Nickie-watek na pewno przerobię wkrótce cały.Trochę mi to zajmie pewnie.Mam zamiar dzisiaj zacząc poznawanie Waszych początkówA jeżeli Ty jesteś tu najbardziej pocieszaną to szykuj się na sporą konkurencję!;-)
Emilia1983 (ja też z tego rocznika-podobno najbardziej szalony-masz rację,mój M zapracowany z dnia na dzień coraz bardziej.Troche to podejrzane,ale niech mu bedzie.Na razie nie będę się wgłębiać w podejrzenia o drugą rodzinę na boku
max_olo- tak jak piszeszd początku sie nastawiam,że różowo nie będzie i że czeka mnie już za 2 m-ce jeden z najcięższych(i pewnie kiedyś stwierdzę,że najpiękniejszych) etapów mojego życia.pocieszam się tym,że inne dają radę to czemu mam być gorsza!aaaa i jeszcze tym,że szybciej schudne w tym całym bałaganie(chyba trochę naiwne co?)
Dziewczyny :najgorsze?najdziwniejsze?jest to,że ta druga ciąża jest w pełni i premedytacje zaplanowana!!!!różne mysli czasem mnie dopadają,ale te o "cofnieciu czasu"staram sie od razu odrzucać.pewnie nie raz jeszcze w trudnych chwilach będę myślała co by było gdyby???Dlatego fajnie,ze jesteście i ze takie nowicjuszki jak ja mogą tu usłyszeć,że JUŻ za rok,półtora sytuacja się ustabilizuje.Podobno grunt to dobra organizacja?
Tak czy siak szykujcie się dziewuchy na multimarudzącą nową towarzyszkę!!!!
U mnie wychodzi piękne słoneczko,więc ładny dzień się zapowiada(jak na razie).Biorę zaraz więc wózek z młodym pod pachę i śmigam na spacerek!!!
Wasz wątek o wózkach podwójnych przeczytalam juz ze 3 razy wzdłuż i wszerz i dalej jego wybór to dla mnie największy problem,ale nie będę Was zanudzac tym tematem
ps:max_olo: synków masz boskich!!!
Emilia1983 (ja też z tego rocznika-podobno najbardziej szalony-masz rację,mój M zapracowany z dnia na dzień coraz bardziej.Troche to podejrzane,ale niech mu bedzie.Na razie nie będę się wgłębiać w podejrzenia o drugą rodzinę na boku
max_olo- tak jak piszeszd początku sie nastawiam,że różowo nie będzie i że czeka mnie już za 2 m-ce jeden z najcięższych(i pewnie kiedyś stwierdzę,że najpiękniejszych) etapów mojego życia.pocieszam się tym,że inne dają radę to czemu mam być gorsza!aaaa i jeszcze tym,że szybciej schudne w tym całym bałaganie(chyba trochę naiwne co?)
Dziewczyny :najgorsze?najdziwniejsze?jest to,że ta druga ciąża jest w pełni i premedytacje zaplanowana!!!!różne mysli czasem mnie dopadają,ale te o "cofnieciu czasu"staram sie od razu odrzucać.pewnie nie raz jeszcze w trudnych chwilach będę myślała co by było gdyby???Dlatego fajnie,ze jesteście i ze takie nowicjuszki jak ja mogą tu usłyszeć,że JUŻ za rok,półtora sytuacja się ustabilizuje.Podobno grunt to dobra organizacja?
Tak czy siak szykujcie się dziewuchy na multimarudzącą nową towarzyszkę!!!!
U mnie wychodzi piękne słoneczko,więc ładny dzień się zapowiada(jak na razie).Biorę zaraz więc wózek z młodym pod pachę i śmigam na spacerek!!!
Wasz wątek o wózkach podwójnych przeczytalam juz ze 3 razy wzdłuż i wszerz i dalej jego wybór to dla mnie największy problem,ale nie będę Was zanudzac tym tematem
ps:max_olo: synków masz boskich!!!