reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

Witam

My dzisiaj zaczęliśmy dzień od spacerku o 7.40. Trzeba było siusiu Natalki zanieść do analizy, a że cieplutko było to pochodziliśmy do 10
yes2.gif
, a mój mąż nawet nie zauważył że nas nie ma bo cały czas spał
baffled5wh.gif


Kupiłam dzisiaj butki Natalce i sobie. Dla mnie takie balerinki a dla Natalki zwykłe na plac zabaw w CCC
yes2.gif
, ale dziecię zachwycone
biggrin.gif


Do domku wróciliśmy godzinkę temu i Justysia śpi od pół godziny, a Natalka wcina spaghetti i ogląda bajkę, ale zaraz pewnie pójdzie spać
biggrin.gif
, i w końcu spokój :-D:-D

Wyniki moczu złe :angry:, ale się nie stresuję, jutro powtórka i wynik wpiątek.

Na bilansie dobrze, Natalka waga i wzrost na 75 centylu, panie w szoku pytały czy na pewno ma 2 lata. Siadła sobie obok lekarki do badania sama. Poszła na wagę, zmierzyć się. Pogadała :-D

na - tuska jak wizyta??

agata1985
a czego Roksana w nocy krzyczy?? I długo tak krzyczy??

Liza zdrówka dla taty :tak:

Fajnie, że siostra przyjechała, troszkę odpoczniesz od gromadki :-D

Nickie poczekaj jeszcze troszkę i będzie lepiej :tak:. Nie załamuj się :no:

rusałka 29 Kamilka mamusie pewnie wykorzystuję :tak:, na mnie krzyki moich nie działały i krótko trwało, chyba kilka dni :sorry2:

Co do sposobu usypiania, będzie starsza to się oduczy sama :tak:, ważne że wyspane jesteście i zadowolone :tak:.

Czego wybudzasz na karmienie w nocy?? Mało przybiera na wadze?? Moja spała całe noce od początku prawie. Też wybudzałam na karmienie w nocy kilka dni, ale położna powiedziała,że jak ładnie przybiera o nie budzić

maks_olo zgadzam się, że chłopcy się wolniej rozwijają, choć nie wszyscy. Ale na placu zabaw ewidentnie widać że daleko za dziewczynami.

A siusianie na nocnik jak najbardziej trzeba nagradzać, dla niektórych dzieci wystarczy klaskanie, dla innych czekoladka, ciasteczko,a dla innych bajka (moja Natalka). Ale oczywiście ciastka też dostawała. Dla ludzi w końcu one są :tak:.

magda2591 kobito oddawać do tego klubu jak masz możliwość. I jeszcze do tego jak masz blisko. Ja swojej nie oddawałam, bo po pierwsze sporo kosztuje, po drugie nie czułam takiej potrzeby. Znaczy tak się zorganizowałam że daliśmy rade ze wszystkim same. Ale Justysia to anioł nie dziecko :cool2::sorry2:
 
reklama
przepraszam dziewczynki ze ta na szybciocha ale mialm niezpaowiedzianych gosci i czeka mnire sprzatanko po imprezie jutro was nadr



madziu wiem ze jest ci ciezko podjac te decyzje , ale wedlug mnie ten zlobek to bedzie dla niego czyms niesamowitym ,powiem ci ze jak ja urodzlam dominika, karmilam go piersia, a roksana stala nade mna i plakala z zazdrosci, to ja wylam razem z nia! nie mialam nikogo do pomocy kto by mogl mi ja wziac na rece przytulic czy cos, czekalam jak pies pod drzwiami o 14 na meza zeby mi pomogl! tak okrutnie bylo mi zal mojej malutkiej coreczki, ze musi siedziec i patrzec na matke wiecznie zmeczona nie uczesana z braku czasu wiecznie zla o cos z niewyspania, nie majaca czasu nawet zjesc,wiadomo jak to jest z niemowalakiem! kochana jak ja bym miala taka mozliwosc, to pewnie ze oddala bym ja na kilka godzin,dla niej to bylaby ogromna frajda a ja mlabym wiecej spokoju, czy czas na glupi przysznic, madziu naprawde lepiej zeby on czas spedzal bawiac sie z dziecmi, lepiej go to rozwinie, i niech on sobie odsapnie tez od tej mamay;-)pozatym na poczatku naprawde bedziesz miala dla niego malo czasu, niemowle to niemowle, trzeba nakarmic wiadomo ile to czasu trwa zanim nassie sie takie malenstwo,przewinac, itd sama wiesz zreszta( moja roksana wiesz ile razy przychodzila z pileczka jak mlodego karmilam zebym pobawiala sie z nia? a ja, mowilam kochanie pozniej jak dzidzie mamusia nakarmi, a totrwalo i trwalo)..... a pozatym nie boj sie ze ci go nie przewina, czy pic nie dadza, poprostu odezwij sie ze mlody lubi duzo pic i niech mja to na uwadze, wiadomo co za tym idzie czasiciej trzeba w pampera zagladac, sadze ze one juz sa tak doswiadczone ze dobrze to wiedza!

Emilia1983 a czort wie czego ona tak krzyczy i o co jej chodzi, gadanie z nia czy glaskanie pogarsza sytuacje, poprostu lezy i wyje ze pol godziny, po razy tak w nocy takze siuper
 
Madziu agata mądrze Ci napisała podpisuję się pod nią rękoma i nogami :tak: jak tylko masz taką możliwość to z pewnością wyjdzie to na lepsze całej waszej trójeczce!
swoją drogą to co napisała Agata to moje największe obawy jak to będzie z zazdrością Milenki bo to straszny tulasek i pieszczoch jest który najbardziej to do mamy, więc co ona będzie chciała jak ja będę miała maleństwo na rękach?:baffled: ach ale nie ma co się martwić na zapas - najpierw muszę urodzić ;-)
Gratulacje dla stojącej Justynki!
więcej nie dam rady już dzisiaj bo jeszcze muszę pranie rozwiesić i milenkowe rzeczy wyprasować a już ledwo na nogach stoję :baffled:
dobranoc
a jeszcze się pochwalę odświeżoną fryzurką (wczoraj ostatnie farbowanie odrostów bo po porodzie to pewnie dłuuugo nic się nie uda zrobić) - mogę juz startować na miss porodówki :-D :-D
DSC01077p.jpg
 
Witam

Julisia :-D pewnie że miss porodówki będziesz :tak:

Liza tulaski :tak:, wróć do nas tylko :tak:


Ja zmykam niedługo zanieść siusiu Natalki, ale chyba z nimi pójdę bo ciepło jest :-), ale jutro u nas deszcz zapowiadają, a ja chciałam iść z koleżankami z BB na Stare miasto na gofry i lody (oczywiście z dzieciakami :-))
 
hej

julisiu wygldasz slicznie, narawde!, julisiu jedno slowko o zazdrosci, takie male dzieci szybko zapominaja ze byly jedynakami, moja dąsala sie ze dwa tyg,ja mialam zasade mlody szedl spac,nie wazne, ze padalam na twarz, bralam ksiazeczke, i ogladalysmy obrazki, czy wyglupialysmy sie,poprostu... staralam sie jak to tylko mozliwe poswiecac roksanie jak najwiecej czasu,

max_olo a co za tv sobie zafundowaliscie?

ja dzisiaj ide sama z dwojeczka dzieci do takiej znajomej zobaczymy jak to bedzie

Liza wracaj tu jak najpredzej:-):tak:

rusalko nie przejmuj sie tym bujaniem ja mojego dominika tez bujalam i teraz praktycznie tego nie potrzebuje, a skoro to jej pomaga zasnoc to czemu nie, i ty sie wyspisz, a mama wyspana to mama zadowolona:-)
 
Cześć dziewczynki ;)

Poczytuję Was od jakiegoś czasu i postanowiłam się udzielić.
Mam dzieciaki z różnicą wieku rok i 7 m-cy. Obecnie siedzę w domku z córeczką a synuś się żłobkuje ;)
Jak byłam w ciąży troszkę przerażała mnie wizja tego jak to wszystko będzie wyglądało. Ale jest super.
Dawid od razu pokochał siostrzyczkę. Jest bardzo opiekuńczy w stosunku do niej. Ciągle robi jej "cacy" a jak płacze to od razu daje smoka.
Co prawda zdarza się, że ją walnie ale to w końcu dzieci.

Ma nadzieję, że przyjmiecie mnie tutaj ;)
 
Cześć J
U nas nocka kiepska bardzo. Kacper budzi się z takim płaczem, że ciężko mu się uspokoić. Jak tylko zobaczy, że jest sam w pokoju to panika. Wczoraj zakazałam Danielowi spania z nim i sama powalczyłam, ale to jest tak silna histeria, że nie będę więcej z nim walczyć. Nie wiem, o co chodzi, do tej pory pięknie sam spał. Jak się leży na drugim łóżku zaraz obok niego, to wyciąga rączkę, żeby chociaż za rączkę go potrzymać. Nie pomoga ani prośba, ani groźba NIC. Nie wiem o co chodzi.

Magda każda z nas, która musiała z takich czy innych względów zostawić z kimś dziecko przez to przechodziła. A jeśli jeszcze nie przechodziła, to będzie przechodzić. Wiem, że to Cię nie pociesza. Spróbuj raz, na godzinkę chociaż. Zobaczysz jak Młody. Pewnie żadne słowa, które tu napiszę Cię nie uspokoją, ale dla Kuby to może być dużo większa frajda niż mama, która powinna się oszczędzać i nie może mu poświęcić tyle czasu ile on by chciał. Powiem szczerze, że gdybym miała taką możliwość na Twoim miejscu, to pewnie na kilka godzin dziennie skorzystałabym. Bo do tej pory uważam, że Kacper odczuł to, że nie mam dla niego tyle czasu. A tak Ty będziesz miała chwilę dla siebie, potem dla maleństwa, a dziecko wróci zmęczone i wybawione.

Agata wszystkiego najlepszego dla córci. Sto lat sto lat …J

Julisiu pięknie wyglądasz. Ja czekam z fryzjerem bliżej czerwca, bo mamy pierwszą komunię Daniela chrześnicy, zamierzam się trochę odświeżyć. Jak zobaczyłam swoją siwiznę na głowie (to geny niestety, moja mama osiwiała mając 30 lat), to się przestraszyłam.

Liza wracaj do nas szybciutko J

Karolino witaj w naszym gronie. Zapraszamy J
 
Magda może Ci pomoże to co napiszę.
Mój synek poszedł do żłobka jak miał 5 m-cy. Musiałam wrócić do pracy a z obcą nianią nie chciałam go zostawiać sam na sam w domku.
Może dlatego, że był taki mały nie miał problemu z zaklimatyzowaniem się. Obecnie chodzi do żłobka z taką chęcią, że gdyby nie zamknięte drzwi od sali, to nawet nie pożegnałby się ze mną. Nie płakał rano jak musiał iść, za to zdarzyło się kilka razy, że płakał jak musiał wracać do domu bo chciał jeszcze zostać, mimo, że siedział tam 8 godzin.

Twój synek ma ponad 2 lata i wydaje mi się, że kontakt z innymi dziećmi będzie dla niego ogromną frajdą. Na początku na pewno będzie ciężko i Tobie i jemu bo przecież przez 2 lata był tylko z Tobą. Ale to Ty musisz zachować spokój i postaraj się opowiadać mu o żłobku tak, jakby było to coś niesamowitego. Jak zobaczy, że ty tak pozytywnie reagujesz na żłobek, to jemu też będzie prościej.

A pozytywów żłobka jest tyle, że nie da się tego opisać w kilku zdaniach.

Moja córeczka też pójdzie do żłobka od 1 września ;)
 
reklama
karolina-witam Cię serdecznie!mój synek nie ma 2 lat tylko niedawno skończony roczek i dlatego sie boję,ze jest jeszcze na to za mały:(jest jeszcze trochę taki "niekumaty",wiec może to i dobrze.nie będzie za bardzo rozumiał,ze mamy nie ma obok.mam nadzieję przynajmniej:)
julisia-super fryzurka!w ogóle nie wygladasz jakbyś miała zaraz rodzić!u mnie odrosty kwitnąć sobie będą jak najdłużej co by przed samym porodem zrobić.tak jak piszesz później to nie wiadomo kiedy zawitam u mojej fryzjerki:baffled:no chyba,ze pomysł żlobka wypali a M zostanie z młodszym:)
liza-mam nadzieję,ze wszystko będzie ok.wracaj tu szybko!
emilia-daj znać jak wyniki malutkiej.trzymam kciuki!
agata-roksanka ma urodzinki?jak tam to buziaki dla tej słodkiej blondyneczki!

Dziewczyny wszystkie macie rację i młody od pon idzie do żłoba!właśnie zadzwoniłam tam i potwierdziłam.zaczerpnęłam też rad u paru osób i wśród wielu głosów na tak tylko jeden był przeciwny (główny argument taki,ze dziecko w tym wieku potrzebuje zwłaszcza mamy,ale czy on tak mame ma cały czas teraz dla siebie to niekoniecznie:no:no i na pewno nie będzie jej mial non stop po porodzie.także zobaczymy jak to będzie;)
ja dzisiaj rano byłam robić badanie na to moje nieszczęsne CRP.wynik będzie popołudniu.na 13 lecę do fryzjera na modelowanie (M ma dziś urodzinki to niech mu żonka choć dzis w miarę wygląda:) ) i na 15 do gina.do małego przyjeżdza moja mama. dzień jak widać napięty,ale na pewno zajrzę do was wieczorkiem zdać relację.buziaki!


 
Do góry