Ja też oglądałam ostatni odcinek. Wydaje mi się, że na zachodzie jest trochę inaczej z tym znieczuleniem, bo za każdym razem jak jakaś rodzi z zzo to nic nie czuje aż do urodzenia. Ja rozmawiałam z położną z Polnej i mówiła, że podaje się je do pewnego momentu i skurcze parte już się czuje. A co do świadomości parcia to jest różnie nawet bez zzo. Jak rodziłam moją Niunię i dostałam bóli partych to myślałam o tym, że zaraz chyba umrę, w ogóle z bólu nie miałam siły przeć i szczerze mówiąc wolałabym ich nie czuć i być bardziej świadoma tego co się wokół mnie dzieje.