reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Hej mamusie;)
No faktycznie cisza na forum ...
Przyznam się szczerze ,ze podczytuję was regularnie jednak na odpisanie jakoś weny brak...
Ostatnio Kamila bardzo mało śpi mi w dzień , co prawda przesypia całe noce więc w sumie nie powinnam narzekać
Mateuszek jak zwykle daje popalić ,ale chyba już nauczyłam się z tym żyć :)
Kamilce wychodzą teraz dwa ząbki na raz jedyneczka górna i dwójeczka , ale NA SZCZĘŚCIE jakoś jej to specjalnie nie utrudnia życia , a tym bardziej mi :)
I w tym przypadku muszę przyznać ,że jestem szczęściarą bo jak czytam co przechodzi nicki z ząbkowaniem Asi to składam ręce do Boga,że mam takiego farta:)
Magda nie przejmuj się tym ,że Kubuś jeszcze nie chodzi ,u nas Mateuszek zaczął siedzieć jak miał 9 miesięcy , raczkować 11 miesięcy , a chodzić jak miał rok i skończone dwa miesiące także się niczym nie martw wierz mi, że jeszcze się za nim na biegasz:)
Julisia śliczne masz córeczki , a kolki już nie długo odejdą bezpowrotnie ....
masz moje słowo ...:)
 
reklama
Hej Dziewczyny!!! Przepraszam, ze się nie udzielam, ale życie się posypało. Wyprowadziłam Męża i jakoś tak nie mam na nic siły....

W sobotę wzięłam Maksia i pojechałam na noc do koleżanki. Ma córeczkę w wieku Maksia więc się wyszaleli. Poszli spać dopiero o 22!!! Maksio zrobił sobie pobudkę koło 3 na monte :D potem poszedł spać z moją koleżanką :p Oluś został w domu z moją mamą, ale za wiele roboty nie miała, bo zasnął o 20 i spał do 7:30 :)
Nie chciałam jechać, ale z drugiej strony choć na chwilę się oderwałam...

Wczoraj byłam u dermatologa, bo strasznie wypadają mi włosy... Diagnoza: stres... :/ Przepisała mi różne preparaty, ale przede wszystkim ograniczyć stres... ale jak?!? :/ Przy okazji na cerę, która mi się pogorszyła przepisała mi krem – 50zł :/

Maksio był wczoraj u pediatry, bo ten kaszel nadal go męczy. Osłuchowo czysty, więc przepisała mu nowe syropy. Mam nadzieję, ze pomogą.

Dziś już plac zabaw zaliczony. Sąsiadka weźmie Maksia po 15, bo jutro się broni i chce się odstresować ;)

Ja nie mam jako takich kryzysów, choć czasem zastanawiam się, ile facet jest w stanie wytrzymać bez seksu. Bo ja śpię na stojąco o godzinie 19-tej, a w dzień to nawet nie ma szans. No i dlatego w tych sprawach to u nas krucho. Daniel to naprawdę dobry człowiek, który dba o rodzinę i to jest dla Niego najważniejsze. Gotuje, sprząta, robi zakupy, ogarnia dzieci. Moja mama zawsze mi powtarza, że nie zasługuję na tak dobrego męża. A mój ojciec, jak poznałam Daniela, to stwierdził, że mam fart, bo trafiło mi się, jak ślepej kurze ziarno. Nieźle, co? Jak to dobrze mieć wsparcie w najbliższych. Chyba już sobie odpowiedziałam na pytanie, czemu odkąd się wyprowadziłam, to nigdy nie zatęskniłam za domem "rodzinnym".
U nas seks też od święta, ale to nie jest problem, bo oboje mamy małe temperamenty.
Jak poznałam Andrzeja, to od razu wiedziałam, ze to jest to. Odpowiedzialny, zaradny, rodzinny, oddany itd. Niestety zaczął pracować tam gdzie zaczął, a tam robią im wodę z mózgu... Kiedyś też zajmował się dzieciakami, robił obiady, sprzątał, nic nie trzeba było mu mówić, a teraz nawet nie mogłam się doprosić, aby śniadanie dzieciakom zrobił.... Jeśli się nie zmieni, to rozstaniemy się na dobre.
U mnie jest wprost przeciwnie – wszyscy się dziwią, po co ja z nim jestem.... :/
Co do placu zabaw – niestety piaskownicy nie ma :( ale i tak chodzimy tam codziennie, bo przynajmniej Olek mi nie ucieka :)

max_olotrzymaj się kobitko.każda z nas pewnie przechodzi gorsze dni z facetami.musimy być mądrzejsze i silniejsze od nich!moze spróbuj jak ja przemilczec i przeczekac?
kiedy właśnie ja nie należę do osób, którym pomaga przemilczenie. Zresztą jak przemilczeć, że nie mamy z czego żyć, bo Mąż nie pomyślał? :(

Z nowosci u nas: Kuba w koncu wczoraj nauczył sie pic z bidonu i to sama wode!Cieszy mnie to baaardzo!soczki i butla ze smokiem ida w odstawke:-)

Ja mam jakiś problem sama ze sobą, bo wszędzie mi źle. Nie mogę sobie znaleźć miejsca.
Mam to samo :(

:-(Dołączam sie do Nickie:-(Dziewczyny tak mi to forum przypasowalo a tu takie czystki.Chyba za pozno na nie trafilam:(
Kochana! Jestem już dłużysz czas na tym forum i są takie momenty, ze właśnie piszą tylko 2,3 dziewczyny, a po jakimś czasie znowu się rozkręca – damy radę ;) Ja w każdym razie na pewno stąd nie uciekam, bo tu mi najlepiej :)
Wiesz, jak ja dałam radę bez kawy i redbulla przez pół roku, to ty też dasz radę ;)
Co do chodzenia Kuby – nie masz się czym martwić, jednak niezależnie co napiszemy, to i tak będziesz się martwiła – taka uroda mamy ;) Maks chodził jak miał 13miesięcy, Olek jak 11. Ale syn koleżanki, jak skończył 18miesięcy i wszystko ok :) Skoro chodzi przy meblach i pchaczu, to nie masz sikę czym martwić. Po prostu trochę ma stracha puścić się sam, ale na pewno niedługo puści się sam :) 3mam kciuki :)

Julisiu fotki słodkie, a ta z chustą przepiękna!!!! Normalnie żałuję, ze nie spróbowałam ;)
 
hejka
maks trzymam kciuki za Was!!! :*
magda jestem, jestem.... u nas po staremu ale tez mamy troszke zawrótów i zmian:-)
Miki juz drugi tydzien bez cyca (chyba juz pisałam) no i nocki teraz sie poprawily bo jak zjada z butli kaszke kolo 19:30-20 tak spi do 1-2 wypija mleczka 150ml i spimy do rana 6-7! Cud! jestem zadowolona;-)
A o drugie mój syn wreszcie chodzi:-) w zeszlym tyg jak zaczol tak juz załapał o co chodzi ;-)
załączam filmik nawet :tak:
YouTube - ‪MOV03723.MP4‬‏


Nie moge sie wbic do was, niewiem.... podczytuje ciagle i tak niewiem co odpisywac... a tak pisac ciagle co u nas i by nikt nie zwrócił uwagi na mnie to jakos tak mi sie nie chce... :-(
Co do spraw finansowych to w tym mies dostalismy 800zl wyplaty ale juz jej nie ma bo bylo auto do oplat: ubezpieczenie i przegląd... do tego 200zl poszlo na inne dwa "długi" wiec na zycie wydalismy 50zl... a kolo 100zl na paliwo...
Ale bedzie oki, wazne ze Miki jak narazie ma wsio zapewnione od kolezanek czerwcowek... Ludzie to są naprawde wielcy i maja dobre serduszka.... szkoda ze w rodzinie u nas tak nie ma.... ehhh....
 
No nareszcie. Wchodzę i jest co poczytać :)

magda tak jak napisała maks_olo cokolwiek Ci napiszemy i tak będziesz się martwić. Moim zdaniem zupełnie nie masz powodu. Dzieciaki powinny Ci dać bardziej popalić, to nie miałabyś siły martwić się problemami, które nie istnieją
laugh.gif
.

Julisiu to zdjęcie w chuście - cudne. Od razu pożałowałam, że ja nie spróbowałam chustowania. Naprawdę piękne zdjęcie w ramkę i na ścianę. Milenka jest taka drobniutka i subtelna, że bałabym się ja przytulić, żeby jej krzywdy nie zrobić.

rusałko Ty też masz za dobrze, skoro już przesypiasz całe noce. Kochana nie masz usprawiedliwienia na brak udzielania się u nas
biggrin.gif
. Żartuję oczywiście, wiem jak to jest, jak nie ma się na nic ochoty. Chociaż mi to pisanie tutaj pomaga. Nie do końca wiem jak to działa, ale moja psychika potrzebuje tego forum.

maks_olo przykro mi. Z tymi facetami to niczego człowiek nie może być pewien. Kochana, mam takie odczucie, że kto miałby sobie z tym wszystkim poradzić, jak nie Ty. Twarda babka jesteś i tyle. Z tym przemilczeniem to jest tak, że czasem u mnie działa, ale najczęściej jak nie wykrzyczę pewnych spraw, to mam uczucie, jakbym miała zaraz wybuchnąć. Nie zawsze się da przeczekać.
Może u Maksia to jakiś kaszel alergiczny? Moją chrześnicę tak leczyli na kaszel, aż w końcu jeden mądry lekarz wysłał ją na testy i to była jednak alergia.

Liza gratulacje dla Mikołaja. Moja Aśka już też chodzi po całym domu i tylko słyszę: ta,ta,ta,da,da,da. Jak stoi na nogach to od razu gada, jakby sygnalizowała, że idzie. A już tak się usztywniła na tych nóżkach, że miło na nią popatrzeć.
Zazdroszczę odstawienia od piersi. My jesteśmy z tym w lesie. Aśka ssie jak smok i wcale nie ma ochoty odpuścić.
Z tą rodziną to jest niestety tak, że czasem lepiej jest poprosić obcych ludzi o pomoc, niż wydawałoby się najbliższych. Ach to życie....

My już po spacerku. Dziś tańczymy od czwartej nad ranem, ale i tak nie narzekam. Pierś już ok, wczoraj skończyłam brać antybiotyk. Tak mnie naszło na wspominki i pamiętam, jak pisałam tu jeszcze przed urodzeniem Asi, o swoich obawach, a tu za chwilę będę wyprawiać roczek Asi. Czas leci nieubłaganie.
 
NO NARESZCIE PRODUKCJA RUSZYŁA!!!!:)Dzięki dziewczyny za słowa otuchy dot. nauki chodzenia.Pewnie macie rację-a zwłaszcza Nickie:)Pewnie juz niedługo będę tesknić za chwilami "tylko"raczkowania!
Liza-super filmik!!!a Mikuś jaki ucieszony z nowej umiejętności!:-)no i jakie ma wsparcie wśród rodzeństwa:)z tą rodziną to masz rację niestety-tak to jest zazwyczaj:(
max_olo-aż tak źle między Wami?trzymam kciuki,zebyscie się szybko dogadali!głowa do góry-silna babka przecież z Ciebie!!!moze to "meza wyprowadzenie" da mu do myslenia?super zdjęcia-piękna synowa Ci się szykuje;-)
Nickie-ciesze się,że z piersią już dobrze.oby się to nie powtórzyło!
julisia-prześlicznne te Twoje dziewuszki!tez się pochwalę fotką z wiktorem w chuście:)bardzo żałuję,ze nie pomyslalam o tym przy Kubie.Super sprawa!no i ręce wolne,zeby z Wami "pogadac":)Ty wiążesz chyba też kieszonkę?bo widzę,ze masz z przodu węzeł-tak jest lepiej czy chuste masz dłuższą?
rusałka-oby ząbkowanie nadal przebiegało bezboleśnie!!!:-D

U nas także był dzis pediatra w celu przegladu technicznego Wikusia:)Wszystko ładnie,pięknie,ale....No właśnie-w jąderkach ma wodniaki:-(Kuźwa zawsze coś!Czemu w szpitalu tego nie zauważyli????Albo zauważyli tylko zapomnieli wspomnieć!Wypisują po cc po 2 dniach-wszystko szybko,szybko,bo kolejka rodzących-brak słów!!!
Powinny mu się w chłonąć w ciągu kilku m-cy.Przybrał tez pieknie-1 kg w niecale 3tyg.
PS:Cos sie stalo z sygnaturka Kuby.nie widac jej:(
 

Załączniki

  • kuba5 443 [Rozdzielczość Pulpitu].jpg
    kuba5 443 [Rozdzielczość Pulpitu].jpg
    22,1 KB · Wyświetleń: 34
magda super fotka ;-) swietnie wyglądasz tak apropo :-p
Fakt nie widac suwaczka Kuby:| niewiem
wodniaki a co to? chyba nic az tak powaznego co? dacie rade w kazdym badz razie;):*

Co do chodzenia to jak widac czekaj na ten moment jak sie mlody odwazy i pusci! moj nie chodzil i nie chodzil i jak sie puscil w czwartek wieczorem kolo 17, tak od tamtej pory zobaczylas na filmiku jak zasówa:-D i Ty sie doczekasz;-) ja z Mikim w sumie i tak dlugo czekalam, bo hania z danielem przed roczkiem juz chodzili :-)

Jejjjjj.... @ przylazła, kregoslup mnie boli i wogole porazka.... ide dzieciaki wykompac i zrobie im kolacje! :-)
miłego wieczorku!
 
Hej! Byłam dziś trochę z Olkiem na działce, ale tak broił, ze mam dość!!! Wylał puszkę z farbą... ;/
Już dawno śpią, a ja nie wiem co ze sobą zrobić... :(

Ludzie to są naprawde wielcy i maja dobre serduszka.... szkoda ze w rodzinie u nas tak nie ma.... ehhh....
Ja z kolei mogę liczyć tylko na moich Rodziców.... znajomi, koledzy, to są na imprezy :/
gratulacje dla chodzącego Mikołaja ;) filmik super, a najbardziej podoba mi się troska i zainteresowanie Daniela :)
Się ciesz Kochana, ze wypłatę dostaliście, bo my od prawie 3 miesięcy nie dostaliśmy... :[

Nickie ja też muszę wykrzyczeć co mnie boli, bo inaczej się duszę...
ja sobie poradzę, mam Rodziców na których zawsze mogę liczyć, ale żal mi dzieci, nie wiedzą o co chodzi i tęsknią za A....
Co do kaszlu - myślę, ze to nie alergia, bo jednak ten kaszel po syropach przechodzi... zobaczymy ;)

max_olo-aż tak źle między Wami?
Niestety A zachowuje się, jakby rozumiał, a mimo to nic nie zmienia... błędne koło. Powiedziałam sobie, ze nie będę z nim rozmawiała, dopóki nie przyniesie zaległych wypłat....
Zdjęcie jest przepiękne, a i z Ciebie fajna blondyna ;)
Ciesze się, że mały dobrze przybiera. Wiesz co, o ile dobrze pamiętam - Maksio też miał takiego wodniaczka, ale samoistnie się wchłonął... będzie dobrze!!!
 
magda piękny obrazek z tą chustą. Podobnie jak u Julisii tylko wywołać, w ramkę i na ścianę. Swoją drogą to jak na dwa tygodnie po porodzie wyglądasz kwitnąco. Pozazdrościć.
Na pewno się martwisz tymi wodniakami, jak każda z nas by się martwiła, ale skoro lekarz mówi, że jest ok, to pozostaje obserwować i kontrolować. Trochę poczytałam o wodniakach w necie (niestety, ale to już zboczenie) i piszą, że to nie jest groźne. Głowa do góry.
Piękna waga - oby tak dalej.

maks_olo olej to pytanie, jak nie chcę Ci się o tym gadać, ale muszę: to Twój mąż nie przynosi kasy do domu, mimo, że ją dostaje, czy pracuje w czynie społecznym??? Przepraszam z góry za wścibstwo.
Rzeczywiście przykra sytuacja dla chłopaków, bo nie rozumieją, co się dzieje. A może i lepiej, że nie rozumieją. Może kilka dni z dala od dzieci i Ciebie otworzy Twojemu mężowi oczy??? Trzymam kciuki, aby się poukładało.

U nas w zasadzie bez zmian. Toczy się to wszystko jakoś, ale źródełko powoli wysycha. Jeszcze ze trzy miesiące i będzie krucho.
A chyba nie pisałam. Przyszła sukienka, oczywiście zamiast krótkiej przyszła długa, więc odesłałam wczoraj. Ale przymierzyłam i ok. Zdaję sobie sprawę, że teraz w niczym nie będę wyglądać tak jak bym chciała. Kupię sobie bieliznę specjalną, żeby chociaż się nie rolować.
Dziewczyny wiecie, jak to działa na aukcjach na allegro, że czasem przebijam ofertę, jeszcze nie zdążę zlicytować, a już wyskakuje mi, że moja oferta została przebita i tak kilka razy. Dziś próbowałam wylicytować kurtkę i chyba z pięć razy tak jakby z automatu byłam przebijana o złotówkę. Bo w tym czasie to nikt nie zdążyłby nawet kliknąć. Nie wiem o co chodzi.
 
Nickie mojemu Mężowi firma wisi jakieś 5 tysięcy. Dostanie jak przyjdzie licencja z ING, no ale ***** ile można czekać. Trzeba się dobijać drzwiami i oknami, a nie stać bezczynnie.... a Andrzej czeka i nie boli go, że go rolują...
Też tak myślałam, ze jak zatęskni, to doceni czym jest rodzina, ale nie do końca w to wierzę...

Ja też używałam na początku bielizny wyszczuplającej ;)

Co do Allegro, to chodzi o to, że zawsze jak licytujesz, to możesz od razu podać cenę największą za jaką jesteś w stanie kupić... Np. kurtka - licytacja od 1zł, ty jesteś w stanie najwięcej dać 50zł, więc tyle dajesz. Na początku w All pokazuje, ze dajesz 1zł, potem ktoś Cię przebija i daje 10zł, ale automatycznie Allegro daje "za Ciebie" 10,50zł. Potem ktoś daje 20zł, to All automatycznie za Ciebie 20,50zł... itd... Mam nadzieję, ze przejrzyście wyjaśniłam ;)
 
reklama
Nickie-widocznie ktoś za tą kurtkę wpisał swoją maxymalną kwote wyższą niż ty proponowalas i automatycznie Cie przebija.dopiero jak Twoja propozycja będzie lepsza to Ci pokaże,ze wygrywasz.
max_olo-bardzo dobrze zrobiłaś!facetom(przynajmniej wiekszosci) trzeba konkretnie i stanowczo-dopiero wtedy do nich dociera!a jak Twój A tłumaczy tą sytuację?aż trudno uwierzyć ,ze dorosły facet,ojciec 2 dzieci "daje" się tak robić (bo rozmuiem,ze mu firma nie płaci?).nawet nie próbuję się postawić w Twojej sytuacji,ale pewnie gdybym się w niej znalazła to też by było krucho z Rafałem!
Liza-sama nie wiem dokładnie co to te wodniaki.muszę mu robić taki mały wałeczek z kawałka pieluchy tetrowej i wkładać pod jajeczka.nazywa się to "półkowanie" czy jakoś tak:/ma to pomóc we wchłonięciu się ich.na szczęście podobno to go nie boli.

Jeny dziewczyny padam juz na twarz!Juz drugie pranie wstawione a jeszcze góra prasowania czeka!Muszę to dzisiaj zrobić,bo jutro bedzie jeszcze większa!Idę więc po winko jadę z koksem;-):-)
PS:a no i dzięki kochane za te komplementy.Wy to potraficie humor poprawić na koniec ciężkiego dnia:)
BUZIAKI!!!
 
Do góry