maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
Nickie Olek całą zimę męczył się z kaszlem... kiedy pozwoliłam mu biegać i szaleć na dworze w nocy nie mógł spać, bo się dusił... to co ważniejsze - żeby dziecko nie miało kaszlu czy żeby sobie pobiegało? Chłopaki też lubili chodzić, ale ja tez musiałam zrobić zakupy czy załatwić pewne sprawy i chłopcy musieli siedzieć w wózku, bo inaczej nie byłoby co jeść...
Jak jest teraz ładnie, to rano wychodzę z wózkiem, bo musze zrobić zakupy itp, a po południu idziemy na plac zabaw i chłopcy mogą szaleć.
No i jak sama piszesz, że jak siedzi w wózku to nie płacze, to w czym problem? Że jest smutny? Jak kaszel zginie, to będzie szalał do woli ;-)
To takie moje zdanie ;-)
Jak jest teraz ładnie, to rano wychodzę z wózkiem, bo musze zrobić zakupy itp, a po południu idziemy na plac zabaw i chłopcy mogą szaleć.
No i jak sama piszesz, że jak siedzi w wózku to nie płacze, to w czym problem? Że jest smutny? Jak kaszel zginie, to będzie szalał do woli ;-)
To takie moje zdanie ;-)