No własnie mi stopy puchną nawet jak siedzę w domu i staram się trzymać je co jakiś czas do góry - nie potrzebuje upału jest to chyba w tej chwili objaw który najbardziej mi przeszkadza, muszę chodzić w butach które już miałąm ochotę wyrzucić takie były rozczłapane, oprócz tego tylko sportowe zostają ale nie do wszystkiego takie adki pasują...Śmieję się że moje stopy mają proporcje jak u niemowlaka - takie okrąglutkie, pulchniutkie się zrobiły, tłuściutkie paluszki...tylko wymiary zwielokrotnione ;D