam i przepłakałam w łóżku z bólu...
 
No i w końcu mnie też dosięgły te okropne mdłości. Za szybko się cieszyłam, że może tym razem mnie ominą:no:. Dzisiaj od rana mnie muli i już kilka razy biegałam do toalaty z odruchami wymiotnymi, ale jeszcze hołdu tam nie złożylam:rofl2:. Czuję jednak, że niedługo to nastąpi. Moj 15 mies synuś mial niezly ubaw ze mnie. Stał w drzwiach łazienki i śmial się z mamusi, a potem mnie naśladował i kaszlał. Chyba myslał, że to jakaś zabawa:-p.

Hi hi hi skąd ja to znam!!! Mój synuś rano leci za mną i stoi nad kibelkiem i jak mnie mdli to on robi tak samo i się śmieje!!! A jak mąż się go pyta co mama robi rano to on odpowiada: BLEEEEE i śmiech! Tylko szkoda, że toaleta mu się teraz kojarzy z moimi mdłościami a nie z siusianiem...
 
reklama
Do góry