reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Nasze dolegliwości i objawy ciąży

kasica79 witamy serdecznie!!!
annie22 ja tez mam wielki brzuchol i bardzo sie z tego ciesze - pewnie mina mi zrzednie za 2 miesiace jak zrobi sie cieplo a brzuchol potroi objetosc :-D A siara sie nie przejmuj - to normalne - od 2 trymestru moze sie pojawiac pare kropel :happy:
 
reklama
Annie ja już też zauważyłam spore dawki siary.:tak:;-) Jak już czuje że mam koszulkę nocną dziwnie mokrawa to wiem z czego to:-)
 
siara:wściekła/y::wściekła/y: mi dzisiaj w pracy przez koszulke sie pokazala tlusta plama:wściekła/y::wściekła/y:
a szef do mnie: natalia mleko juz masz?? i sie smieje glupawo:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
a ja na to: pochlapalam sie czyms:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: no normalnie sie zawstydzilam, hehe
teraz mam takie fajne wkladki, bratowa mi dala... ehh

hmm i jest jeszcze cos, troche mnie to martwi...
mam od wczoraj, nie caly czas, takie lekkie bole podbrzusza, takie bole jak miesiaczkowe, raz mocniej, raz nieco lzej... i nei wiem co z tym, polozna mowila ze poki skurczy nie ma, nie ma sie co martwic, ale mam lezec:confused::confused: ehh
 
Dziewczyny, dzięki za wsparcie po moich dolegliwościach :tak: od wczoraj czuję się bardzo dobrze więc humorek też się poprawił :-) więc miałyście rację
Co do brzuszków to ja też mam malutki :confused: co prawda ciążowych spodniach muszę chodzić od końca grudnia ale tak naprawdę to niewiele widać. Dziś dziewczyna ode mnie z pracy powiedziała że myślała że to sam początek, jakiś 8 tydzień... :baffled: no z tym to chyba troche przesadziła! :no: A najdziwniejsze jest to, że ona ma dziecko więc powinna wiedzieć że w 8 tygodniu to nic nie widać...
Mnie siara na szczęście nie leci (jeszcze...), chociaż trochę się dziwię bo przed ciążą miałam taką wydzielinę z piersi i lekarz podejrzewał że będe miała problem z zajściem w ciążę a tu niespodzianka i przy pierwszej próbie się udało, co nas samych zaskoczyło :-)
Natalia, ja bym to z kimś skonsultowała na wszelki wypadek. Wiadomo że to normalne że czasami coś pobolewa (mnie np zaczyna boleć jak poleżę na wznak), ale jak Cię to niepokoi to lepiej zapytać, chociażby po to żeby się nie stresować.
 
Veritaserum, Antkowa ja też cały czas martwie się, że nie czuję jeszze ruchów, chyba nie czuje, a jak czuje to i tak nie jestem pewna, ze to to :-( ale za każdym razem jak czuje jakieś motylki to mnie to uspokaja .... :)

W sobote bylam u lekarza i posluchalam serducha...BILO :-) A od dzis znowu schizy, ze nadal nic nie czuje:baffled: A moze czuje tylko nie wiem co to jest?
Napewno nie mam motylkow..jak przykladam reke to czuje bicie, ale jestem pewna, ze to moja krew tak buzuje :-)
Coz. Czekam dalej :rofl2:

verita u mnie dokładnie te same odczucia :( ...i chociaż próbuję sobie racjonalnie tłumaczyć, że nie ma podstaw żeby obawiać się najgorszego - to jednak tego rodzaju niepokój towarzyszy mi ostanio cały czas :(

Oj , ja to sie chyba bede zamartwiac do samego konca:baffled:


Dobra...Wkoncu spadam do domu :-)

Pozdrawiam :-D wszystkie brzuszatki :-D
 
Witam, po raz pierwszy na tym wątku :]

jak byłam w piątek na USG to powiedziałam tej przemiłej lekarce że zamartwiam się że nie czuję żadnych kopniaczków a ona tylko uśmiechnęła się i powiedziała żebym nie była taka niecierpliwa, że wkrótce przyjdzie czas. I jeszcze raz podkreśliła że BARDZO WAZNE jest położenie łożyska. Ja mam akurat łożysko od przodu i powidziała, że to tak, jakby kopnąć w poduszkę... będzie to nieodczuwalne dokąd kopniaczki nie będą mocniejsze. Mięsień pod wpływem kopnięcia kurczy się a łożysko... Bogu dziękować NIE! Powiedziała też że powinnam się cieszyć że dzieciaczkowi jest jeszcze na tyle luźno że nie musi się bardzo rozpychać i może sobie spokojnie rosnąć. Mnie to pocieszyło i postawiło nieco na nogi więc... może i Wam pomoże?
moja dzidzia tez ma łozysko na przedniej scianie brzuszka,i nieco z lewej strony :]na razie lekarz powiedzial ze mam sie nie martwic, wizyte mam 25 lutego
Mam do was jeszce jedno pytanie o wasze brzuchy, czy macie już duże brzuchy????
ja już mam spory, a jeszce 5 miesięcy, chyba będe słonicą :))
ja mam dosc spory, ale to zaśługa raczje tłuszczu niz dzidzi :] ale co tam jak szalec to szalec:]
Annie ja już też zauważyłam spore dawki siary.:tak:;-) Jak już czuje że mam koszulkę nocną dziwnie mokrawa to wiem z czego to:-)

ja jeszcze nie mam siary, choc dokłądnie nie wiem co to jest !
 
Witam:) Właśnie dziś po raz pierwszy zarejestrowałam się na forum, czytam te wszystkie posty chyba po to żeeby także się uspokoić.... Ehhh, zazdroszczę, że jesteś już po wizycie i że słyszałaś serduszko swojego maleństwa:) Ja muszę pozostać jeszcze w niepewności do następnego wtorku....mama nadzieję, że w końcu też "coś" tam usłyszę, bo jak dotąd, to widziałam tylko jak mój maluszek rusza się troszkę. Martwię się, bo jestem już w 20 tym tc a z ruchami to też do końca nie wiem jak to jest, czy to już ,czy jeszcze nie.... Życzę przyjemnych kopniaczków;)
Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki:)
 
reklama
W sobote bylam u lekarza i posluchalam serducha...BILO :-) A od dzis znowu schizy, ze nadal nic nie czuje:baffled: A moze czuje tylko nie wiem co to jest?
Napewno nie mam motylkow..jak przykladam reke to czuje bicie, ale jestem pewna, ze to moja krew tak buzuje :-)
Coz. Czekam dalej :rofl2:



Oj , ja to sie chyba bede zamartwiac do samego konca:baffled:


Dobra...Wkoncu spadam do domu :-)

Pozdrawiam :-D wszystkie brzuszatki :-D
Witam:) Właśnie dziś po raz pierwszy zarejestrowałam się na forum, czytam te wszystkie posty chyba po to żeeby także się uspokoić.... Ehhh, zazdroszczę, że jesteś już po wizycie i że słyszałaś serduszko swojego maleństwa:) Ja muszę pozostać jeszcze w niepewności do następnego wtorku....mama nadzieję, że w końcu też "coś" tam usłyszę, bo jak dotąd, to widziałam tylko jak mój maluszek rusza się troszkę. Martwię się, bo jestem już w 20 tym tc a z ruchami to też do końca nie wiem jak to jest, czy to już ,czy jeszcze nie.... Życzę przyjemnych kopniaczków;)
Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki:)
user_online.gif
 
Do góry