reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasza waga;)

mrowa - osttanio zerknęłam na twoje pierwsze u nas zdjecie - juz w 2 meisiacu miałąs sporszy brzuszek a mimo to rączki jak patyczki - i niewiele sie zmieniło - no mozę prócz brzuszka;-)troszke urósł:-p:sorry2:i chyba to tam masz cały przybytek wagi:blink:
 
reklama
Wiesz Weronikaa ja mam jeszcze przed sobą 5 tygodni, więc jeszcze mi troszkę tych kilogramów dojdzie:-D:-D:-D Jak byłam w ciąży z Zuzią to najbardziej przytyłam w końcówce - w sumie przybrałam ok. 15 kg, z tego chyba 4 kg w ostatnim miesiącu, bo apetyt miałam wtedy straszny :szok::szok::szok:
Poza tym w tej ciąży od początku miałam mdłości, a jak minęły to ochota na jedzenie już mi nie wróciła, buuu Ratuje mnie też to, że nie jestem za bardzo za słodyczami, a czekoladę w tej ciąży to jem sporadycznie np. jak wracam z pobrania krwi, bo wtedy jestem zawsze jakaś, taka słaba...:-(
 
U mnie na tydzień przed terminem jest +13. Ale kilogram to w ciągu tygodnia mi przybył.
 
Giza widzę, że super się trzymasz!
Ja niestety w końcówce też mam takie tempo przybierania, ale już nie wiele Ci zostało;-);-);-)!!!
 
reklama
Do góry