reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze ciążowe brzuszki oraz waga :-)

Dziewczyny mamy taka tendencje do doszukiwania sie minusow w tym wszystkim zamiast cieszyc tym co mamy :)), albo poprostu -zdystansowac sie, zeby nasz wyglad nie mial ogromnego wplywu na to jak sie czujemy:happy:
Ziewaczka oj moze byc moze :)) przyjedz do mnie na sesje fotograficzna - zrobie w photoshopie okladke specjalnie dla Ciebie!!!:)
g_agnes Ty pulpet ?? OJOJ!- pieknie i proporcjonalnie z tego co piszesz :) ja mam 158cm i prawie 54 kg hihi - ale to pewnie piersi tyle waza - moje wielkie E!
 
reklama
g_agnes
jak ty jesteś pulpet to ja wieloryb....
vilmaq
pamiętam czasy jak ważyłam 55kg i dla siebie wyglądałam super, ale mój mąż stwierdził wtedy ze jestem za chuda! ale ja chciałabym byc taka właśnie za chuda...
 
tu się zgodzę robaczek :) moj najniższy półap to 58 ale mój Dariusz stwierdził wówczas że obija się o moje kości biodrowe... ale to było jeszcze przed 1 ciążą... potem na dukanie udało mi się zjechać do 62-63 i czułam się świetnie... i w sumie taką wagę będę się starała po ciąży przywrócić. ale to będzie spoooooooooooooooooro do zrzucenia :)
 
vilmaq spokojnie zdobedziesz upragniona wage po urodzeniu! :)
Najwazniejsze, zeby czuc sie dobrze ze soba - a kazda jest inna :) Niektore babki maja drobny szkielet i kazdy kilogram jest dla nich obciazeniem - dlatego rozumiem, ze niektore moga narzekac wazac te 53 kg:) ale wszystko do zrobienia , bo to MY jestesmy KREATORKAMI !!!
 
Kobitki, czy ja w ogóle wyglądam na ciężarówkę???
Chyba niet :no: Brzucha nie ma, cyc jaki był taki jest, w wadze niecałe 2kg na plusie i tyle.... Buuuuuu ja chcę mieć brzuszek... A mówili, że chudej to szybko piłeczka wyskoczy
Foto z 4 tyg i 16 do wglądu
Rysunek1.jpg
 
ewela piekny brzusio- jeszcze wyskoczy :)))! z tego co widac masz bardzo umiesniony brzuszek wiec pewnie dlatego nie wyskoczyl, bo miesnie trzymaja wszystko :))) zobaczysz jaki sliczny bedzie pod koniec ciazy :))
 
A ja mam wrażenie, że od weekendu, z dnia na dzień mój brzusio jest coraz większy...chociaż mąż ciągle twierdzi, że nic nie widać:-Daż się boję jutro u gina na wagę wchodzić:baffled:myślę, że na razie jest jakieś 2 kg na plusie, więc jak na ten tydzień chyba nie jest najgorzej. Mam nadzieję, że do końca ciąży nie dobiję do wagi trzycyfrowej, bo bym się chyba załamała...:-)
 
dziewczyny!! zrobiłam sobie postanowienie, że nie jem słodyczy!! byłam na mieście kupiłam mase owoców i zamierzam je wcinam jak tylko poczuję chęć na czekolade. Muszę teraz coś z tym zrobić żeby później nie płakać. Jak to mówią w ciąży się je dla dwojga nie za dwoje! a ja wcianałam do tej pory jak za całą moją rodzinę. Często tak się objadałam, że brzuch mnie bolał. Dam wam znać ile godzin wytrzymałam hehe. Nie no mam nadzieje, że dam rade.
 
W moim przypadku to jest jakoś dziwnie z tym tyciem :p W mojej rodzinie wszystkie kobiety podczas ciąży bardzo dużo tyły i niestety im to już zostało (ten nadmiar kg)
Ja zawsze ważyłam dość sporo przy 170cm ważyłam 78kg;/ gdy zaszłam w ciąże moja waga spadła do 72 kg:szok: :-)
Teraz w 17 tygodniu ważę koło 73,5 kg więc wydaje mi się że chyba nie ma tragedii, owszem cieszyłabym się bardzo gdyby ta waga była dużo mniejsza ale raczej teraz nic na to nie poradzę :p
Co do jedzenia to do tej pory zdarzają mi się wymioty ;/ Na szczęście nie mam jakiś wielkich zachcianek na szczeście nie ciągnie mnie do "fast fudów" :D co jakiś czas mam ochotę na coś słodkiego. Ale przyznam się bez bicia owoce jadłabym kilogramami:D zwłaszcza cytrusy i jabłka (nigdy w życiu nie lubiłam jabłek)
A co do napojów to moge pić tylko wodę mineralną bo od innych słodkich napoi lub soków zbiera mnie na wymioty :p
 
reklama
Do góry