reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze dolegliwości i objawy ciąży

U mnie zgaga to norma. Jak się położę spać to nie ma zlituj. Nie pomaga nic ani rennie ani woda czasem kakao pomoże.
Mam jeszcze ostatnio krwawienia z nosa dla rozrywki chyba. Wcześniej zdarzyło mi się może raz a może i to nie, a teraz kilka razy na tydzień :-(
 
reklama
Dziewczyny poleciała mi dzisiaj pierwszy raz siara-hurraaaa
Co do zgagi ja miałam raz w ciąży wcześniej ani razu i chwała niebiosom, że jej nie mam bo bym chyba Wisłę wytrobiła. Pali rurę jak nie wiem. Także tym, które mają współczuję.
 
FIOLETOWA - niestety ja uk. pokarmnowy mam rozwalony od dawna. I jak mailam silne bole , zaparcia czy biegunki dostawalam zawsze zastrzyk i leki odpowiednio - na zaparcia i biegunki. Blonnika jem duzo, ale przy takich mocnych zaparciach nie pomaga. Teraz w ciazy zastrzyku nie moga mi dac , a bol nie do zniesienia , potrafi trzymac 3dni - do czasu wyproznienia. Wiec zalecenia lekarza sa takie, ze wlasnie parafina lub czopek .Pomaga:tak:
 
oj, to dobrze ze chociaz pomaga
ja mam rozregulowany metabolizm i zaparcia tez sie zdarzaly [najczesciej w dziecinstwie] a teraz w ciazy znow powrocily, najgorszy wlasnie jest ten bol :-( no ale teraz jablka i zelazo zrobily swoje na szczescie
 
Ja miałam problem z zaparciami i nadal mam. Już sie do tego przyzwyczaiłam. Staram sie jeść zdrowo, duzo błonnika i dużo picia, ale cóż. Jak nic nie pomaga to czopek glicerynowy i działamy....:tak:;-)
 
ehh diewczyny przerwe Wam temat zaparciowo-czopkowy....

wrócił mój ból głowy(przypomnę,ze boli mi od wtorkowego wieczoru) i to już po 3 godzinach od zażycia APAPu.... migrenę APAPem nie wyleczę.... przeraża mnie nadchodząca noc... ale tak będzie bolało jak ostatniej nocy to wezmę chyba kolejny APAP i choc 2-3 godzinki pośpię
 
reklama
Juluszka, a mierzyłaś ciśnienie? Może masz za wysokie? Poza tym wydaje mi się że jak Cię tak boli od kilku dni i nie przechodzi to powinnaś powiedzieć o tym lekarzowi bo APAP nie szkodzi i sama nie raz go w ciąży brałam, ale to chyba nie powinno aż tak Ci dokuczać...
 
Do góry