reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze malusie-czerwcowe brzusie

Olu, niezle statystyki prowadzisz :D ja to wszystko tak mniej wiecej pamietam
a masz racje, na jednym zdjeciu niezle widac, ze w cycuchy poszlo!
tu mamy podobnie, moje troche zwolnily tempo, ale za kazdym razem jak na nie spojrze to jestem pod wrazeniem hehe
 
reklama
Kurcze, ale Wam zazdroszczę tych większych piersi... Moje jak były 70C, tak i są... Może są minimalnie pełniejsze, ale to tak subtelna różnica, że tylko ja ja widzę. Nawet mężuś sie nie może dopatrzyć... Ale może chociaż przy karmieniu mi się uda błysnąć biustem :)
 
oj AniuS nie powinnaś się zamartwiać takim rozmiarem biustu...ja już naprawdę nie chcę aby rosły...to nic przyjemnego kiedy ciąży Ci nie tylko brzuszek ale i biust...ja mam rozmiar 85 D i do karmienia kupiłam sobie 85 DD..z córcią też tyle mi przybyło a po karmieniu wróciły do rozmiaru 75 C i takie były fajne...już za nimi tęsknię ;) ;) ;)
 
heh- to mozemy sobie AniuS podac łapki..u mnie ciutke więcej pod biustem, a miseczki o rozmiar mniejsze :mad: - 75B (przed ciaza 70B) :p
 
Rusałko - jeszcze sobie odbijemy z tym biustem :) I na nas przyjdzie pora :)

Ja to mam ambitny plan po ciąży szybko wrócić do dawnych wymiarów (poza biustem, oczywiście, bo chcę karmić) i pojechać do Tunezji z Małą. No i tam oczywiście wyskoczyć szczupła i zgrabna w bikini z oszałamiającym biustem :) ha ha ha :) Zobaczymy, ile mi z tych planów wyjdzie :):) Ale pomarzyć dobra rzecz :)
 
Anius kiedy wybierasz się do Tunezji ?? Polecam koniec sierpnia, wtedy pogoda jest fantastyczna, przynajmniej w Maroku :)
 
O widzę że rozpoczął sie temat wakacyjnych wyjazdów. Jak myślicie czy takiego malucha można urlopować w lipcu albo sierpniu? Bo tak szczerze powiedziawszy nie wyobrażam sobie lata bez morza :(
 
Dlaczego nie ? Dokładnie oslonic dziecko przed słoncem i nasmarowac dla bezpieczenstwa kremem z filtrem UV ..pediatra chyba najlepiej poradzi jak juz maluszki nasze pojawia sie na swiecie :)
 
Asiu, ja wybieram sie do Tunezji w październiku. Chcę ominąć najgorsze upały za względu na Maleństwo. Poza tym nie kusi mnie dziki tłum ludzi - wolę, jak jest spokojnie. No i Ola będzie miała 4-5 miesięcy, więc łatwiej zniesie trudy podróży. No i wtedy będzie najwięcej owoców - mniam!!

Juz mam nawet hotel wybrany - byłam tam w zeszłym roku i byłam zachwycona. No i to hotel przystosowany dla rodzin z maleńkimi dziećmi. Oczywiście poczekam z rezerwacją do samego końca, bo najpierw zobaczę, jaka będzie Oleńka, czy zdrowa, czy nadająca sie do podróży itp. Ale jak wstępnie rozmawiałam z lekarzem, to powiedział, że jeśli wszystko będzie w porządku, to nie widzi przeszkód, żeby zabrać Szkraba.

A co do wyjazdów z Maluchami, to położna z mojej szkoły rodzenia, która ma póltoraroczna córeczkę opowiadała, że jak jej Mała miała 2,5 miesiąca, to ja wzięła pod namiot do Chorwacji, czy Bułgarii - dokładnie nie pamiętam. I mówiła, że było super - Mała spała sobie w cieniu, karmiona była wyłącznie piersią, więc problem jedzenia odpadł i generalnie wszystko ok. Tak więc nie ma co planów wakacyjnych na kołku zawieszać...
 
reklama
Oczywiscie ze tak, trzeba tylko odpowiednio sie zorganizowac i wakacje powinny byc udane.

Mieszkalam w Maroku 6 miesiecy od sierpnia do grudnia, najpiekniej jest we wrzesniu i pazdzierniku potem jest juz naprawde zimno a napewno to nie jest czas na kapiele w oceanie, bo nad samym oceanem to nawet w sierpniu bywa zimno ( chodzilam czasem w polarze )

 
Do góry