reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze kilogramy w ciąży.

Póki co przybrałam na razie 5 kg. Czyli w normie chyba. Choć dla mnie to i tak dużo, przed ciążą sporo ćwiczyłam na siłowni (w ciązy też ale do mniej więcej 5 m-ca) i ogólnie dbałam o sylwetkę więc ciężko mi patrzeć w lustro.

Wcześniej ktoś pisał o zaparciach. Polecam REGULAN. Forma błonnika z dodatkiem lnu, babki jajowatej oraz bakterii fermentacji mlekowej (czy coś takiego). Dodajesz do wody łyżeczkę i popijasz potem jeszcze szklanką wody, dwa razy dziennie, jest bez smaku więc nie ma po jakimś czasie odruchu wymiotnego jak miałam od samego potrzenia na suszone śliwki po kilku dniach ich zjadania :dry:
Witaj Iza_e a ten REGULAN jest bezpieczny dla kobiet w ciąży? Na mnie najlepiej działała kawa na czczo, ale już nie pamiętam jak smakuje...
 
reklama
Hej Dziewczyny, jak czytam o tych waszych 2-3 kilogramach to zaczynam się czuć jak słonica. Moja waga wyjściowa przy 159cm to 44kg, dziś stanęłam na wagę i 49,4. 5,4kg to w tym tempie z 15 mi przybędzie :szok: a ja nigdy nie ważyłam więcej niż 56 a wtedy już wyglądałam na dużą, bo ja mam taką petit budowę.
Nawiasem mówiąc nie wiem do końca gdzie te kilogramy są, bo w spodnie 34 dalej się mieszczę tylko mały belly belt dokładam żeby Dzidziusia nie ściskać, bluzki dalej rozmiar 6 a waga pokazuje co innego :(
 
Może miałaś niedowagę galwaygirl i teraz żeby dzidzia rosła i wszystko było w porządku to organizm musiał sobie to wszystko wyrównać.A niedowaga chyba była. Przy 160 waga 44 to naprawde patykiem byłaś. Ja do grubych nie należe mam 162 i wage wyjsciwą ok 50 kg. Teraz pokazuje 51,5.Trzeba liczyć, że 10 kg przybedzie na bank.I trzeba się z tym pogodzic, choć wiem, ze jest cieżko. Ja nigdy nie ważyłam wiecej niż 54 kg, ale to dawno było i nawet juz tego nie pamietam. Od ponad 5 lat trzymam stałą wagę i zawsze starałam się miec ja pod kontrola, teraz jak staje na wage i widze 51 kg to biore głeboki oddech i mowie sobie. Kochana Jagódko przytyłaś. I bardzo dobrze, bo przed nami jeszcze 4 miesiace, musimy wyjsc do wyagi przynajmniej 3,5kg :)Narazie działa. Ale wiem, że jak ktoś miał kg pod kontolą to tycie nie jest łatwe. Tylko to nie my tylemy, ale Nasze Szkraby :)
Pozdrawiam
 
No trokatka jeszcze ze 2 tygodnie i Was dogonimy. Wczoraj byliśmy u znajomych i nie mogli uwierzyć że to już 6 miesiąc, bo podobno mam bardzo mały brzusio, a poza tym nic się nie zmieniło, (no może z pół kilograma na klatę wzięłam, hehe), a moja waga sądzi inaczej, hehe. Do póki nie przekroczymy 12kg nie będę płakała, potem mój Mąż będzie biedny wysłuchiwał mojego narzekania :) No i najlepszą siłownię będę miała od marca. Już się nie możemy doczekać...
 
Ale to nie jest źle. Choć wiem, ze ja mam tez trochę większą ochotę na słodkości. Ograniczyłam w zamian za to spożycie laysów o smaku zielonej cebulki. Potrafię zjeść ich kazdą ilość aż do bólu brzucha nawet. Jak kupie to od razu zjadam. Wiec sama zakazałam sobie ich kupna, oraz moim bliskim. Mam nie jesć śmieciowego jedzenia.
A tak to oprócz Dzidzi można, nawet zdrowo podobno jest, przytyć w ciaży ok 2-3 kg.
Trzeba się jednak pilnować, ale o diecie nie ma mowy. No i duzych ulg tez nie ma.
Trzeba być dobrej mysli :)
 
Trokatka, serio nie wiem jak Ty to zrobiłaś, że do tej pory przytyłyście z Jagódką tylko 1.5kg, bo ja się nie ograniczam w jedzeniu słodyczy, ja ich po prostu nie jem od początku sierpnia, a jako że uwielbiam chipsy to też je całkowicie odstawiłam, a u mnie nie jem znaczy NIE DOTYKAM, bez wyjątku, nie ma wymówki że urodziny, impreza, albo domowy wypiek to nie słodycz. Jedyne słodkie to kakao ale też zamiast 4 łyżeczek daję 2, owoce, choć one mają duuużo kalorii i cukru i rozcieńczone soki.
Magdabb, nie przejmuj się, 6 kg to i u mnie za tydzień pewnie będzie, więc nie jesteś sama ;-)
 
Podejrzewam, że to efekt tego, że do połowy września uczęszczałam na jogę 4 razy w tygodniu. Teraz miałam miesięczną przerwę, az do wczoraj. Ale nie wracam do takiej intensywności jak do tej pory. Wystarczy 2 razy w tygodniu. Muszę się ruszać, bo mam problem w moim tempie wejść na 4 piętro bez zadyszki, a to już jest zła oznaka. Samego ruchu mam mało, tylko co obowiazki domowe. Do pracy jeżdzę autem. Myślałam o basenie, ale mo lekarz nie był zadowolony z tego pomysłu, więc bohaterki grać przed nim nie będe.
Wczoraj natomiast robiłam przegląd szafy. Przymierzałam wszystkie spodnie. Miesiac temu bez problemu wchodziłam we wszystko i we wszystkim mogłam chodzic, a teraz pasują na mnie 2 pary. W reszcie się nie da usiąść. Może za pół roku sie znowu w nie wbije:)
Jeszcze 4 miesiące.
 
reklama
Do góry