Mamoflavii to trochę przeszliście nerwów. Mam nadzieję i trzymam za to kciuki aby w sobotę była podana jakaś konkretna diagnoza.
Dziewczyny dzieci ząbkujących - życzymy wytrwałości. A jeśli chodzi o Viburcol, to należy go dawać zanim zacznie się marudzenie i niespokojność, dlatego ja daję zaraz po kąpieli i wtedy nocka prawie bez zastrzeżeń.
Jeśli chodzi o drzemki to mamy 2 w ciągu dnia. Weronika wstaje regularnie o 6, więc pierwsza drzemka jest około 8.30 i śpi 1 - 1,5. Potem druga drzemka około 14 i też tak 1 - 1,5 czasami 2.
A my chyba mamy jednak problem z glutenem :-( Pierwszy raz podałam małej jabłuszko z biszkoptem Bobovity jakieś 2 tygodnie temu i była ostra reakcja - ból
brzuszka, kilka kwaśnych kupek w ciągu dnia. Przez ponad tydzień nic
glutenowego nie podawałam. Na kolejną próbę wybrałam mleczną kaszkę mannę 3
owoce Bobovity - rano do butli z 180 ml mleka dodałam 1 miarkę. Nic się nie
działo. Po kilku dniach zaczęłam przygotowywać na śniadanie samą kaszkę manną
Bobovity i znów jest problem - Weronika jest bardzo niespokojna, marudna, śpi
po 30 minut, kupki są rzadsze i częstsze o kwaśnym zapachu. Mała zaczęła
ulewać (wczoraj nawet mogę powiedzieć, że zwymiotowała po obiadku), często jej
się odbija i z buźki czuć czasami zapach wymiotów, policzki jej się robią
czerwone jakby były czymś podrażnione, ale nie są szorstkie. Dziś rano nie dałam jej kaszki i śpi już 1,5 godziny
Obawiam się, że mała jest uczulona na gluten
:-(