Basia_one
Multimama ;)
Czesc dziewczyny, u mnie roznica 14 mcy i kurde ciezko jest. Maly juz pelza i sam siada, jest szybki i taki nerwus z niego...donosny ma glos i potrafi byc glosny. Przywiazany do mleka, a jesli chodzi o obiadki to nie za bardzo. Z lyzeczki wogole nie chce jesc. Kaszki smakowe sa bleeee, teraz zaczelam mu dawac jedzenie do reki,gotuje pod niego wszystkie obiady, a my doprawiamy sobie na talerzu. Od wczoraj udalo sie przekonac go do lekko zageszczonego mleka na noc, mam nadzieje ze przestanie sie budzic bo do tej pory budzil sie dwa razy na mleko.
U nas dzieci spia w jednym pokoju juz od ok 2ch miesiecy i przez to jego budzenie nasza corcia tez wstaje i wola, z racji tego ze jest szczuplusia ( zebra na wierzchu) nie zalujemy jej, ale doszlo do tego ze czasem ona sie budzi pierwsza i budzi brata. Mam nadzoeje, ze ja jakos oduczymy i zaczna razem spac cale noce.
Jesli chodzi o zazdrosc to jej nie bylo ze strony corki az Mateusz nie zaczal pelzac. Zauwazyla ze juz teraz nie ucieknie jemu, ani zadna zabawka tez sie przed nim nie schowa. Potrafi wpasc w szal nie wiadomo czemu, czesto placze, ale fajnie sie razem bawia. Jak byl mlodszy to szczypala go w nogi, mnie gryzie. rzuca w niego zabawkami, spycha z kolan moich czy meza. Staje i placze, czesto chce na rece. Byl czas ze chciala byc karmiona jak on.
Sadzam malego w wozku, a ona biega, skacze, rozsmiesza go, spiewa, kreci sie w kolo, czesto przynosi mu zabawki, robi cacy, nieraz spiewala mu aaa kotki dwa. Ostatnio ulubiona zabawa to z myszka od komputera taka na kablu, Maja lowi swojego brata i sie siluja, czesto Mati wygrywa bo mimo ze ma dopiero 8 mcy wazy juz tyle co Majcia czyli 10 kg
Pozdrawiam was mamuski! Trzymajcie sie.
U nas dzieci spia w jednym pokoju juz od ok 2ch miesiecy i przez to jego budzenie nasza corcia tez wstaje i wola, z racji tego ze jest szczuplusia ( zebra na wierzchu) nie zalujemy jej, ale doszlo do tego ze czasem ona sie budzi pierwsza i budzi brata. Mam nadzoeje, ze ja jakos oduczymy i zaczna razem spac cale noce.
Jesli chodzi o zazdrosc to jej nie bylo ze strony corki az Mateusz nie zaczal pelzac. Zauwazyla ze juz teraz nie ucieknie jemu, ani zadna zabawka tez sie przed nim nie schowa. Potrafi wpasc w szal nie wiadomo czemu, czesto placze, ale fajnie sie razem bawia. Jak byl mlodszy to szczypala go w nogi, mnie gryzie. rzuca w niego zabawkami, spycha z kolan moich czy meza. Staje i placze, czesto chce na rece. Byl czas ze chciala byc karmiona jak on.
Sadzam malego w wozku, a ona biega, skacze, rozsmiesza go, spiewa, kreci sie w kolo, czesto przynosi mu zabawki, robi cacy, nieraz spiewala mu aaa kotki dwa. Ostatnio ulubiona zabawa to z myszka od komputera taka na kablu, Maja lowi swojego brata i sie siluja, czesto Mati wygrywa bo mimo ze ma dopiero 8 mcy wazy juz tyle co Majcia czyli 10 kg
Pozdrawiam was mamuski! Trzymajcie sie.
Ostatnia edycja: