reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze malusie-czerwcowe brzusie

reklama
Bardzo Wam dziekuję! - Chyba częściej powinnam fotki tu montowac dla podtrzymania na duchu :D( słowa mezą - pocieszajace - zawsze traktuje z przymruzeniem oka, bo wie, ze jak powie coś w stylu" pampers Ci ładnie urósł "- jak ostatnio:)- to beczansko na całego:)! i to zaden komplement, ani miłe słowo- obok tych "normalnie" - w "normalnych wymiarach" - miłych - " ciaza Ci służy..wyglądasz sexi"- ;D nie działają na mnie -..bo czuje sie zuupełnie inaczej i chcialabym, by był juz 8 czerwca:)..albo dalej........by wróciła waga..jędrność ciała...ach..mówie Wam- mam ostatnio gorsze dni :p i tylko beczę i narzekam... :-[
 
Dokładnie Rusałko, laska z Ciebie i tyle, oj ile ja dałabym zeby tak wyglądac w ciazy, a nie jak balon:)))
I nie martw się gorszymi dniami, bo u mnie też nastroje zmienne, w piątek pobeczałam się, bo nie potraflam zdecydować co kupic mamom, nawet z drogi musielismy zawrócic, bo powiedziałam, ze teraz to juz kosmzarnie wyladam i ze nigdzie nie pojade. Poryczałam do podusi w domciu, i jakos przeszło i w koncu pojechalismy...ale ile to nerwów mezulka kosztowalo....
 
Asiu- bardzo seksowna z Ciebie mamusia, w koszulce wygladasz super, brzuszek bardzo zgrabny:))) :) :)

Basiu- bardzo promiennie wygladasz, brzunio sie ladnie prezentuje:))) Tez bym chciala miec taki ekspresowy porod jak ta babka.... :D

Rusaleczko - laseczka z Ciebie a brzuszek widac ze urosl - sliczny... :) :) :)Dniami gorszymi sie nie przejmuj, ja tez mam hustawki nastrojow starszne, jednego dnia wszytko mnie wnerwia i rycze a drugiego dostaje takiej glupawki ze nie moge przestac sie smiac....

Tez sobie musze fotki popstrykac...
 
Asiu ale z ciebie zgrabniusia mama i seksowna w tych koszulkach ;D ;D ;D ;D
Basiu twój brzuszek zachwycający ;D taka fajna piłeczka i tak jak piszą dziewczyny wcale nie widać żadnych krągłości nie mówiąc o grubych nogach. laska i tyle ;D
Rusałko ty jak zwykle szczupaczek i zawsze się zastanawiam jak ta twoja córeczka się tam mieści ;D ;D

A co do gorszych dni, to ja mam coś podobnego. Dostaję ni z tego ni z owego nagłych ataków płaczu, i cała rodzinka chodzi wtedy osłupiała, bo zawsze była ze mnie twarda sztuka ;D ;D ;D
 
Rusałko - ale zgrabna mamausia- i ciesz sie że brzuszek taki nieduży - nie będzie ci przeszkadzał i szybciej sie "wchłonie" - u nas Julienx miała mały brzuszek i teraz w 20 dni po porodzie jest płaska jak deska (chodzi o czywiście o brzuchol nie cycuchy ;D ;D ;D)!!!!!
 
Dzięki dziewczyny za miłe słowa odrazu buzia się usmiecha jest miło na duchu.
Rusałko jaka ty zgrabna. Jak bym Cię nie znała to bym pomyślała, że jesteś 5 miesiac u mnie mówią, że jestem w 8 to czyli niewielka róznica. Bardzo mi się podobaja Twoje zdjęcia sama je wykonujesz? Są bardzo interesujace taka sepia ładnie to wyglada
Basiu Ładnego masz gigancika i piękne długie włosy sama chcesz zapuszczać czy zabraniają Ci obcinać. Mnie moje czasem denerwują i chciałabym zetnąć a na to mój mężulek odpowiada masz rację zetnij wtedy nikt Cię nie zechce albo zetnij szybciej się odkocham.
 
reklama
Dziękuję dziewczyny za wszystkie miłe słowa :) Od razu mi lepiej - centymetrów mi naprawdę dużo wszędzie przybyło i marudze co i rusz że gruba jestem...mąż wtedy -" nie jesteś gruba tylko w ciąży" - ale generalnie na dłuzsze doły sobie nie pozwalam bo skupiam się na mysleniu o tym że już niebawem bedę mogła o siebie zadbać i rozpocząć walkę z wszelkimi nadmiarami a teraz i tak nie jestem w stanie nic na to poradzić...
Rusałko i Asiu - zazdroszczę bo na pewno z takimi zgrabniutkimi brzuszkami jest wam dużo łatwiej, co ja dzisiaj się nagimnastykowałam żeby wypilingować i wypumeksować stopy...normalnie już myslałam ze się poddam ale dzielnie walczyłam do końca :D
 
Do góry