reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieciaczki i wszystko o nich.

u nas skóra dość wrażliwa więc muszę pilnować coby odparzeń nie było:tak::tak::tak: a sudocrem mamy na noc zawsze albo penathem

My robimy brawo, kosi kosi, cześć dajemy. Pa pa to już prawie prawie i całuska wysyłania uczymy na zlocik do facetów lipcowych:-D:-D:tak::tak::tak:
Moja obserwuje jakiś czas..Brawo to było chyba z 3 tygodnie i potem sobie gdzieś w kąciku ćwiczy i nagle bach umie... Także nie znasz dnia ani godziny:tak::tak::tak:
 
reklama
U nas największy problem to ten nocnik. Nie usiedzi no i nieregularnie kupki robi :crazy:
Z brawo to też patrzył na mnie jak na głupią, ostatnio składa rączki i nimi tak śmiesznie rusza. Zreszta ostatnio wszystkie zabawy ruchowe olewa.
Wokalnie idziemy ciut do przodu za to. Już jest mama, tata, dziadzi i baba (jak biora na rece albo cos od nich chce) i nieokreślony piska na brata i psa.:-)
Na picie strzela tak śmiesznie usteczkami, z zadowolenia powarkuje, jak zmęczony to paluszkiem po usteczkach majta.:-D
 
e to nie jesteśmy całkiem w tyle:huh:
Tak tu wczoraj pisałam,że jak mu składam rączki żeby robił brawo to paluszki obczaja,a dzisiaj zaczął klaskać,ale tylko jedną rączką,a drugą trzyma zaciśniętą w piąstkę:sorry:Jeszcze trochę i może całkiem zaczai:tak:
I rączkę już od dawna wyciąga,ale to bardziej żeby go w nią pocałować:sorry:a to tylko ja wiem,a inni niech myślą,że cześć daje:-D
 
U nas już się nauczyła pa pa,rączki podnosi do góry i pokazuje jaka jest duża(zwłaszcza jak dziadka widzi),na cześć podnosi łapkę do góry,nad kosi kosi i buziaczkami cały czas pracujemy,któregoś dnia na pewno się uda.
 
Ale mam charakterne dziewcze! 1:0 dla niej. Próbowałam przy pierwszym przebudzeniu dać wodę zamiast cyca i taki był ryk, że masakra:confused2:Wodę pociągnęła, owszem, ale bez cyca nie uspokoiła się. Jakby Miki nie spał w drugim pokoju, to walczyłabym dalej a tak... No nic, dziś też będę próbować.

Kasia tak jakbym Tośkę widziała:tak: moja też w nocy ni cholery innego do pyszczka nie przyjmie, jak to nie jest cycem:no:
Surv próbowalam Twoich metod, ale ty dla mnie guru, bo ja niekonsekwentna w działaniach:zawstydzona/y: oprócz tego mam ten sam problem co Kasia - Kornel śpi obok w pokoju i boję się go wybudzić w nocy:-(
 
Kasia, a nie myślałaś, żeby po prostu w nocy nie dawać nic? Skoro Olga i tak protestuje na brak cyca, to ryk będzie podobny, a może szybciej nauczy się przesypiać noc? U nas odstawianie od nocnego cycka trwało z miesiąc ale zakończyło się pełnym sukcesem:tak:

Dałam wodę, bo myślałam, że pić jej się chce, stąd to wybudzenie (podobno ja będąc małą właśnie często budziłam się na picie), ale nie, tu nie chodzi o jedzenie/picie, tylko o cyca. Identyko jak u Tosiki. A te ryki niestety wybudzają Mikusia i potem jest problem, bo nie może zasnąć. Dlatego też będziemy cycować się do osiemnastki:baffled:
 
madzia moja ika też rączki w piąstki dawała. Prostowałam jej i pokazywałam jak trzeba. Myślałam że na marne a ona sobie w samotności poćwiczyła i nagle babci brawo zabiła...ale babcia była w szoku:-D:-D:-D
 
Dziewczyny mam pytanie,może trochę głupie no ale:jak ubieracie wasze szkraby na spacer?
Pytam bo moja chorowała na zapalenie płuc i prawie miesiąc z nią nie wychodziłam,dopiero teraz zaczynamy,a tu ciepło ale te paskudne wiatry wieją .
 
reklama
Fredka - moja dziś ma na sobie cienkie dzinsy,skarpetki, body z długim rękawiem, cienką bluzę i chusteczkę na głowie ( właśnie dostałam fotę córki od M i widzę że bluza zdjęta i chusteczka z głowy też:-) )
 
Do góry