reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

co do przedszkola - wybacz, ale myślę, ze masz takie odczucia, bo nie masz porównania... też zawsze uważałam, ze najlepiej z mamą, dopóki nie zobaczyłam, jak fantastycznie przedszkole rozwija, jak wiele uczy, jak pomaga dziecku... pewnie gdyby Maks nie chodził przez rok do przedszkola, to nie czułabym takiego żalu...
Nie nie zrozumiałas mnie :-) ja gdybym mogla tez bym dzieci wysłała:-) wiem ze to swietnie rozwija i duzo dzieci sie uczą (widze to po Hani teraz bo zerówka teraz dla pieciolatków to jak przedszkole :tak:) Mam małe porównanie, siostry córka chodzi drugi rok do przedszkola, jest w wieku Danielka, i widzac ją a Daniela to jedynie wiem ze onl nie ma takich fochów, i słow jakie czasem uzywaja przedszkolaki :-D a tak to identycznie są rozwinięci, współpracują)
Swoja drogą ponoc maja otworzyc przedskzole u nas i Danielka chciałabym od nowego roku puscic by sie przyzwyczaił bo od wrzesnia zerówka :tak:
A teraz nie mam zadnego przedszkola panstwowego ook, jak juz to płatne i nas na to nie stac.... i nie jest to moim priorytetem w tym momencie bo nie mam na to kasy poprostu :-) jak bym miala dzieciaki by poszly a ja bym pofrunela do pracy :tak: :-)
Co do obcasów ja tez zakladam od świeta, uwielbiam trub sportowy i tak ciagle chodze, na weselu chce sie odmienic troszke pokazac ze jestem tez zadbaną kobietą a nie tylko matką trójki dzieci :tak: ;-) moze mi sie to uda :-D

Magda
dzięki, dam zanc jak dojdzie!!! dzieki...:***
kolonoskopia? wrrrr brzmi strasznie.... :no:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Okolo 20 wzielam się za prasowanie i nadal trwa.Co chwile jakaś wymówka i przerwa:)Matko jak ja tego nie lubię!Nie napisalam Wam najlepszego!Dziś sie okazało,ze nie mamy chrzstnego dla Wiktora,bo szwagier nie dostał świstka od ksiedza(za życie bez slubu) !!!!Znając go to zamiast uszy położyć i udać skruchę to zrobił tam awanturę!Skonczylo sie na tym,ze ksiądz go wywalił z biura po tym jak brat mojego męża zażądał rozmowy z jego przełożonym:szok::tak::-)Ksiadz mu odpowiedział,zeby czekał na telefon od biskupa.Niby to dla nas spory problem,ale usmiałam sie bardzo:)Szwagier to wiecie-taki biznesman,ktoremu niby nikt nie podskoczy.Wszyscy go znaja,wszystko załatwi,nikt nie odmawia a tu proszę!Nie wiem teraz co zrobimy:/Pewnie przelozymy termin na listopad i moze uda mu sie gdzies po znajomosci zalatwic?Na to liczę!
na-tuska-w zyciu pierogow nie robilam!!a makaron to moja babcia jakos to ciasto zwijała (jakby w naleśnik) i kroiła ten rulonik ostrym nozem.I wychodzilo takie cuś ala spagetti:)
Liza-masz rację!Odwal się i przez ta jedna noc nie badź mamuską tylko superlaską!I baw się wyśmienicie!

Dobra biorę się za kolejną turę ciuchow:(
 
Witam porannie ...

Zuza właśnie okupuje nocnik, Lila kontempluje swoje nogi :laugh2: więc mam kilka min na śniadanko i kawkę :tak:

Maks_olo, Liza ... a ja odwrotnie ... nie chciałabym swoich dziewczynek posyłać do żłobka/przedszkola, a od przyszłego roku będę musiała :-( Lila będzie miała 15 m-cy :-:)-:)-(
wczoraj akurat zadzwoniła Pani z PAŃSTWOWEGO żłobka, że mają już na teraz miejsce dla Zuzu :-) w tym roku jej nie poślę, bo uważam, że jest za mała, żeby bez konieczności chodziła do żłobka ... ale to oznacza, że od przyszłego roku mam dla obydwu dziewczynek miejsca na 99% :tak:
bardzo się cieszę, bo to mniej niż połowa ceny prywatnego przedszkola, fajna lokalizacja, duży, parterowy budynek ... no i własna kuchnia zamiast kateringu - ogólnie same plusy :-)

Liza, 8cm obcasy :szok: ja w pracy codziennie chodziłam w szpilkach, ale bardzo tego nie lubię, więc 8 cm i tak mnie przeraża ...
poza tym to już dla mnie za dużo, bo przerosłabym swojego M o centymetr ;-)
za to Zuzu chyba będzie bez szans na noszenie obcasów, bo jak tak dalej pójdzie, będzie miała nogę nr 45 :szok: już teraz ma 26 :baffled: wczoraj kupiłam buty 27, bo 26 miały jakieś 3mm luzu przy cieniutkiej skarpetce

Nickie, jak Kacper ???
Emilia, zdrówka dla dziewczynek :tak:
magda, księża i ich pomysły :no: u nas o mało co by małej nie ochrzcili ... z księdzem, u którego zapisywałam na chrzest ustaliłam, że nie będzie nas na naukach ... po pierwsze nie mieliśmy z kim zostawić dzieci, po drugie jesteśmy na prawdę na świeżo ;-) a w dniu chrztu był jakiś nowy, który chyba chciał się wykazać i zrobił awanturę ... zamilkł na widok koperty :baffled:
Julisia :-D:-D:-D chociaż ja czułabym się nieswojo z 4 rękoma :baffled:
na-tuska, gratki za pierogi !!! ja ostatnio robiłam, jak Zuzu była maleńka ... rozdarła się tak, że jedną ręką ugniatałam ciasto a na drugiej ją lulałam :eek: odechciało mi się na dobre - teraz od czasu do czasu chodzę na żebry do mamy albo babci ;-)
 
Dzień dobry,
Nocka byle jaka, ten mój ssak mnie wykończy. Kacper już lepiej, nawet zjadł rano trochę kaszy z Lacido. Do przedszkola dziś nie pójdzie, no bo po wczorajszej głodówce (cały dzień nic nie zjadł) słaby jest i taki bladziutki, ale biega po domu i wariuje, więc wraca do formy. Mam nadzieję, że to taka łagodna jelitówka i dalszego ciągu nie będzie.

Na-tuska nie ma to, jak być czarusiem. Najważniejsze, że udało się uniknąć mandatu.

Co do przedszkola, to jako świeża mama przedszkolaka, mimo tak wielu chorób, bardzo się cieszę, że Kacper jest w przedszkolu. I najważniejsze, że i Kacper to lubi.

Magda ja coś chyba przegapiłam. Dlaczego byłaś w tej poradni, masz jakieś problemy? JA szykuję się na wizytę u gastrologa i na gastroskopię, którą miałam zrobić jeszcze zanim zaszłam w ciążę. No ale kolonoskopia to rzeczywiście hardcore!
Daj znać po wizycie Wikusia u okulisty? To tak kontrolnie tylko?

Co do obcasów, kiedyś chodziłam tylko w obcasach, mało tego, na studniówkę miałam buty z 13-centymetrowym obcasem. Od kilku lat zupełnie mi się zmieniło i chodzę tylko na płasko. Naprawdę rzadko zdarza mi się włożyć obcas, ostatnio na chrzcie Aśki i to tylko w kościele, bo nogi mi odpadały. Odzwyczaiłam się zupełnie.

Julisiu kciuki zaciśnięte. Daj znać po.

Dziewczyny, widzę, że nie tylko ja miałam jazdy z księdzem. Ja stwierdziłam, że to jest walka z wiatrakami, siedzę pokornie cicho zwłaszcza jeśli to ja po coś przychodzę. Po co strzępić język i stwarzać sobie dodatkowe schody.

JoL a masz pewny powrót do pracy? Czy będziesz szukała nowej? No nie powiem, stópkę to Twoja córcia ma całkiem całkiem.

Kochane spadam sprzątać. Pa
 
Hej mamusie ;) Kamilę niestety dopadła prawdopodobnie grypa jelitowa :( Dziś na 17 mamy lekarza to się dokładnie dowiemy. Wczoraj o 23 mała zaczęła strasznie wymiotować i do tego pojawiła się temperatura 38,5 i szybko rosła .Dałam jej paracetamol to na szczęście zaczęła spadać. Dzisiaj od rana było wszytko ok , nie było temperatury Kamila zadowolona , dopiero tak w okolicach 11 znowu zaczęła rosnąć i znowu czopek , a teraz lula. Mateusz jak na razie jakoś się trzyma , ale coraz częściej łapie go taki odrywający się kaszel .Krótko mówiąc choróbska wracają ze zdwojoną siłą:(
 
Zaliczyliśmy dziś pół godzinny spacer :-) Noc nie była najlepsza. Przed 2 obaj obudzili się z wrzaskiem i tak na zmianę uspokajałam ;-) ale spaliśmy do 7:30, więc trochę pospałam :tak:

Mamy dziś 4 rocznicę ślubu... co będzie dalej? :-(

Zlecil tez usg brzucha i uwaga,uwaga:kolonoskopię!!!:szok:NO WAY!raczej się na to nie zdecyduję:no::no::no:Hardcore jak dla mnie:tak:
Jutro na 8 z Wikusiem do okulisty a na 10 ja do fryzjera.
Też miałam mieć, ale nie poszłam.... brrrrrrr
Co tam u okulisty? i zdjęcie prosto od fryzjera proszę ;-)

i nie jest to moim priorytetem w tym momencie bo nie mam na to kasy poprostu :-)
na weselu chce sie odmienic troszke pokazac ze jestem tez zadbaną kobietą a nie tylko matką trójki dzieci :tak: ;-) moze mi sie to uda :-D

Z kolei u nas, wiem, ze gdyby nie przedszkole, to Maks nie rozwinąłby się tak, tzn nie w takim czasie ;-)... mam porównanie - patrzę na Olka, Maks w jego wieku (po miesiacu w przedszkolu) był już bardziej rozumny i rozgarnięty... i też nie jest to dla mnie priorytetem, co nie zmienia faktu, ze mam zal, ze dzieci nie dostają tego co najlepsze....
życze Ci tego, abyś się czuła i wyglądała pięknie, no i oczywiście o fotkę poprosimy :tak:

ps. trzymajcie kciuki jutro idę z Mileną do poradni gastrologicznej...
3mamy i czekamy na wieści!!!!!

Nie napisalam Wam najlepszego!Dziś sie okazało,ze nie mamy chrzstnego dla Wiktora,bo szwagier nie dostał świstka od ksiedza(za życie bez slubu) !!!!Znając go to zamiast uszy położyć i udać skruchę to zrobił tam awanturę!Skonczylo sie na tym,ze ksiądz go wywalił z biura po tym jak brat mojego męża zażądał rozmowy z jego przełożonym:szok::tak::-)Ksiadz mu odpowiedział,zeby czekał na telefon od biskupa.
U nas było identycznie.... Musieliśmy chrzestnego zmienić...

Maks_olo, Liza ... a ja odwrotnie ... nie chciałabym swoich dziewczynek posyłać do żłobka/przedszkola, a od przyszłego roku będę musiała :-( Lila będzie miała 15 m-cy :-:)-:)-(
JoL takiego Maluszka też nie chciałbym oddawać....

Co do przedszkola, to jako świeża mama przedszkolaka, mimo tak wielu chorób, bardzo się cieszę, że Kacper jest w przedszkolu. I najważniejsze, że i Kacper to lubi.
Nawet nie wiesz, jak się cieszę, ze to piszesz :-)

obiadek wstawiony, B wrocił z ryb i nadal cisza juz prawie 1,5 tygodia :eek: coraz bardziej zastanawiam sie czy to wszytsko ma sens??
co się dzieję Żabko?

Rusałko zdrówka dla Maluchów!!!!
 
reklama
na-tuska jeśli chodzi o przygotowania do roczku, to porządki częściowo zrobione, zleciłam mamie zrobienie barszczyku do krokietów, krokiety zamówię jutro, mięsko do zapanierowania kupione, dziś będziemy robić. Niestety nie dopisze nam kilka osób. Mojego ojca nie będzie, bo jest zagranicą (jest kierowcą), jednej z prababć, bo jest chora, w zasadzie może będziemy tylko w piątkę, lub w siódemkę, o ile ciotka z wujkiem dotrze. Za tydzień w sobotę mam nadzieję, że choć znajomi dopiszą.
A co się kobieto dzieje z Twoim mężem, że piszesz, że nie wiesz, czy to ma sens??? Czy to jakieś prawo serii na tym naszym forum - kłopoty z mężusiami. Ja dziękuję, ale wolałabym się nie przyłączać :no::no:

Rusałko zdrówka dla dzieciaczków. Ciężki czas ta jesień...

A ja w końcu nie wyszłam na spacer z Aśką, bo jak już się zdecydowała zjeść obiad to zaczął padać deszcz.

Uciekam kobitki, bo muszę coś zjeść. Głodna jestem. Jutro mijają trzy tygodnie mojej diety bez pieczywa i słodyczy. 4 kg na minusie, 21 przede mną :szok:
 
Do góry