reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze dzieci u lekarza.

'Podawanie witaminy D3 jest konieczne. Tylko jak to robić? Wszystko zależy od tego, czy twoje dziecko jest karmione piersią, czy pije mleko modyfikowane. Mleko mamy zawiera jej mało, więc maluszek karmiony naturalnie powinien ją dostawać w kropelkach. Ale ta zasada nie dotyczy butelkowych dzieci. Mieszanki mleczne są wzbogacone nie tylko w wapń, ale także w tę witaminę – 100 ml mleka początkowego zawiera 40–60 jednostek witaminy D3, a 100 ml następnego – 56–76 jednostek.

Dziecko w pierwszym półroczu potrzebuje 400 jednostek na dobę, a w drugim 600. Jeśli więc pije ok. 1000 ml mleka na dobę, nie musi dostawać dodatkowo witaminy D3. Tyle tylko, że niewiele dzieci po szóstym miesiącu ma aż taki apetyt, dlatego wielu lekarzy zaleca podawanie im jednej kropelki preparatu, który ją zawiera. A co robić, gdy malec dostaje pierś i jest dokarmiany butelką? Najważniejsze, by dokładnie określić, ile dostaje mleka modyfikowanego oraz innych produktów wzbogaconych w witaminę D3 (kaszek, serków). Jeśli pije przynajmniej pół litra mleka modyfikowanego dziennie, właściwie nie ma potrzeby dodatkowego podawania witaminy D3 w kropelkach.' - no to juz wszystko wiemy?
 
reklama
Stokrotka- ale duży :szok: A z wagą jeszcze dogoni nic sie nie przejmuj;-)

Ja do szczepienia też zawsze trzymam małego. Chyba starej szkoły te pielęgniary że tak kazują...a przecież wiadomo że przy mamie dziecko lepiej zniesie ból i lepiej nawet go tak trzymać..
 
'Podawanie witaminy D3 jest konieczne. Tylko jak to robić? Wszystko zależy od tego, czy twoje dziecko jest karmione piersią, czy pije mleko modyfikowane. Mleko mamy zawiera jej mało, więc maluszek karmiony naturalnie powinien ją dostawać w kropelkach. Ale ta zasada nie dotyczy butelkowych dzieci. Mieszanki mleczne są wzbogacone nie tylko w wapń, ale także w tę witaminę – 100 ml mleka początkowego zawiera 40–60 jednostek witaminy D3, a 100 ml następnego – 56–76 jednostek.

Dziecko w pierwszym półroczu potrzebuje 400 jednostek na dobę, a w drugim 600. Jeśli więc pije ok. 1000 ml mleka na dobę, nie musi dostawać dodatkowo witaminy D3. Tyle tylko, że niewiele dzieci po szóstym miesiącu ma aż taki apetyt, dlatego wielu lekarzy zaleca podawanie im jednej kropelki preparatu, który ją zawiera. A co robić, gdy malec dostaje pierś i jest dokarmiany butelką? Najważniejsze, by dokładnie określić, ile dostaje mleka modyfikowanego oraz innych produktów wzbogaconych w witaminę D3 (kaszek, serków). Jeśli pije przynajmniej pół litra mleka modyfikowanego dziennie, właściwie nie ma potrzeby dodatkowego podawania witaminy D3 w kropelkach.' - no to juz wszystko wiemy?

no a moja lekarka i tak kazała nadal mu dawać wit D i kogo tu słuchać :no::-(
 
My też jesteśmy po szczepieniu 10.01 miała, Zuzia waży 5260 58cm długa,mieli ją wczoraj szczepić bo ma zaległe jedno szczepienie ale bidulka chora katar i kaszel ,musimy szukać rehabilitanta bo malutka ma napięcie mięśniowe 31 stycznia idziemy na usg przez ciemiączko potem 26 lutego wizyta kontrolna u kardiologa bo na poprzednim szczepieniu słyszała pani doktor szmery na serduszku teraz jak była szczepiona 10 już nic nie było słychać ale wolę skontrolować i tak mamy umówioną wizyte 26 lutego.
Co do pozycji dziecka do szczepienia to malutką jeśłi jest kłuta w nóżke to trzymam ją tak jakbym miała ją karmić piersią a jeśli w rączke to trzymam ją w pozycji siedzącej na kolanach.
 
bylam dzis u lekarza z malutkim. jak zobaczylam wynik kreatyniny to sie przestraszylam i w ryk a zaraz potem do internetu co to dokladnie jest ta kreatynina. no u malego poziom przekracza 10razy (znalazlam norme dla dzieci do 3 lat - 0.2-0.3mg). pozniej lapie za telefon i do luxmedu do pediatry udalo mi sie na szczescie... lekarka powiedziala ze mam juz mu nie dawac wit D, C tak samo, tylko to co na brzuszek dostaje. zarzadzila badania: CRP, morfologia, zelazo, Ferrytyna, matabolit witamy D. w srode idziemy na 10... w kazym razie u nas kretynina ma zwiazek z poziomem wit D ale juz nie mam sily myslec. jestem wyczerpana. moje male sloneczko tez, takiego placzu dostal jakby go ze skory darli.
 
Ja byłam dziś z Julką na 3 dawce szczepień ( Infanrix Hexa i Prevenar ) mała płakała dużo mniej niż przy wcześniejszych razach. Poza tym za względu na małe ciemiączko ( przy narodzinach 0,5x0,5 ) które już praktycznie zarosło jesteśmy pod opieką neurologa, neurochirurga i poradni chorób metabolicznych. W tym tygodniu mała miała robione badania z krwi i moczu - gospodarka fosforowo-wapniowa - wyniki na wizycie 12 lutego w CZD. Dodatkowo Julka ma wzmożone napięcie mięśniowe, od urodzenia chodziliśmy prywatnie do fizjoterapeutki i jest lepiej, 1 lutego zaczniemy państwową rehabilitację. Przeszlismy też wadę stawu biodrowego - wyleczony przy pomocy poduszki frejki...
 
reklama
Ja byłam dziś z Julką na 3 dawce szczepień ( Infanrix Hexa i Prevenar ) mała płakała dużo mniej niż przy wcześniejszych razach. Poza tym za względu na małe ciemiączko ( przy narodzinach 0,5x0,5 ) które już praktycznie zarosło jesteśmy pod opieką neurologa, neurochirurga i poradni chorób metabolicznych. W tym tygodniu mała miała robione badania z krwi i moczu - gospodarka fosforowo-wapniowa - wyniki na wizycie 12 lutego w CZD. Dodatkowo Julka ma wzmożone napięcie mięśniowe, od urodzenia chodziliśmy prywatnie do fizjoterapeutki i jest lepiej, 1 lutego zaczniemy państwową rehabilitację. Przeszlismy też wadę stawu biodrowego - wyleczony przy pomocy poduszki frejki...

my tez prawie zarosniete mamy (1x1). no kontrola neurologa obowiazkowo mamy. napiecie tez przy badaniu wyszlo. a teraz na wyniki czekam...

jejku takie male maluszki no...
 
Do góry