reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Julisia zdrowko srednio, chlopaki pokasluja jeszcze troszenke ale spacer zaliczylismy, 30min ale warto wyjsc u nas teraz -2 a bylo wczesniej -7. ;-)
No to jeszcze chwila i mala skonczy 2 latka:-) aleten czas leci... ja niedlugo zaczynam odliczac do urodzin Mikolaja :-) a tez pamietam jak wczoraj ciaze, i ostatnie tygodni ciazy :tak:

Lece mlodegopolozyc spac :-)
 
reklama
Kamcia skubana :szok: u mnie Miki jak mial 1,5 roku wazyl 11,5kg.... :-D teraz miesiac temu mial 12,7kg :-)
No a starszki teraz to: Hania ma 21kg, a Daniel 17kg:)

magda zdrówka dla Was!!!!!:********
ViKamcia - to nieźle Emma waży :szok: moi też byli duzi, ale w wieku 6 miesięcy wazyli coś ok 9kg, a potem przystopowali.
teraz Bartek waży ok. 11kg juz od jakichś 2 miesięcy.
:biggrin2:

Liza z doświadczenia wiem ze koło roku dzieci stopują z wagą.. bo wyciągają się w długiść i w to ida kiloski..
np Vi ażyła tak samo jak Emma... jak miała 8 msc miała okło 11 kg a jak miała rok miała 12 ,5 kg , a póxniej .. w ciągu kolejnego roku przybrała bardzo mało.. wyszczuplała i się wyciagła w długość.. etraz waży 15 kg:tak: więc pewnie Emka tez przystopuje koło roczku :-)
Dominika moje też wazyły w wieku 6 msc po ok 9 kg bo Vi 9.300 a Emma 9.450:tak: ale przystopowała Vika tak jak wyżej napisałam więc i Emma się zatrzyma :-p


Ja juz mam dosc zimy, nie wiem jak wy dziewczyny ale siedzenie w domu mi nie sluzy!!niech te mrozy zelzeja bo kupilam podwojny wozek i co lezy ani razu nie uzywany:(my od paru dni walczymy z kolka macie jakies sprawdzone sposoby??szkoda mi malutkiego dostaje kropelki daje czopek ale dalej sie meczy!!mam jeszcze jedno pytanie odnosnie chust do noszenia uzywalyscie??pytam bo remont naszego m sie konczy i trzeba bedzie wziac sie za sprzatanie szukam dobrego sposobu na najmlodszego:))
Pozdrawiam cieplutko pa
ja mam chustę.. jedna uzywam do obu dziewczyn , i bardzo ją lubię :-) po domu możesz nosić spokojnie w chuście , wtedy dziecko bedzie sobie spało..
a i na dwór np na zakupy... jest dobra bo nie musisz tachać wózka i przebijać się przez drzwi czy po schodkach ;-)
my mamy taka chustę:
na pierwszym zdjęciu Emma2,5 msc a na drugim Vi 5 msc
obie jak były młodsze :-p
P7290976.JPGDSC05251.jpg
Czy któraś z was karmiła piersią będąc w ciąży? Ja nie wiem jak to rozwiązać i czy nie zaszkodzę bąbelkowi... a jednocześnie nie chcę małej mleczka odbierać. Chyba muszę się dzisiaj lekarza spytać.

W ogóle to nie bardzo wiem nawet w którym tygodniu jestem, bo nie miałam okresu po porodzie jeszcze. Pierwsza owulacja i od razu bingo :) Mieliśmy jakieś 5% szans na dzidzi i nie wierzyłam, że będziemy mieć takiego farta :) Ale wg moich obserwacji to jest chyba koniec 5 tc dopiero. Nie mogę się doczekać usg żeby to potwierdzić.

Nie wyobrażam sobie października... to będzie jakaś masakra ;) W sumie ja z bratem jesteśmy rok po roku z lipca obydwoje więc moja mama ma wprawę w takich sytuacjach i mi może coś podpowie... Cieszę się że wam się udaje radzić sobie, jest to dla mnie optymistyczne. Pozdrawiam.
z tego co mi wiadomo dla noworodka potrzebne jest słabiutkie mleczko i siarka tzw , po 2 takie mleczko leci powoli.. jest dostosowane do połykania przez maleństwo..starszak ma już poszerzone kanaliki mleko jest mocniejsze leci szybciej..
więc jeśli bedziesz karmić starszaka przez wiekszy okres ciąży to mleko będzie nie dostosowane do maleństwa , mogą pojawić się kolki , pewnie nie bedzie umiał połykać nawału płynącego mleka.. i bedzie zbyt tłuste i mocne..
takie jest moje zdanie ale lekarzem nie jestem
ja też chciałam mieć rok po rpku ale nie miałam długo @ a akurat w czasie pierwszej owulacji nie mieliśmy okazji być razem bo akurat sobie yskoczyłam do brata do UK na tydzień ... i byłam taka wsciekła na siebie bo moze bym 2 dziecko uridziła akurat w grudniu (Vi mam z listopada)
byłyby idealnie rok po roku i obie z zimy :-)

co do bycia rok po roku moja mama ma 4 dzieci rok po roku :-) wszystkie są (zrobione:-p )po równych 3 miesiacach po porodzie a ja jedyna jestem pół roku ale i tak się zapłapałam na rok po rpoku
 
Ostatnia edycja:
dziękuję za odpowiedzi :) Co do karmienia to też bym chciała utrzymać jeszcze kilak miesięcy.
A jak z noszeniem waszych starszych dzieci? Moja córcia dosyć sporo jest noszona, chociaż staramy się ograniczać. Ale jest bardzo wrażliwa i ciężko jest jej zasnąć inaczej niż na rękach. Sama to tylko czasami zaśnie... Ile bym dała żeby odłożona sama zasypiała. Tylko jak to zrobić?
 
moja córka też była noszona i usypialiśmy ja bujając po odstawieniu cyca .. czyli ze 2 miesiące ją bujaliśmy , ale jak miałam bóle w podbrzuszu na początku to szybko została oduczona i bujania i noszenia ;-) dladobra dzidzi..
no i tym bardziej ze wieczorami najczęściej ją sama usypiałam bo mąż pracował na popołudniu .. więc trzeba było oduczyć...
zajęło nam to ze 2 tygodnie niecałe :-)

mozesz się z małą kłaść w dużym (waszym) łózku i jak zaśnie to tak po 10- min odłożyć :tak:
 
the-white-one - co do usypiania małej, to zawsze mozesz ją pobujac w wozku, moze wystarczy do usypiania?? nasza jak byla malunia to wlasnie w wozku, albo na rękach. pozniej mielam zaostrzenia astmy i nie dawałam rady jej nosic, wiec przenieslismy się na lozko. smyranie, gilanie, drapanie po pleckach i po 10 minutach mala spi.
pozniej jak miala okolo 5-6 miesiecy zaczelismy odkładać w dzień samą do kołyski i włączaliśy muzyke. poźniej zaczęliśmy to samo robić na drugą drzemkę, a pozniej na noc, i tak spi do dziś. czasem jak marudzi na zęby to bierzyemy na łóżko gilamy, i drapiemy, ale generalnie zasypia sama. nie wymagało to od nas wiele wysiłku.

mam za to problem z nerwami. mała się strasznie denerwuje, spina, i krzyczy, zeby coś osiągnąć. czasem daje się odwrócić uwagę, a czasem nieeee....buuuuuuu wtedy jest cięzko. nie chcę jej ulec, bo bedzie tak wszystko wymuszac. ale liczę na to, ze jej przejdzie.


co do chusty, o my się chustowałyśmy, ale nie dlugo. jak mala miala 3 miesiace dostalam nosidło, i jak mala posiedziala tam, to nie chciala już do chusty wrócić...może i dobrze ;)
 
Julisia my tak samo wołamy na emilke :p najczesciej Milcia,Milka, albo Mila (tak woła Filip :p) 2 rozne imiona a skróty te same :p

Liza Emila ma wszytskie jedynki, dwójki i czwórki, 3 i 5 brak :p wiem ze juz 3 powinny miec ale Filipowi dopiero 5 wyhodzą :p 3 mu wyszły jak miał jakies 2 lata i 3 miesiace :p takze czekamy :) zazdroszcze spacerku :tak:

nową mamusie witam :)

magda zdrówka dla chłopakaów a Tobie duzo siły :tak:

ja tez karmiłam w ciazy :p i moze to spowodowało ze urodziłam Mile w 37 tyg? raczej wątpie bardziej bym brała pod uwage przekopywanie ogródka :-D

chusty nigdy nie uzywałam,nie wpadłam na to zeby sobie tak ułatwic zycie :-D dopiero jak Mila miała 6 miesiecy poszłam na spot chustowe i mi sie kumpela pyta dlaczego ja tego nie mam?? :-D


w poniedziałek byłam na comiesiecznym spotakniu poznanianek :) oczywiscie ze bylo fajnie, wesoło i głośno :-) uwielbiam te nasze wypady bez dzieci, mozna swobodnie pogadac a nie tylko w przerwie miedzy gonitwą za jednym albo drugim :-D


miłego dnia (moze popoludniu pojdziemy na spacer? :sorry2:
 
Julisia - fajny tekst :-)

na_tuska - fajnie, że się tak spotykacie z mamami z Poznania :-) dużo Was tam jest?

ViKamcia - moja koleżanka ma 6 dzieci rok po roku (w sumie 7 dzieci). Najstarsze w 2 klasie podstawówki, a najmłodsze niecałe 2 lata. I to nie jest żadna patologia, dzieci też świadomie poczęte. Normalna rodzina, dość zamożna, budują dom, żeby każde dziecko miało swój oddzielny pokój. Mimo warunków jednak ja bym się chyba na coś takiego nie zdecydowała.
I do tego sami synowie.
 
ja tez karmiłam w ciazy :p i moze to spowodowało ze urodziłam Mile w 37 tyg? raczej wątpie bardziej bym brała pod uwage przekopywanie ogródka :-D
:happy: :happy: :happy: :happy: :-D ja z Mikim i ogoródekkopalam,i truskawki i nic nie ruszylo ;P

Husty tez nie mialam ale chcialam miec, nie wyszlo ;P moze nastepnym razem jak bedzie jeszcze... :-p

Ja Hanie usypialam na rekach, pamietam:no:, mielismy udreke, potem maz ja usypial...
Z Danielem i Mikim tego beldu nie zrobilismy juz :eek:

Kamcia wiem ze tak jest z reguły ;-)

Dominika 6 dzieci rok po roku...? :szok: nie dla mnie :-D podziwiam tą twoja kolezanke :-)
 
Ostatnia edycja:
Dominika no dosc spora grupka jest ok 15 mam :) na spotkaniach zazwyczaj jest ok 10-12osob bo nie kazdemu pasuje :)

Liza mnie ruszyło tydzien po przekopywaniu wiec nie wiem na co zwalac:p ale pamietam jak pisałas ze idzieszdo ogrodu złopata zeby sie ruszyło :-D

dominika wielki szacun dla kolezanki :szok:


moi od małego zasypiali sami w łozeczku :p nie planowałam tego ale tak jakos wyszło,kapiel, mleko i do łózekczka :-) wydawalo mi sie wtedy to tak naturalne ze nie pomyslałąm nawet zeby ich isupiac na rekach, w naszymłóżku itd :p teraz wieczorem odkłądam i sie chwile bawia i zasypiaja :p czasami tylko Filip wymusza i przyłązi :p
 
reklama
Hej dziewczyny,
Ja tylko na chwilkę. Ledwo znajduję czas na czytanie, więc z odpisywaniem jest krucho.
Witam nowe mamusie.
Julisiu Kochana STO LAT DLA MILENKI!!!!! Dużo zdrówka, uśmiechu, jeszcze raz zdrówka no i grzecznych rodziców oczywiście.;-)
Te słowa, które napisałaś - PO PROSTU PIĘKNE. Aż się wzruszyłam.

No i to tyle, bo nie mam do niczego głowy. Samochód nam się popsuł, do pracy na pieszo, to jakieś pół godzinki żwawego spacerku. W pracy bez zmian.
I cóż, dzieciaki zdrowe jak na razie - to najważniejsze.

Zawsze mam zamiar napisać wieczorem, jak dzieciaki pójdą spać, ale padam jak mucha.
 
Do góry