reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Hej dziewczyny nareszcie trochę wolnego czasu dla mamy :)
Mujer Ty to taka moja bratnia dusza jak widzę, mam dokładnie takie same odczucia. MOj młodszy synuś jest dokładnie z 3 lipca chociaż termin miał a 9 sierpnia. Naszemu wcześniaczkowi mocno się do nas spieszyło. Na szczęście nie widać po nim że jest wcześniakim bo był całkiem spory jak się urodził, miał 54 cm i ważył 3 kg. Położne się śmiały że dobrze że tak szybko wyskoczył bo by w terminie miał z 4,5 kg :) a tak na serio teraz się śmieję bo wszystko dobrze się skończyło ale wtedy to się sporo strachu najadłam co to będzie.
Zuzanka pokazałam Twój post mojemu mężowi i zareagował jak podejrzewałam, banan na buzi i pytanie: ,,To co staramy się o następnego?" W gorącej wodzie kąpany ;) Ale też nie mówię nie... Zobaczymy za te pół roku.
 
reklama
Enidka, dopiero teraz do mnie doszło, że skądś Cię znam :p Rozmawiałyśmy już, pamiętasz?

To Michasia z 27 czerwca :)

Kupiliśmy dzisiaj podwójny wózek. Najpierw byłam anty, bo przecież Adaś chodzi. Owszem, chodzi już od dawna, ale kilka kilometrów nie zrobi i zaraz chce na ręce. Do autobusu też z nimi nie wejdę, bo bym się bała. Ogólnie jestem uziemiona, bo prawka też nie mam, także zdecydowaliśmy się na ten podwójny wózek i jestem zadowolona. Używany, więc niedrogi. Jutro wypróbujemy z dwójką ;) A Wy jak sobie z tym radzicie?
 
Endika :) :) :) powodzenia
Mujer - my akurat mało wózkowi jesteśmy. Mam jeden wózek od początku, teraz dokupilismy dostawkę Link do: Lascal Dostawka Do Wózka Buggy Board Maxi - Ceny i opinie - Ceneo.pl - świetnie się sprawdza na zakupach lub jak trzeba coś załatwić (cała trójka się wtedy na wózku mieści :D). A tak na codzień poruszamy się zwykle bez wózka - najmłodsza najczęściej w chuście, starszaki na nogach lub na rowerkach
 
Hej

O widze ze watek ruszyl, witam was :p :)
Ja juz mam duze dzieciaki, a wasze to maluszki <3
ale z perspektywy czasu roznica miedzy miedzy mimi dziecmi starszymi sie rozmywa, :)
teraz szkola ruszyla i od nowa pilowanie ze wszystkim...
 
Hej dziewczyny :) mogę do Was dołączyć? Mam 7miesięcznego synka i jestem teraz w ciąży. Jak sobie radzilyscie z noszeniem dziecka na rękach w ciąży? Jak wasze dzieci zareagowały na obecność nowej dzidzi?

Napisane na HUAWEI SCL-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej... U mnie jest minimalnie większa różnica i generalnie do połowy ciąży nosiłam normalnie, jeśli musiałam to starałam się trochę więcej na plecach (w nosidle lub chuście). A potem Młoda zaczęła chodzić i starałam się jak najwięcej z nią spacerować. A co do pojawienia się nowego członka rodziny, wydaje mi się że dobrze, aby nie zmieniać zbyt dużo w życiu dziecka. Ja wszystkie zmiany starałam się przeprowadzać do miesiąca przed porodem (rezygnacja z wózka, przeprowadzka do swojego pokoju, odstawienie), tak aby starszak nie wiązał tego z pojawieniem się dzidziusia. A wyszło dość dobrze, czego i Tobie życzę :)
 
reklama
U mnie było podobnie. Straszy miał 7 miesięcy jak zaszłam w ciążę. Prawie nie nosiłam, jedynie do wózka i z wózka. Nie był dzieckiem rączkowym ;) Zaczął chodzić jak miał 11 miesięcy, więc wtedy już praktycznie wcale nie nosiłam.
Spał u siebie w pokoju już od 5. miesiąca, więc z tym też miałam luz. Jak się pojawiła siostra to na początku był chyba trochę zdziwiony. Zaczął ssać smoka, czego już nie robił i niestety ma to do dziś. Ale ogólnie bardzo dobrze się w tym odnalazł. Myślę, że w tym wieku łatwiej znieść zmiany niż później. Teraz całuje dzidzi i przytula. Będzie dobrze :)
 
Do góry