reklama
Witam
Liza nie wyobrazam sobie w miescie funkcjonowania bez podwojego wozka, jakbym mieszkała w mniejszej miejscowaosci pewnie tez bym sobie darowała ;-)
maks-olo zdrówka dla Maksia, szybko go dopadło ;/ mysle intensywnie z tym przedszkolem, i nie ukrywam ze zazdroszcze tak szybkich postepów u olusia
OlaI wiataj
nie bedzie tak zle w koncu jestesmy kobietami ;-) z jakiej czesci Polski jestes?
u nas dzisiaj pada
nienawidze takiej pogody 
dzieciaki mają maruda a ja nie do zycie przez brak słońca 
Liza nie wyobrazam sobie w miescie funkcjonowania bez podwojego wozka, jakbym mieszkała w mniejszej miejscowaosci pewnie tez bym sobie darowała ;-)
maks-olo zdrówka dla Maksia, szybko go dopadło ;/ mysle intensywnie z tym przedszkolem, i nie ukrywam ze zazdroszcze tak szybkich postepów u olusia
OlaI wiataj
nie bedzie tak zle w koncu jestesmy kobietami ;-) z jakiej czesci Polski jestes?u nas dzisiaj pada
nienawidze takiej pogody dzieciaki mają maruda a ja nie do zycie przez brak słońca 
Liza
Fanka BB :)
Hej
maks_olo wspolczuje ale moze cos złapał z przedszkolu? zdrówka.
na-tuska no wiem ze tak miescie jest :-)
OlaI witaj milo
A u nas na dworze 20 stopni w cieniu!
jemy obiad i mykamy na dwór
maks_olo wspolczuje ale moze cos złapał z przedszkolu? zdrówka.
na-tuska no wiem ze tak miescie jest :-)
OlaI witaj milo
A u nas na dworze 20 stopni w cieniu!
jemy obiad i mykamy na dwór OlaI wiataj
lubelszczyzna
Julisia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Maj 2009
- Postów
- 2 655
Bufka współczuję chorowania :/ a co do nocnych płaczów to my też to przechodziliśmy z Mileną, w środku nocy zaczynała potwornie płakać i nic nie dało się zrobić, tzn. trzeba było ją wybudzić co było niezmiernie trudno uspokoić (baj, tulanie, herbatka...) i dopiero mogla iść spokojnie spać. trwało to jakiś miesiąc i samo przeszło.
Dominika81 moja Milena nie ma jeszcze piątek w ogóle, dr powiedziała ze ma jeszcze czas, a ważne żeby do ok 2 roku wyszły pozostałe (z resztą to też nie jest tragedia jak nie wyjdą) takze wy jeszcze macie czas.
Maks_olo zdrówka dla Olusia nie każde przedszkole przygotowuje jedzonko dla alergików i dzieci z innymi dietami, to zależy od przedszkola. przykładowo u nas we wrocławiu jest tylko jedno publiczne gdzie tak robią, ale akurat tam dzieci z różnymi dietami i innymi chorobami mają pierwszeństwo.
Na-tuska ja też sobie nie wyobrażam nie mieć podwójnego wózka, jakbym np poszła do kina ;-) Liza u Ciebie to faktycznie mógł być miniej przydatny ale w mieście ciężko samemu sobie poradzić bez takiego wózka.
Olai witaj! rozgość się ;-)
szro buro :/ nic się nie chce w taki dzień....
Dominika81 moja Milena nie ma jeszcze piątek w ogóle, dr powiedziała ze ma jeszcze czas, a ważne żeby do ok 2 roku wyszły pozostałe (z resztą to też nie jest tragedia jak nie wyjdą) takze wy jeszcze macie czas.
Maks_olo zdrówka dla Olusia
nie każde przedszkole przygotowuje jedzonko dla alergików i dzieci z innymi dietami, to zależy od przedszkola. przykładowo u nas we wrocławiu jest tylko jedno publiczne gdzie tak robią, ale akurat tam dzieci z różnymi dietami i innymi chorobami mają pierwszeństwo.Na-tuska ja też sobie nie wyobrażam nie mieć podwójnego wózka, jakbym np poszła do kina ;-) Liza u Ciebie to faktycznie mógł być miniej przydatny ale w mieście ciężko samemu sobie poradzić bez takiego wózka.
Olai witaj! rozgość się ;-)
szro buro :/ nic się nie chce w taki dzień....
Ostatnia edycja:
katjusza77
szczęśliwa mama :-)
witajcie mamusie - pozwólcie, że się przedstawię, mam na imię Kasia, mam roczną córeczkę a na początku sierpnia spodziewam się synka :-)
ŁOLABOGA ALE ŻEŚCIE LASKI NAPRODUKOWAŁY!!!!!!!!!!Ledwo nadrobiłam
U mnie cały czas coś się dzieje i zasiąść porządnie do kompa nawet nie mam kiedy.Weekendzik fakny.W sob byllismy z wizytą u mojej babci a wieczorem zaliczyłam urodziny kumpeli.Ze wzgledu na wstret do alkoholu po ostatniej imprezie w domu byłam po 2 godz.Jak nigdy;-)Całą niedziele spędziłam na szmacie,ale za to okna aż sie świecą,w ciuchach i papiercah tez porzadek.Lubie takie dni:-)W pon mieliśmy gości.Odwiedzili nas znajomi z 4latenim synkiem(chrzesniakiem mojego M),ktorzy siedzą w Irlandii.Dzieciaki szalaly do 22.Tym razem M troche podrinkował z kumplem i wczoraj przez to pracował z domu
Dziś M w delegacji ,chłopcy własnie zasneli a ja mam chwilkę nareszcie
maks_olo-czemu sie zastanawiasz czy dobrze robicie??przeciez tak Ci było szkoda przedszkola w Starogardzie.Toz Ty przeciez wielką zwolenniczka przedszkoli jestes a teraz masz jakies watpliowosci???!!Jeszcze raz wszystkiego NAJ dla Olusia.Super,ze tak bezbolesnie minał im I dzien w przedszkolu!No i zdrowka dla Maksa!!!
Liza-20stopni!!!!!????Ale Wam zazdroszczę!U nas pizga strasznie.Wczoraj wyszlam z nimi tylko na chwilę a i tak deszcz nas zlapal.Dzisiaj nawet na moment chyba nie wyjdziemy
"Na wspolnej" nie ogladam.Z seriali to tylko "przepis na zycie"-ale to tylko ze wzgledu na Szyca
Futurre-jak juz wczesniej pare razy pisalam nie wyobrazam sobie funkcjonowania bez wózka podwojnego.Absolutnie nie ma takiej opcji!
Bufka-zdrówka duzo!!u nas tez byl okres krzyków nocnych u Kuby.Pomagało lulanie przez tatę.Trwało to jakies 2-3 tygodnie.Nie wiedzialam z czym jest zwiazane.ale ostatnio podczas zabawy zajrzalam Kubie do buzi i sie okazało,ze widze 3 piekne,dorodne "5",ktorych pare tygodni wczesniej nie mial!Takze wszystko jasne.Brakuje mu ostatniej.
OlaI-witam Cie
Julisia-wszystko juz gotowe na wyjazd?
na-tuska-walczysz dalej z bigosem???Tez zawsze mam cos na czarna godzine,ale wlasnie jeszcze nigdy nie pakowalam w sloiki.Póxniej normalnie wekujesz tak?Chyba musze spróbowacDzieki za przepis na pomidorki!
Gdzie dziewczynki swieta spedzacie?My w pt jedziemy do teściów i wracamy chyba w pn.Nie ukrywam,ze wolałabym zostac w Szczecinie,ale wypada jechac tam bo od Bozego Narodzenia nie bylismy:/Umeczona zawsze stamtąd wracam po pachy.No ale cóż-trzeba odbebnić i tyleJedyny plus jest taki,ze oprocz porzadkow w domu nic nie robię.Cista nie pięke,bo tesciowa zawsze robi z 5 i pozniej rozdaje.salatki nie zrobię,bo musialabym ja upichcic jutro i do świat by nie wytrzymała.Myslalam,zeby upiec jakies ciastka,ale dam sobie spokoj.Kupię jakies w sklepie i juz;-)Mamie tylko obieclama,ze zrobie jej salatke warzywna-jutro sie za nia wezmę.
Milego dnia kochaniuchne!!!!!)))
U mnie cały czas coś się dzieje i zasiąść porządnie do kompa nawet nie mam kiedy.Weekendzik fakny.W sob byllismy z wizytą u mojej babci a wieczorem zaliczyłam urodziny kumpeli.Ze wzgledu na wstret do alkoholu po ostatniej imprezie w domu byłam po 2 godz.Jak nigdy;-)Całą niedziele spędziłam na szmacie,ale za to okna aż sie świecą,w ciuchach i papiercah tez porzadek.Lubie takie dni:-)W pon mieliśmy gości.Odwiedzili nas znajomi z 4latenim synkiem(chrzesniakiem mojego M),ktorzy siedzą w Irlandii.Dzieciaki szalaly do 22.Tym razem M troche podrinkował z kumplem i wczoraj przez to pracował z domu
Dziś M w delegacji ,chłopcy własnie zasneli a ja mam chwilkę nareszcie
maks_olo-czemu sie zastanawiasz czy dobrze robicie??przeciez tak Ci było szkoda przedszkola w Starogardzie.Toz Ty przeciez wielką zwolenniczka przedszkoli jestes a teraz masz jakies watpliowosci???!!Jeszcze raz wszystkiego NAJ dla Olusia.Super,ze tak bezbolesnie minał im I dzien w przedszkolu!No i zdrowka dla Maksa!!!
Liza-20stopni!!!!!????Ale Wam zazdroszczę!U nas pizga strasznie.Wczoraj wyszlam z nimi tylko na chwilę a i tak deszcz nas zlapal.Dzisiaj nawet na moment chyba nie wyjdziemy
"Na wspolnej" nie ogladam.Z seriali to tylko "przepis na zycie"-ale to tylko ze wzgledu na SzycaFuturre-jak juz wczesniej pare razy pisalam nie wyobrazam sobie funkcjonowania bez wózka podwojnego.Absolutnie nie ma takiej opcji!
Bufka-zdrówka duzo!!u nas tez byl okres krzyków nocnych u Kuby.Pomagało lulanie przez tatę.Trwało to jakies 2-3 tygodnie.Nie wiedzialam z czym jest zwiazane.ale ostatnio podczas zabawy zajrzalam Kubie do buzi i sie okazało,ze widze 3 piekne,dorodne "5",ktorych pare tygodni wczesniej nie mial!Takze wszystko jasne.Brakuje mu ostatniej.
OlaI-witam Cie
Julisia-wszystko juz gotowe na wyjazd?
na-tuska-walczysz dalej z bigosem???Tez zawsze mam cos na czarna godzine,ale wlasnie jeszcze nigdy nie pakowalam w sloiki.Póxniej normalnie wekujesz tak?Chyba musze spróbowac
Dzieki za przepis na pomidorki!Gdzie dziewczynki swieta spedzacie?My w pt jedziemy do teściów i wracamy chyba w pn.Nie ukrywam,ze wolałabym zostac w Szczecinie,ale wypada jechac tam bo od Bozego Narodzenia nie bylismy:/Umeczona zawsze stamtąd wracam po pachy.No ale cóż-trzeba odbebnić i tyle
Jedyny plus jest taki,ze oprocz porzadkow w domu nic nie robię.Cista nie pięke,bo tesciowa zawsze robi z 5 i pozniej rozdaje.salatki nie zrobię,bo musialabym ja upichcic jutro i do świat by nie wytrzymała.Myslalam,zeby upiec jakies ciastka,ale dam sobie spokoj.Kupię jakies w sklepie i juz;-)Mamie tylko obieclama,ze zrobie jej salatke warzywna-jutro sie za nia wezmę.Milego dnia kochaniuchne!!!!!
)))
Liza
Fanka BB :)
katjusza77 witaj milo :-) pisz jak tam sobie radzisz w ciąży z maluszkiem :-) planowany?
Udzielaj sie u nas jak najczesciej
magda fajnie ze zajrzalas:-)
My swieta spedzamy tak ze na 8 w niedziele jedziemy do tesciów, i caly dzien u nich, raczej nie bedziemy nocowac, tylko wieczorem wracamy i tyle po swietach ;] w poniedzialek pewnie moi rodzice nas "zawolają"
Ehhh pogoda sie u mnie popsula... przechwaliłam, juz 14 stopni tylko i sloneczka brak, a ja dom wywietrzylm i zaraz musze w piecu napalic bo chlodno sie zrobilo
A dzieciaki siedzą w oknie i oglądają sasiada pryskającego w sadzie hehehe
Udzielaj sie u nas jak najczesciej
magda fajnie ze zajrzalas:-)
My swieta spedzamy tak ze na 8 w niedziele jedziemy do tesciów, i caly dzien u nich, raczej nie bedziemy nocowac, tylko wieczorem wracamy i tyle po swietach ;] w poniedzialek pewnie moi rodzice nas "zawolają"
Ehhh pogoda sie u mnie popsula... przechwaliłam, juz 14 stopni tylko i sloneczka brak, a ja dom wywietrzylm i zaraz musze w piecu napalic bo chlodno sie zrobilo
A dzieciaki siedzą w oknie i oglądają sasiada pryskającego w sadzie
hehehe
Ostatnia edycja:
Witam
katjusza witaj gratuluje ciązy Twoja córeczka to moja imienniczka
Liza moi tez wiecznie w oknie siedza i oglądaja koparki, betoniarki, wywrotki itd
magda wczoraj skonczyłam robic, taki goracy wkładam do słoików, zakrecam stawiam do góry dnem i sie same zamykaja ja nie umiem wekowac słoików tylko tak mi sie zamykają zupki dzieciakom tez tak robie, jak mam jakąs to do śłoików i potem mam np jak mi sie gotowac nie chce albo na dziełce jestesmy wiem nygus smierdzący ale jakie to wygodne
julisia tez mnie dobijąjaą takie dni ;/
my w swieta od soboty bedziemy u moich potem w poniedziałek jedziemy do dzaidków ( tam bedą tescie) B ale mam nadzieje ze nie na dłuzej jak godzinę bo ich chyab pozabijma
objechaąłm dzisiaj pol miasta w poszukiwaniu butów dla F i nic mi sie nie podoba jak juz cos fajnego jest to cena jak z kosmosu 
tak szybko niszczy buty ze nie opłaca mi sie kupowac za fortune musze sie pochwalic WAm ze moje dzieci były tak grzeczne w tych milonach sklpeów ze az w szoku jestem Filip płacil w sklpei, odnosił koszyki itd - nie moje dziecko jak wychodzilismy z kazdego z sklpeu to gadał "dziekujęmy Pani" nawet jak nic nie kupilsmy jak wchodzilsimy do sklpeu to podchodził do lady i mówił "czesc"
katjusza witaj
gratuluje ciązy Twoja córeczka to moja imienniczka Liza moi tez wiecznie w oknie siedza i oglądaja koparki, betoniarki, wywrotki itd
magda wczoraj skonczyłam robic, taki goracy wkładam do słoików, zakrecam stawiam do góry dnem i sie same zamykaja
ja nie umiem wekowac słoików tylko tak mi sie zamykają zupki dzieciakom tez tak robie, jak mam jakąs to do śłoików i potem mam np jak mi sie gotowac nie chce albo na dziełce jestesmy wiem nygus smierdzący ale jakie to wygodne julisia tez mnie dobijąjaą takie dni ;/
my w swieta od soboty bedziemy u moich potem w poniedziałek jedziemy do dzaidków ( tam bedą tescie) B ale mam nadzieje ze nie na dłuzej jak godzinę bo ich chyab pozabijma
objechaąłm dzisiaj pol miasta w poszukiwaniu butów dla F i nic mi sie nie podoba
jak juz cos fajnego jest to cena jak z kosmosu tak szybko niszczy buty ze nie opłaca mi sie kupowac za fortune musze sie pochwalic WAm ze moje dzieci były tak grzeczne w tych milonach sklpeów ze az w szoku jestem Filip płacil w sklpei, odnosił koszyki itd - nie moje dziecko jak wychodzilismy z kazdego z sklpeu to gadał "dziekujęmy Pani" nawet jak nic nie kupilsmy jak wchodzilsimy do sklpeu to podchodził do lady i mówił "czesc" reklama
maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Cześć Kochane!
Nocka średnia, bo Maks spał ze mną i strasznie się wiercił.
Ale teraz obaj w przedszkolu, więc zaraz lecę wziąć długą kąpiel ;D
Na 18stą mam rozmowę w sprawie pracy w żywności ekologicznej
Wczoraj trochę ciśnienie mi skoczyło, bo jak odbierałam Olka, to Pani Dyrektor zaprosiła mnie na rozmowę... że Olek nie słucha, ze szczypie, że bije, ze gdyby wiedziała, ze on taki jest to by go nie przyjęła!!!!! Mówi "to dopiero tydzień, więc pewnie mu się zmieni, ale prosze z nim dużo rozmawiać i tłumaczyć". Na co ja "przede wszystkim nie tydzień, a dopiero 3 dni (zgasiła się), po drugie, Pani myśli, ze co ja robie z nimi w domu? Non stop tłumaczę, pokazuje, że tak nie wolno, ze to trzeba zrobić tak, ale on jest taki uparty. Ma starszego brata, ale nie chce brac z niego przykładu." Dyr "Proszę mu dużo tłumaczyć, bo tak być nie może, Panie przedszkolanki ledwo sobie z nim radzą. A najlepiej by było, gdyby była Pani z nim w domu". Noż kurde!!!! To niech mi płąci... No i właśnie przez to miałam zrypany wieczór. Jak kobiety, które pracują z dziećmi, po 3 dniach mogą wygłaszac takie słowa. Dziecku trzeba dac przynajmniej 3tygodnie na aklimatyzację, a nie po 3 dniach strzelać takie słowa... :/ Zawiodłam się, ale głównie na Pani dyrektor, bo jak rozmawiam z Paniami, to mówią, ze jest cieżko, ale same mówią, że z czasem mu przejdzie. No kurde kto jest od kształcenia dzieci? Od uczenia ich życia w grupie?!? Nie mówię, że Rodzice powinni wszystko zwalać na przedszkole, ale w momencie kiedy ja jestem z nimi w domu, ucze ich czego mogę, a ktoś zarzuca mi, że robię za mało, to szlag mnie trafia ;/ Najlepiej, żeby dziecko przyszło i ciuchutko siedziało w koncie, słuchało poleceń... Broń Boże, jak jest żywiołowe.... ehhhh wyplułam to z siebie....
Andrzej go zawiózł, ale z zastrzeżeniem, żeby natychmiast dzwonili gdyby źle się poczuł
U nas chyba w każdym przedszkolu tak jest.
Ale Kochana, ja się nie zastanawiam czy przedszkole dobrze zrobi chłopcom, ja się martwie, ze nie znajdę pracy, a za przedszkole trzeba płacić.... :/
My w piątek wieczorem jedziemy do Stg do Rodziców. Zostajemy do wtorku, bo we wtorek mamy przeróżne wizyty lekarskie Może pojedziemy do teściowej, w co szczerze wątpie....
u nas Maksio jest taki kulturalny, Olek dopiero się uczy
Nocka średnia, bo Maks spał ze mną i strasznie się wiercił.
Ale teraz obaj w przedszkolu, więc zaraz lecę wziąć długą kąpiel ;D
Na 18stą mam rozmowę w sprawie pracy w żywności ekologicznej
Wczoraj trochę ciśnienie mi skoczyło, bo jak odbierałam Olka, to Pani Dyrektor zaprosiła mnie na rozmowę... że Olek nie słucha, ze szczypie, że bije, ze gdyby wiedziała, ze on taki jest to by go nie przyjęła!!!!! Mówi "to dopiero tydzień, więc pewnie mu się zmieni, ale prosze z nim dużo rozmawiać i tłumaczyć". Na co ja "przede wszystkim nie tydzień, a dopiero 3 dni (zgasiła się), po drugie, Pani myśli, ze co ja robie z nimi w domu? Non stop tłumaczę, pokazuje, że tak nie wolno, ze to trzeba zrobić tak, ale on jest taki uparty. Ma starszego brata, ale nie chce brac z niego przykładu." Dyr "Proszę mu dużo tłumaczyć, bo tak być nie może, Panie przedszkolanki ledwo sobie z nim radzą. A najlepiej by było, gdyby była Pani z nim w domu". Noż kurde!!!! To niech mi płąci... No i właśnie przez to miałam zrypany wieczór. Jak kobiety, które pracują z dziećmi, po 3 dniach mogą wygłaszac takie słowa. Dziecku trzeba dac przynajmniej 3tygodnie na aklimatyzację, a nie po 3 dniach strzelać takie słowa... :/ Zawiodłam się, ale głównie na Pani dyrektor, bo jak rozmawiam z Paniami, to mówią, ze jest cieżko, ale same mówią, że z czasem mu przejdzie. No kurde kto jest od kształcenia dzieci? Od uczenia ich życia w grupie?!? Nie mówię, że Rodzice powinni wszystko zwalać na przedszkole, ale w momencie kiedy ja jestem z nimi w domu, ucze ich czego mogę, a ktoś zarzuca mi, że robię za mało, to szlag mnie trafia ;/ Najlepiej, żeby dziecko przyszło i ciuchutko siedziało w koncie, słuchało poleceń... Broń Boże, jak jest żywiołowe.... ehhhh wyplułam to z siebie....
Witaj! Jak się nudzisz to poczytaj, jak myśmy panikowały
No właśnie nie wiem czy to przedszkole, czy pogoda.... Wczoraj gorączka, ale dziś brak gorączki, szalał i się dobrze czuł, więc zarządził, ze on chce do przedszkola....
Andrzej go zawiózł, ale z zastrzeżeniem, żeby natychmiast dzwonili gdyby źle się poczułTo już na-tuska musi się zorientować czy u niej takie przywileje sąMaks_olo zdrówka dla Olusia
U nas chyba w każdym przedszkolu tak jest.witaj i tu
buhahahah cóż za piękne zdanie - nie widziałam jeszcze nikogo, kto cieszy się z latania na szmacie ;p
Ale Kochana, ja się nie zastanawiam czy przedszkole dobrze zrobi chłopcom, ja się martwie, ze nie znajdę pracy, a za przedszkole trzeba płacić.... :/
My w piątek wieczorem jedziemy do Stg do Rodziców. Zostajemy do wtorku, bo we wtorek mamy przeróżne wizyty lekarskie
Może pojedziemy do teściowej, w co szczerze wątpie.... cieszę się razem z Tobąmusze sie pochwalic WAm ze moje dzieci były tak grzeczne w tych milonach sklpeów ze az w szoku jestem
u nas Maksio jest taki kulturalny, Olek dopiero się uczy 
