Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Tak myślę, że to wszystko przez nerwy, bo miałam wczoraj wielkie. Fakt, że to też moja wina, bo jestem straszną panikarą i jak wczoraj rano słyszałam jak Mały charczy i że gorzej z niem to miałam strasznego nerwa i cały czas się nakręcałam, że to moja wina bo nie chciałam by brał te zastrzyki. Do tego moja mama okropna panikara (gorsza odemnie), która ciągle nakręcała, że mu tak charczy, co my mu zrobiliśmy itp. Później przyjechała teściowa ze szwagierą (pielęgniarką) i jak go usłyszały, to mi zaczęły lamętować. Widziałam ich niezadowolenie, że odrzuciłam zastrzyki (choć nic nie powiedziały), na dodatek szwagiera stwierdziła, że jemu tak charczy od płuc i jeśli będzie miał zapalenie płuc to pójdziemy do szpitala. No to już było po mnie, bo ciągle sobie wyrzucałam, że to przeze mnie.
Na szczęście okazało się, że nie jest tak źle, dziś już lepiej i znów byliśmy u tej lekarki - mam nadzieję, że wszystko idzie w dobrym kierunku.
No tylko ten mój pokarm, rano obudziłam się z pustymi piersiami - już w nocy mi się wydawało coś nie tak. Piersi takie miękkie, puste i małe (że w staniku luz), więc jak to zobaczyłam, to znów stres. Może powinnam odstawić jedzenie i non stop go przystawiać - choć ta pediatra nie radzi
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
. W każdym razie napił się o 6 rano z obu (wtedy jeszcze w miare leciało), potem dałam mu o 15 - zdążyło trochę się uzbierać. Wypił też z obu, tylko nie wiedziałam czy się najadł,więc dałam mu jeszcze butle. Nie chiciał, ale nie wiem czy nie chciał, bo najedzony, czy bo mu mleko (lub butla) nie pasiło - bo nigdy nie pił. Więczorem po kąpieli (ok. 20.30) znów mu dałam z obu piersi, ale tym razem nie wiem czy się najadł. Nie odrzucił piersi jak zwykle po skończonym posiłku, tylko pił tak długo aż usnął. Słyszałam, że się męczył, bo musiał się o wiele więcej naciągnąć, żeby w ogóle łyczek zrobić, ale nie płakał. NIe wiem sama czy dawać butlę, czy póki nie płacze to zostawić na cycu? Ale skąd wiedzieć czy się najada. W nocy chyba dam mu za każdym razem jak się pzebudzi, tylko mam mu dać takie puste piersi/