maks_olo
Kwietniowi Chłopcy :)
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2010
- Postów
- 1 039
jakaś taka skrupulatna się urodziłamMaks_olo uwielbiam Twoje posty! Ty to zawsze każdemu dokładnie odpiszesz :-)
Ja uważam, że każde dziecko w wieku 2,5roku jest gotowe na przedszkole, tylko trzeba "dobrze" się za to zabrać... Kochana, ja Maksia nigdy nie zostawiłam na dłużej, poza tygodniem kiedy poszłam rodzić Olka. Był takim syneczkiem Mamusi. Zawsze byłam przy nim, zawsze się do mnie tulił - po prostu mama była całym światem... owszem początki przedszkola były trudne, dla niego i dla mnie. Przy rozstaniu płacz i trzymanie się mnie kurczowo, ja siedziałam w domu i do głowy dostawałam, co on tam robi, w nocy myślałam czy dobrze robię dając go tak szybko, a ile się nasłuchałam od rodziców, że za mały, że robię mu krzywdę... ale wszystko przetrwaliśmy i teraz przedszkole, to ukochane miejsce synka. Jak przychodzi weekend, to wstaje rano, bierze rzeczy i mówi MAMA POSIE DO KUKOLA....Myślisz, że jadnak Kinia jest gotowa do przedszkola? Tzn. za 10 miechów będzie?
kurcze ja się łapię na tym, że przez to całodniowe siedzenie z nimi jestem bardzo emocjonalnie z nimi związana, nawet jak do fryzia wyszłam to całą godzinę myślałam, czy tam mamie nie płaczą...
Już się staram nie "narzucać" jak mąż jest, żeby to on się nimi więcej zajmował.
Nie ma znaczenia, że teraz jesteś z dzieckiem non stop. Najważniejsze to być przy nim, nie okazywać zdenerwowania. Ale o tym popiszemy bardziej jak poślesz Małą do przedszkola ;-)
ja mam jakieś 10 wielkich albumów i we wszystkich WKLEJONE fotkiTeraz obie spały, a ja... uzupełniałam pamiętniczki i wklejałam wywołane zdjęcia (tzn, do albumu mamy wsuwane za folię, a do pamiętników wklejałam ;-) bo po 1 albumie Kini z wklejanymi zdjęciami wymiękłam ;-)
moja lekarka tylko zaproponowała i powiedziała, że sama tak zaszczepiła wnuki. Ja akurat nie wierzę w te skutki uboczne, ale to każdy ma własne przemyślenia... A co do kasy - faktycznie dużo, ale ZA URODZENIE dostałam jakieś 2500zł z MOPSu, więc to poszło na szczepienia, a nie na DVDNickie ja nie szczepię dodatkowo, choć moja doktorka strasznie naciskała. I zraziła mnie tym :-/
A tak to ja się boję tych skutków ubocznych szczepień, słyszałam, że to nie jest takie dobre...
No i te koszty... jedno z szczepień w sumie 800 zł ( chyba w 3 dawkach)...