reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze kilogramy w ciąży.

reklama
ja już 8 na plusie taki mały Olinek okrąlinek jestem...startowałam z 50,5 kg mam nadzieję, że uda mi się wrócić ale nie wiem jak to będzie po trzecim dziecku
 
A ja się dziś wkurzyłam.Bo specjalnie w domu jak wstałam skorzystałam z toalety i od razu poszłam na wagę (nigdy w domu się nie ważę) ale dziś poszłam i okzało się że od ostatniej mojej wizyty u lekarza jakieś 3tyg temu przytylam tylko kilogram.
Ale za to jak poszłam do lekarza i mnie zwarzyli to okazało się już 3kg na plusie(po śniadanku i kawce).Jak to możliwe!!! Dodam że nasza waga w domu działa prawidłowo a ta w przychodni chyba też powinna być sprawna.I trochę mnie to zdenerwowało że chyba za szybko tyję.Co myślicie???
 
A ja się dziś wkurzyłam.Bo specjalnie w domu jak wstałam skorzystałam z toalety i od razu poszłam na wagę (nigdy w domu się nie ważę) ale dziś poszłam i okzało się że od ostatniej mojej wizyty u lekarza jakieś 3tyg temu przytylam tylko kilogram.
Ale za to jak poszłam do lekarza i mnie zwarzyli to okazało się już 3kg na plusie(po śniadanku i kawce).Jak to możliwe!!! Dodam że nasza waga w domu działa prawidłowo a ta w przychodni chyba też powinna być sprawna.I trochę mnie to zdenerwowało że chyba za szybko tyję.Co myślicie???

Wiesz co, ja od 7tc byłam ważona na każdej wizycie u lekarza na wadzę i jej się TYLKO trzymam -on ma elektroniczną. Jak mam wizytę wieczorem to odejmuje mi 0,5 kg jak mam jakoś w południe to wpisuje taką jaka jest na wadze. Natomiast w domu mam taką wagę tradycyjną i na nią nie patrzę bo pokazuje inaczej. Uważam, że patrz tylko na swoją wagę albo na tą w przychodni i tego się trzymaj.

Ja na ostatniej wizycie gały 'wyciągnęłam' bo od początku przytyło się mi 6kg.... i u gina pokazuje 58kg a w domu 61 kg :/ Tyle, że ja jakoś nie widzę tych kg u sibie, bo ani brzucha jakiegoś takiego dużego nie mam, tyłek, uda i reszta jakby taka sama- owszem w spodnie moje się nie mieszczę, ale jakoś nie wiem gdzie poszły te kilogramy.
 
Ostatnia edycja:
popieram Lady87 najlepiej jak będziesz się trzymała jednej wagi, u lekarza, bo ona będzie wpisywana do karty ciąży. Ja akurat problemu nie mam, w domu też mam wagę elektroniczną i ważę się codziennie rano i czasem także w dzień albo wieczorem, i ta waga co ważę się w dzień i wieczorem jest taka sama jak u lekarza, rano zawsze mam mniej, ja póki co 3 kg na plusie - od pierwszej wagi u lekarza:) byłoby więcej ale w mój pobyt w szpitalu zakończył się 2 kg na minusie, więc teraz nadrobiłam ;p
 
A u mnie jest jakoś dziwnie...niecały tydzien temu weszłam na wage i ku mojemu zdziwieniu, bylo ledwo ponad 50 kg!!! czyli prawie tak jak przed ciążą, a po dwóch dniach było 53,5 a dziś 52....nic z tego nie rozumiem, wage mam dobrą baterie wymieniłam...nie mam raczej napadów obżarstwa ani tez mało nie jem dzień do dnia podobny, może to woda...zakładam więc ze już ponad 2 kg mam na plusie, 7 pazdziernika wizyta u gina zobaczymy co jego waga pokarze...w ubrania z przed ciąży wchodze dalej bez problemów...tylko czuje ze sa bardziej obcisłe, ale jeszcze nie uwierają
 
reklama
Powiem Wam, że od ostatniej wizyty przestałam się ważyć na swojej wadze. Teraz patrzę tylko na tą u gina. Zobaczymy co wyjdzie, ale coś czuję, że przez ten miesiąc już sporo mi przybyło :/
 
Do góry