reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

MULTIMAMY - wątek główny

rusałka jak badanie bioderek?? My z Justysią nosiliśmy pieluchę ortopedyczną, ale to króciutko, bardziej trzeba było jej pachwinę masować, bo nie rozginała jednej nóżki do końca :-(. Ale już jest bardzo dobrze, lekarz był w szoku że tak szybko poszło. No ale ona lubiła te masaże bo ją łaskotało :-D

maks_olo powodzenia na badaniach i gratki dla Maksa.
co do butków bardzo ładne ale ja sie nie znam na jakości za bardzo. My kupujemy zawsze w CCC
Co do rowerka pierwsze widzę, my kupujemy dzisiaj Natalce na urodziny ale taki z pedałami
co do wyjazdu, mam takie zdanie jak ty, ja nie uważam że trzeba robić duże wesele, tym bardziej jak się kasy nie, a tylko po to by sie pokazać.
Co do bicia, to może ma złe dni. Albo ktoś go sprowokował.

mamaola trzymam kciuki żeby Daruś dostał się do przedszkola. I gratki dla Jula za próby chodzenia :tak:

na-tuska moja Justysia to też się zastanawiałam czy zdrowa. W ogóle nie gaworzyła, przestraszyłam się, że może nie słyszy. Ale stwierdziłam że jeszcze poczekamy. No i od jakiegoś tygodnia buzia się nie zamyka jej. Tylko otworzy oczy i gada. Nawet Natalka myślała wczoraj że do niej mówi, ale jej nie rozumiała i stała nad nią i się pytała w kółko "co, co??" :-D
Tak samo było z siedzeniem, leżeniem na brzuchu. Teraz to na tyłku usiedzieć nie może, próbuje raczkować, wstawać, wszystko na raz. A do pół roku to za każdym razem jak byliśmy w przychodni Pani lekarka się dziwnie na mnie patrzyła i sugerowała pójście do specjalisty. A ja musiałam tłumaczyć, że ona z tych leniwych i tyle. Teraz jak byliśmy na sprawdzeniu ciemiączka to stwierdziła że jednak miałam rację, bo bardzo silne dziecko ale leniwe.


U nas też intensywne dni. A to ktoś przyjeżdża do nas a to gdzieś wychodzimy.

Wczoraj były koleżanki z dziećmi, dzisiaj przyjeżdża teściowa :tak:, jutro jedziemy do teściów na cały dzień, a wieczorkiem wychodzę z koleżankami na piwko. Pierwszy raz od 3 lat :-).
 
reklama
Witam poranną porą,
My dziś od 4.30 funkcjonujemy, bo Aśka od kilku dni wymyśliła, że będzie robić kupę o piątej rano. J

maks_olo Maksio bardzo dzielny, mój to jeszcze go pani nie dotknie, a już jest histeria i całe miasto słyszy. Nie pomogę, jeśli chodzi o rowerki biegowe, bo nigdy się z nimi nie spotkałam. Bucików też nie znam. Natomiast wyjazd, żeby zarobić za wesele… cóż znalazłabym milion ważniejszych wydatków, ale dla mnie teraz wesele to ostatnia sprawa, o jakiej myślę. Jeśli komuś to bardzo potrzebne do szczęścia to czemu nie.
Zgodzę się z na-tuską, buciki fajne, ale Olek to dopiero przystojniak JJ.

Na-tuska ja już wypróbowałam wszystko, jeśli chodzi o wchodzenie na schody. Ściganie się, obiecanki, nagrody za grzeczne wejście, ale to wszystko zależy od jego humoru.

mamaola gratuluję postępów dzieciaczków. Co do tych nerwów to masz rację, bo jak ja zachowam spokój to i Kacper się uspokaja w trzy sekundy. Tylko persen i inne tego typu środki to działają na mnie, jak Viburcol na moje dzieci – czyli wcale.

maks_olo ja jestem specjalistką od porażek wychowawczych JJ. I już się boję na myśl, ile jeszcze takich porażek przede mną. Nie będę tutaj sypała jakimiś dobrymi radami, bo Ty dobrze wiesz, co robić.

na-tuska osiem miesięcy, to raczej jeszcze nie pora na martwienie się, że coś nie tak. Daj jej jeszcze czas.

Zapisałam Kacpra do prywatnego przedszkola. I chcę odwiedzić jeszcze jedno.
Jak byliśmy się zapisać, to Kacper nie chciał wyjść. Afera była, że go zabieram. I to jest dla mnie sygnał, że moje dziecko potrzebuje przedszkola. Ze mną się już nudzi powoli.
Muszę być gotowa, bo byłam na rozmowie z moim szefem. Powiedziałam mu, że od września chciałabym wrócić. Mile mnie zaskoczył, bo widziałam, że zależy mu na moim powrocie. Chciał, żebym wróciła już teraz, ale się nie zgodziłam. Może ewentualne pół etatu, a od września na cały.
To praca na miejscu, 7h i jestem w domu, a jak przyjdzie mi dojeżdżać do Warszawy to bite 12h poza domem.
 
Ostatnia edycja:
na-tuska zapomniałam dopisać. Każde dziecko rozwija się indywidualnie, co pewnie wiesz :-). Ale jak masz jakieś wątpliwości, to idź do lekarza, pogadaj, może coś doradzi i w razie co wyśle na badania :tak:

Nickie no patrz moja tez sobie ubzdurała kupsko, tyle, że po 5 ostatnio. I też takie ranne pobudki :wściekła/y:. Fajnie, że do pracy wracasz. Po cichu liczę, że i ja coś znajdę od września.
 
Emilia ja to się aż tak do tego powrotu do pracy nie palę. Ale jednej wypłaty nie jest lekko wyżyć. A jak człowiek by jeszcze chciał a to w góry pojechać, na majówkę na Mazury i we wrześniu nad morze, to skąd tu brać na to wszystko. Poza tym tak jak pisałam, mam całkiem dobrą pracę na miejscu przede wszystkim. A w mojej małej miejscowości trudno jest taką pracę znaleźć, dlatego muszę ją uszanować. Choć na 100% nie mam pewności, że będę miała gdzie wrócić od września.
Wyjdzie z czasem. NA razie nie będę się tym martwić.
 
na-tuska wiesz ja coś napiszę z doświadczenia. Moja Natalka urodziła się 3 maja 2009, koleżanki córka w grudniu 2008. Natalka chodziła w styczniu 2010, a jej jeszcze nie, i się nie zanosiło. A teraz biegają razem z Natalią jak szalone. Oczywiście jak coś Cię niepokoi to idź do lekarza. Każda mama zna najlepiej swoje dziecko :tak: i wie kiedy jest coś nie tak. I nie martw się że innych zdzieci robią coś szybciej, może Twoja będzie szybciej mówić całymi zdaniami, pisać, czytać. Tak chciałam Cię pocieszyć, bo widzę że chyba przykro Ci jest :-(
 
Emilko w sumie badanie bioderek ok . Lekarz powiedział ,że wszystko dobrze , ale kazał nam przyjść na kontrolną wizytę za 10 tygodni . Badania wyszły tak p 1b l 1b . Czytałam w necie trochę na ten temat i wszystko wskazuje na to ,że jest prawidłowe więc nie mam pojęcia po co ta druga wizyta. Mateuszek miał tak samo i nie musiałam iść z nim drugi raz .
Natuska nie przejmuj się u nas Mateusz nie podnosiła się sam w łóżeczku do 10 miesięcy i dopiero wtedy obniżyliśmy mu materacyk bo wcześniej nie było takiej potrzeby . Raczkować zaczął jak miał 11 miesięcy ,a chodzić jak miał skończone 14 miesięcy. Siadać też zaczął pózno bo jak miał 9 miesięcy , a teraz zasuwa na nogach jak szalony , aż trudno go dogonić . To po prostu mały leniuszek i tyle. Niektóre dzieci maja taki urok, także główka do góry jeszcze się zdążysz za córą na biegać:-), a i dodam ,że Mateusz też urodził się w 37 tygodniu , ale czy to miało jakiś wpływ na rozwój to nie mam pojęcia.....
Nickie masz super szefa ,że tak ci idzie na ręke...... przyznam się ,że bardzo chciałabym już wrócić do pracy no ale u mnie to na pewno jeszcze trochę potrwa. Dopóki dzieciaki nie pójdą do przedszkola........A to jeszcze tyle czasu........:-(
Maks olo śliczne buciki , a synuś to mały przystojniaczek:-)
Mamaola gratuluję pierwszych kroczków synusia:-)
A mi jakimś cudem udało się umyć resztę okien , a na przyszły tydzień mam ambitny plan żeby poprać dywany bo ma być ładna pogoda no ale zobaczymy co z tego wyjdzie:-)
 
Cześć dziewczyny.Jestem tutaj nowa i mam wielką nadzieję,że mnie przygarniecie!!!Mój synek ma 11 m-cy a w czerwcu urodzę kolejnego i chyba nie muszę Wam pisać jak bardzo sie wszystkiego boję?Już pewnie nie jedną taką jak ja tu pocieszałyście:)Tyle myśli kłębi mi się w głowie przez to wszystko,że spać nie mogę i popadam w jakąś paranoję.Wierzę,że u Was znajdę odpowiedzi na wiele pytań:)to co?Przygarniecie?Przypominam,że ciężarnym się nie odmawia:)
 
reklama
hej

mamaola gratulacje;-)
na-tuska moj Miki za niedlugo konczy juz 10mies i w łóżeczku nie wtaje bo on wogole w łóżeczku nie chce przebywac i tylko spi w nim.Tyle ze on ma 10kg zywej wagi no i jest z 41tc. :tak: Raczkowac tez nie raczkuje, dopiero przybiera pozycje do niego(mysle ze jak starszaki kolo 11mies zacznie), posuwa sie na pupie do przodu i reszta to raczej tak ja wszyscy;-) czyli różnie :tak: nie martw sie na zapas, masz zdrowe dzieciaczki;-)

Witam nowa mamusie:tak: przygarniemy, przygarniemy ;-)


Wiecie co, jestem dzis strasznie przymulona, nawet nie mam sily nic napisac co u nas.... :dry: ide sie polozyc.... :* chora jestem, katar mam:-(
 
Do góry