Niekat kochana jutro wstaniesz prawa noga a nei lewa i inaczej spojrzysz na świat;-) niemartw się na początek odstaw jabłka na wieczór i na kolacyjkę jedz moze coś lekkostrawnego no i batoniki słodycze bardzo sporaducznie jedz lub całkowicie wyeliminuj a jak będziesz u gona o sie go zapytaj jak powinnas sie odżywiac zeby za dużo nie przytyc:-)
reklama
no hcyba musze rpzeczekac te moje zgryzoty dzisiejsze;-)choc nie od dziś je mamgino to mi nic o diecie nie powie bo na tyle to ja go znam.Wiedze mam co powinnam jeśc a czego mi nie wolno.słodycze i tak raczej mnie nie pociagają (prócz krówek ostatnio)sek w tym ze rpzed ciażą miałam sporo ruchu bo trenewałam regularnie na Orbitreku a teraz to zanidbałam i widze efekty - tak jest zawsze po zaniechaniu aktywniości fizycznej niesttey i musze po prostu wrócić do tego
telma78
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2006
- Postów
- 348
Hej Niekat- widzę, że masz dziś zły dzień! Co tu dużo gadać każdą z nas dopadają dołki. No i te buzujące hormony:-):-)! Ja Cię w 100% rozumiem, bo też do szczuplaczków nie należę i no choć teraz przede wszystkim jesteśmy mamami, to też chcemy być kobietami no nie? Ja myślę,że to wcale nie jest jakoś dużo to co przytyłaś- jednak może powinnaś przez kilka dni pisać sobie wszystko co zjesz na kartce, to pewnie zobaczysz co jest nie tak. Może po prostu jesz za późno?
A poza tym myślę,że Ty kobieto jesteś przemęczona! Jesteś zuch dziewczyna, bo nadal pracujesz, dom, obowiązki, no a kondycja nie ta bo przecież jesteś w ciąży. Do tego dodaj chorobę Oliwki, która też Cię kosztowała dużo energii i piekielnie dużo nerwów i sama zobacz....
No, a cera? Ja też wyglądam "uroczo", najchętniej to bym w lustro nie zaglądała i choć używam wszelkiego rodzaju scrubów, maseczek i wszystkich wydziwów to na niewiele się to zdaje... musimy przeżyć!
A ty przede wszystkim to musisz odpocząć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I głowa do góry, pamiętaj,że my tu jesteśmy:-):-):-)
A poza tym myślę,że Ty kobieto jesteś przemęczona! Jesteś zuch dziewczyna, bo nadal pracujesz, dom, obowiązki, no a kondycja nie ta bo przecież jesteś w ciąży. Do tego dodaj chorobę Oliwki, która też Cię kosztowała dużo energii i piekielnie dużo nerwów i sama zobacz....
No, a cera? Ja też wyglądam "uroczo", najchętniej to bym w lustro nie zaglądała i choć używam wszelkiego rodzaju scrubów, maseczek i wszystkich wydziwów to na niewiele się to zdaje... musimy przeżyć!
A ty przede wszystkim to musisz odpocząć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I głowa do góry, pamiętaj,że my tu jesteśmy:-):-):-)
mamma80
Entuzjast(k)a
niekat ja nie należę do najszczuplejszych i mam już 9 kg do przodu,też mi się to nie podoba ale cóż...Na pocieszenie ci napiszę,że z Jaśkiem byłam 30 do przodu i w dzień porodu osiągnęłam 100 Co prawda zrzuciłam to wszystko i nawet trochę więcej.Spokojnie,byle do końca:-):-)
dzieki za słowa otuchy dziewczynyjestescie kochane ze mnie tak podtrzymujecie na duchu bo rzeczywisćei mam dzis fatalny dzien... w dodatku kadrowa cos lata do szefa zestresowana i wiem tylko tyle ze chodzi o czyjeś wymówienie....wiem że nie moje bo nie moga teraz mnie zwolnić (no i chyba nie mają powodów) ale klimat nieco sie zagęścił
telmamnie własnie o to chodzi ze ja nie chce byc krągłą przyszła mamuśka wpieprzajacą 24h/dobe żarełko za dwoje ale seksowną żoną i atrakcyjną w miarę mozliwosci kobieta dla innych nie obżeram sie i serio patrzę na talerz.staram sie jeśc co jakieś 2-3 godziny ale pomału.I na wieczór to juz nie jem od ponad roku.Tak sie nauczyłam i tego sie trzymam.i tak musze jeszcze ta moja diete przemyślec...
nie moge powiedizec zeby mój kochany mnie nie wspierał bo robiw szytsko zebym nie myslała o swoim ciele źle a nawet daje po uszach jak tak o sobie mówie;-)no ale on mnie kocha wiec jest slepy;-)
telmamnie własnie o to chodzi ze ja nie chce byc krągłą przyszła mamuśka wpieprzajacą 24h/dobe żarełko za dwoje ale seksowną żoną i atrakcyjną w miarę mozliwosci kobieta dla innych nie obżeram sie i serio patrzę na talerz.staram sie jeśc co jakieś 2-3 godziny ale pomału.I na wieczór to juz nie jem od ponad roku.Tak sie nauczyłam i tego sie trzymam.i tak musze jeszcze ta moja diete przemyślec...
nie moge powiedizec zeby mój kochany mnie nie wspierał bo robiw szytsko zebym nie myslała o swoim ciele źle a nawet daje po uszach jak tak o sobie mówie;-)no ale on mnie kocha wiec jest slepy;-)
mamma80
Entuzjast(k)a
Wiem że to przeraża i jak oglądam zdjęcia z tamtego okresu ciąży to normalnie smoczyca!!!!Po prostu sobie rosłam
telma78
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 20 Styczeń 2006
- Postów
- 348
Niekat- jak już pisałam odpocznij i potem trochę się zdystansuj.. no i mam nadzieję, że jeszcze kobietami będziemy:-):-):-) kurcze choć nie szybko!
I jak tylko zobaczysz swojego mężusia to go mocno ukochaj, bo taki mąż to skarb! Znam takich co swoje kobity gonią za każdy cm w biodrach- ale dla mnie to nie 100% facet!!!!!!!!!!!!!!!!
I jak tylko zobaczysz swojego mężusia to go mocno ukochaj, bo taki mąż to skarb! Znam takich co swoje kobity gonią za każdy cm w biodrach- ale dla mnie to nie 100% facet!!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 29 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
M
- Odpowiedzi
- 342
- Wyświetleń
- 25 tys
- Odpowiedzi
- 187
- Wyświetleń
- 17 tys
Podziel się: