Hej laseczki!
Dzisiaj na szczepionku byłyśmy z Anią, bo dostaliśmy w końcu zezwolenie od neurologa na kolejne szczepienie. Ponad miesiąc czekania... Bałam się, że będzie płakać, bo z niej taka mała maruda, a ona się śmiać zaczęła
. Klucha waży 7550 a mierzy 69 cm. Waga urodzeniowa to 3170 więc super przybiera. Oby tak dalej. Później zapakowałam laski to wózka, i do 12 spacerowałam ze znajomą, bo nie wytrzymałabym kolejnego dnia w domu. Dziś przynajmniej nie pada, więc mogłam trochę pobyć z nimi na dworzu. Wróciłyśmy do domu i obydwie padły :-) A w domu cisza i spokój, jak ja kocham ten czas kiedy obydwie śpią
A mi się wczoraj wina zachciało i dziś zdycham z bólu głowy...
Maks_olo no właśnie bramka jest potrzebna, bo raz bezpieczeństwo dziecka a dwa mam dość zamykania przed nią drzwi na klucz żeby nie wyszła na klatkę schodową, bo paskuda mała już każde drzwi sobie otwiera. A jak ciężko klamka chodzi to się na nią zawiesi na rączkach i tak wisi aż się nie otworzą, cwaniara mała ;-)
. Oluś miał być dziewczynką? Kiedy się dowiedziałaś, że jednak będzie synio? Tylko nie mów, że przy samym porodzie ;-). Mojej dobrej koleżance się tak przytrafiło. Całą ciążę była święcie przekonana, że będzie miała córę, wyremontowali nawet pokój, różowe tapety, różowe meble, różowe ubranka, pojechała rodzić a tam synek
Elizka oj ja pamiętam moje zachcianki w czasie ciąży. W pierwszej non stop bym mogła czekoladę jeść, to później położne się nabijały po porodzie, że matka jadła czekoladę a córce poszło w boczki (4400 ważyła)
A z Anią to samo mięso mogłam jeść ;-). Oj porządki w domu też by mi się przydały, ale jakoś zabrać się za to nie mogę. A swoją drogą ciesz się brzuszkiem, ja się nie mogłam doczekać drugiego porodu, a teraz dużo bym dała, żeby Ania do tej pory w brzuchu siedziała
.
Oleńka ja i przy pierwszej i przy drugiej ciąży miałam nadzieję na synka, bo wiedziałam że mój mąż bardzo by chciał mieć właśnie syna. A mam dwie baby i są dla nas całym światem i teraz uważamy, że to nawet fajnie, bo raz oszczędziliśmy kasę na ciuszkach i innych rzeczach po Julce, a dwa dziewczyny będą mogły się razem fajnie bawić, a gdyby był synek i córa to jakoś kiepsko widzę ich wspólne zabawy ;-). Może za parę lat jak za chce się nam trzeciego dzidziusia to będzie synek, ale najważniejsze żeby maluch był zdrowy, płeć jest nie ważna :-). W pierwszej ciąży dowiedziałam się w 21 tyg że będzie dziewczynka, w drugiej szybciej, bo w 18 ale kiepsko było widać, bo Ania się odwróciła, ale ginka potwierdziła w 21.