reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze dolegliwości

No i tym ostatnim zdaniem mnie powaliłaś kobieto!
Ja jestem jedynaczką i zawsze chciałam mieć tak dużą rodzinę. Aż zazdroszczę twoim dzieciom. Ja swojej kruszynki na pewno nie zostawie samej. Jeszcze będzie miała braciszka albo siostrzyczkę.
Ale na razie pamiętam ból porodowy jeszcze.
A po szwach (same wiecie gdzie) to szwów po operacji plastycznej boję się jak ognia. Ale kto wie? Może mi przejdzie? Z czasem...
Na razie po rzuceniu palenia zamierzam zrzucić pare kilo;-)

A ja juz nie chce miec wiecej dzieci:no:
Tylko wlasnie mysle o Maji...tak sama ma byc?
Oj,nie wiem,moze mi sie jeszcze cos odmieni,ale na dzien dzisiejszy jedno mi wystarcza:-D
 
reklama
Sempe-podziwiam!!!:)
ja raczej tez więcej nie planuję ale nie ze względu na ciąże i poród - bo to bym mogła jeszcze...ale raczej dlatego że wychowywanie dwójki tak zeby robić to porządnie i z dużym zaangażowaniem, nie rezygnując jednocześnie z pracy zawodowej- to dla mnie duuuuże wyzwanie, a przy większej gromadce- nie widzę siebie - nie z moją cierpliwością a raczej jej brakiem...
a paska nie miałam wiec i przebarwień brak :)
 
dziewczyny tez które miały kreske na brzuchu, macie ją jeszcze?
moja jest nadal dość dobrze widoczna
Kreskę jeszcze mam widoczną choć 12 będzie 3 miesiące po porodzie -martwi mnie cewka moczowa przy tak cieżkim porodzie jaki miałam mam chyba uszkodzona .Bo lekarz przy porodzie doslownie mnie rozdzierał .Pani ginekolog u której byłam odesłala mnie do rodzinnego -co rodzinny ma do tego -?
 
Kreskę jeszcze mam widoczną choć 12 będzie 3 miesiące po porodzie -martwi mnie cewka moczowa przy tak cieżkim porodzie jaki miałam mam chyba uszkodzona .Bo lekarz przy porodzie doslownie mnie rozdzierał .Pani ginekolog u której byłam odesłala mnie do rodzinnego -co rodzinny ma do tego -?
A co się dziej z Twoja cewką??
 
Ja juz mam za soba pierwsza miesiaczke:wściekła/y: Liczylam ze karmiac tylko piersia nie spotka to mnie tak szybko a jedak:sorry: Na cale szczescie odbylo sie bez boli brzucha i bez mocnego krwawienia:rofl2:
 
reklama
Do góry