Witam Was,
U nas grzmi niemiłosiernie, właśnie zaczęło, no i zrobiło się ciemno.
Kacper wczoraj w przedszkolu to samo. Zaczęło się fajnie, usiadł w kółku, ale jak tylko pani zabrała mu markera, którego jej podkradł, to od razu ryk i przytulanie. W zasadzie oprócz rysowania i klejenia, to w żadnych innych wspólnych zajęciach nie uczestniczył. Jeździł wózkiem, układał klocki. Oj będzie ryk w przyszłym tygodniu, będzie…
Maks_olo, że też nie możesz mi trochę swojego doświadczenia użyczyć, bardzo mi by się przydało. A może jakaś inna mama ma przedszkolaka w domu, albo przeżywa to co ja??? Help….
Ramari siostra może dołować się każdą, nawet najgłupszą rzeczą po porodzie. Nie wiem, jak Wy dziewczyny, ale ja po pierwszym porodzie strasznego miałam baby-bluesa. Płakałam, śmiałam się w jednej sekundzie. Pamiętam, ile mnie kosztowała walka o karmienie Kacpra. I tak w końcu skapitulowałam na rzecz laktatora. Jeśli dla Twojej siostry ważny był poród naturalny, no to pewnie trochę będzie przeżywać, że się nie udało. Na pocieszenie, ja pierwszy naturalny, druga cesarka – po czasie naprawdę dochodzi się do wniosku, że nie ma to większego znaczenia. Dziecko zdrowe – to skarb, reszta drobiazgi. Wiem, że
maks_olo miała dwie cesarki w odstępie roku – więc jeśli Twoja siostra zacznie się martwić o drugą ciążę, to też jak widać na przykładzie
maks_olo, cesarka temu nie przeszkadza (
maks_olo widzisz, Twoje doświadczenie mamy podwójnej jest tu bezcenne – więc nas nie opuszczaj na stałe
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
).
Julisiu na pocieszenie, to dopiero początek buntu. Piękny czas….
Bufka ja poproszę Ciebie codziennie o Twoje posty
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
. Kurcze, piszesz pięknie, aż szkoda mi się zrobiło, że to już koniec posta. No i same prawdy prawdziwe jak to mawia mój przyszły jeszcze niedoszły mąż.
Liza Ty złośliwcu z tą przespaną nocką
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. U nas znowu pobudka co 20 minut, udało się zasnąć przed piątą, a o 6.30 Kacperek nas przywitał.
Dominika a co się dzieje, że chcesz już osiwieć kobieto???
Magda następna złośliwa z tą rybką
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. My już dziś się zapaliliśmy do wyjazdu nad morze po chrzcie Asi. No ale to będą pierwsze dni w przedszkolu i nie wiem, czy ten brak integracji z dziećmi od początku jeszcze wszystkiego nie utrudni. Pewnie nie pojedziemy, no bo po powrocie dzieciaki będą już w miarę zżyte, będą się znały, a moje szczęście będzie wyautowany. Ja myślicie?
Marysiu oj z tym cyckiem to ja mam problem. Chcę powoli odstawiać Aśkę, bo jakby mogła to ssałaby całą noc. Ale jest to bardzo trudne. Mamy mały sukces, bo nauczyła się pić herbatki z butelki, ale nigdy nie ssała smoka, więc niczym innym nie idzie jej w nocy uciszyć, jak cyckiem.
Gratulacje dla synka za pierwsze samodzielne kroczki.
Emilia ja właśnie się tego obawiam, że pęknę, jak on zacznie mi histeryzować i się wtulać. To najgorsze, co mogę zrobić, ale właśnie tego obawiam się najbardziej. Tak jak pisałam już wcześniej, to nawet nie chodzi o to, że ktoś mu zrobi krzywdę. Bardziej o to, że pierwszy raz zostanie zostawiony bez pomocy (mojej), nie będę mogła go utulić, jak poczuje się źle, jak będzie się czegoś bał itd. A przecież to jeszcze taki mały glut jest. Na początek będę go zostawiać na sześć godzin od dziewiątej do trzeciej. Potem to trochę wydłużę, ale i tak dłużej jak osiem godzin tam nie będzie.
My dziś byliśmy na zakupach w Warszawie. Kupiłam Asi wszystko do chrztu, sobie biustonosz po sukienkę. W zasadzie mam już wszystko. Moja Aśka wczoraj była u sąsiadki, jak byłam z Kacprem w przedszkolu i zrobiła jej aferę pt. „gdzie jest mamusia???”. Dziś przyjeżdża moja siostra z nią posiedzieć. Trzymajcie kciuki za Kacpra w przedszkolu, proszę.
Miłego popołudnia